Zimowe Himalaje 2011/2012

Tylko cztery z 14 głównych ośmiotysięczników nie zostały jeszcze zdobyte zimą. Wszystkie znajdują się Pakistanie, w tym trzy w Karakorum, a jeden w Himalajach Zachodnich. Czy najbliższa zima będzie na tyle łaskawa dla uczestników aż pięciu wypraw, którzy już w najbliższym czasie wyruszają w góry najwyższe, by dokończyć dzieła rozpoczętego przed laty przez polskich himalaistów okaże sie już niedługo.

alt

K2

Takiego "najazdu" himalaistów w porze zimowej jeszcze nie było w historii gór najwyższych. Dotychczas zwykle jedna lub dwie wyprawy podejmowały trud zimowej wyprawy na ośmiotysięcznik, w czym wiedli prym Polacy, którzy zdobywanie szczytów najwyższych zimą rozpoczęli od wejścia w 1980 roku na Mount Everest, a pomysłodawcą zimowego himalaizmu był Andrzej Zawada.

Lata 80. to pasmo sukcesów polskich wypraw. Polacy w tamtych latach dokonali pierwszych zimowych wejść po Mount Evereście (Krzysztof Wielicki i Leszek Cichy), kolejno na Manaslu (Maciej Berbeka i Ryszard Gajewski), Dhaulagiri (Jerzy Kukuczka i Andrzej Czok), Cho Oyu (Maciej Berbeka i Maciej Pawlikowski), Kangchenjungę (Jerzy Kukuczka i Krzysztof Wielicki), Annapurnę (Jerzy Kukuczka i Artur Hajzer) i Lhotse (Krzysztof Wielicki), zdobywając połowę z 14 ośmiotysięczników.

Potem, mimo licznych prób, dopiero po 17 latach, w 2005 roku, zdobyty został kolejny szczyt - Shisha Pangma przez Piotra Morawskiego i Włocha Simone Moro. Ten ostatni z powodzeniem kontynuuje dzieło Polaków, gdyż w 2009 roku wszedł wraz z Kazachem Denisem Urubko na Makalu, a w lutym tego roku z tym samym partnerem oraz Cory Richardsem zdobyli pierwszy ośmiotysięcznik w Karakorum - Gasherbrum II.

Niezdobyte są dotąd w Zachodnich Himalajach Nanga Parbat oraz trzy w Karakorum - Gasherbrum I, Broad Peak i drugi co do wysokości szczyt świata K2. Wszystkie wymienione będą tej zimy celem wypraw. Z pewnością największym wyzwaniem będzie zdobycie K2 (8611 m), szczytu atakowanego zimą również przez Polaków. Tym razem jest on celem mocnej 16-osobowej narodowej wyprawy rosyjskiej pod kierownictwem doświadczonego Wiktora Kozłowa, a uczestniczą w niej alpiniści zarówno starszego, jak i młodszego pokolenia, z których kilku w 2007 roku weszło latem na ten szczyt. Pod koniec listopada odbyła się konferencja prasowa w Jekaterinburgu z udziałem trzech uczestników tej wyprawy, pochodzących z Okręgu Świerdłowskiego.

alt

Gasherbrum I

Alpiniści poinformowali, że będą się wspinać na K2 od strony pakistańskiej, nie korzystając ze wsparcia tlenowego. Odlot z Moskwy do Islamabadu nastąpi 9 grudnia, a działalność górska potrwa 3 miesiące. Atak szczytowy planowany jest na połowę lutego. W skład zespołu wchodzą: Wiktor Kozłow - kierownik oraz Aleksej Bołotow, Gienady Kirijewskij, Wladimir Belous, Nikołaj Totmianin, Walery Szamało, Gleb Sokołowskij, Jewgienij Winogradzki, Nikolaj Czerny, Sergiej Byczkowski - lekarz, Igor Borisenko, Wladimir Kupcow, Witalij Gorelik, Ilias Tukwatulin, Andrej Mariow i Wladimir Popowicz. Tak mocny skład ma szansę zrealizować ambitny cel, ale o wszystkim zadecyduje pogoda i warunki śniegowo-lodowe.

