Problemy Polaków podczas zejścia z Szchary

Jak donosi tvn24.pl, polska wyprawa miała problemy podczas zejścia z Szchary. Póki co wygląda na to, że podczas schodzenia nastąpił wypadek (zerwana lina, stracone plecaki?), uniemożliwiający im zejście na dół. Jeden z uczestników został poszkodowany i zabrany śmigłowcem. Pozostali pozostają pod opieką gruzińskich służb ratunkowych.

Z dużą dozą pewności, można przyjąć, że chodzi o wyprawę "Szchara - Filar Południowy 2013", której uczestnicy (Andrzej Żak, Zuzanna Banaś, Krzysztof Nosal i Paweł Kos) zdobywali główny cel wyprawy.

Ostatnia wiadomość na blogu wyprawy brzmiała:

Dzisiaj zgodnie z planem cała wspinająca się czwórka przeszła "Headwall". Zespół rozpoczął wspinanie na wysokości 3000m n.p.m. Napotkano trudności skalne III w skali UIAA, miejscami do IV UIAA. Zespół wspinał się głównie z lotną asekuracją, a trudniejsze odcinki pokonywano z użyciem stałej asekuracji. Łącznie pokonano 12 wyciągów średnio po 65m. Na "Headwallu" dużo trawy i kruszyzny, czyli ogólnie mało atrakcyjne wspinanie, ale najlepsze dopiero ma nadejść.

Zespół ma drobne obawy przed pogodą w niedzielę, ale wygląda na to, że poza wytężoną pracą z łopatą i graniem w karty nic im nie grozi. Pogoda dzisiaj w porządku - delikatne zachmurzenie i brak opadów. Jutro podobnie, chociaż chwilami mogą wystąpić delikatne opady. Plan na jutro zakłada przejście drugiej sekcji.

Szchara Filar Południowy. Fot. Paweł Pieńkowski

Źródło: tvn24.pl, portalgorski.pl

Powiązane artykuły