Znakomity zespół Kazach Denis Urubko i Włoch Simone Moro - obaj mają na swym koncie po 3 ośmiotysięczniki - zaatakuje tym razem Nanga Parbat (8125 m) flanką Diamir, którą Polacy również wspinali się zimą kilka razy, m.in. jeszcze pod kierownictwem Andrzeja Zawady, kiedy to do szczytu zabrakło im 300 metrów. Do włosko-kazachskiego zespołu dołączy jeszcze Włoch Matteo Zanga. Planują pokonać górę, tak jak to jest w ich zwyczaju, na lekko, w stylu alpejskim. Na Nanga Parbat wybiera się także 5-osobowy polski zespół: Piotr Strzeżysz - kierownik, Łukasz Biernacki, Bartosz Malinowski, Marek Klonowski i Tomasz Mackiewicz, podróżnicy i łowcy ekstremalnych przygód. Dwaj ostatni byli na początku tego roku zimą pod Nanga Parbat i doszli do obozu I na drodze Kingshoffera. Ich wyprawę należy traktować w kategorii przygody.

Gasherbrum I (8068 m) zaatakuje zimą powtórnie Austriak Gerfried Göschl ze swoim zespołem. Ma ambitny plan wejścia na szczyt nową drogą. Już ubiegłej zimy podjął zaawansowaną próbę. Tym razem w jego zespole będzie również Polak Darek Załuski, który latem tego roku wszedł na K2, a także dwóch Hiszpanów - Alex Chicon i Fernando Quiroga oraz Szwajcar Hahlen Cederic.

alt

Broad Peak

Polską ekipę do Karakorum przygotowuje również Polski Związek Alpinizmu w ramach projektu sportowego "Polski Himalaizm Zimowy 2010-2015", nad którym patronat honorowy objął prezydent RP Bronisław Komorowski. Szczegóły tej wyprawy i skład nie są jeszcze znane. Kierownikiem będzie Artur Hajzer, pomysłodawca projektu, a celem Broad Peak (8047 m), atakowany przez Polaków już ubiegłej zimy, kiedy to niewiele zabrakło do szczytu, i prawdopodobnie również Gasherbrum I normalną drogą. Trzeba się spieszyć z realizacją programu, bo rywali przybywa. O szczegółach wyprawy naszych himalaistów, a także pozostałych ekip, będziemy informowali na bieżąco.

Wyprawa polska wyruszy z końcem grudnia. Do bazy wystartować planujemy z miejscowości Skardu ok. 14 stycznia i wtedy pojawią się na naszym blogu pierwsze relacje z Pakistanu. Tymczasem kończymy przygotowania. Cargo wyprawy zostało już wysłane i przy pomocy 70 porterów dotarło w miejsce przyszłej bazy na lodowcu Baltoro na wys. 5200 m n.p.m. My możemy poświęcić sie treningowi i bezpośredniemu przygotowaniu startowemu. Zapraszamy na konferencję prasową w Warszawie w dniu 20 grudnia - o miejscu powiadomimy osobnym komunikatem.

Konferencja prasowa 19.12.2011

19 grudnia 2011 w Centrum Olimpijskim w Warszawie odbyła się konferencja prasowa Polskiego Związku Alpinizmu i Wyprawy Zimowej Gasherbrum I 2011/2012. Konferencję otwarł Prezes Polskiego Związku Alpinizmu- Janusz Onyszkiewicz, który zapoznał uczestników z historią zimowego himalaizmu i ponowił deklarację PZA o pełnym wsparciu programu Polski Himalaizm Zimowy 2010-2015, w tym Wyprawy Zimowej Gasherbrum I 2011-2012. 

Potem prowadzenie konferencji przejął kierownik Wyprawy Artur Hajzer. Przedstawił założenia i dotychczasowe działania programu Polski Himalaizm Zimowy 2010- 2015; pokazał film z akcji szczytowej podczas zdobywania Makalu. Ujawnił trzymany dotąd w tajemnicy skład wyprawy: Agnieszka Bielecka (33 lata) Artur Hajzer (49 lat) - kierownik, Janusz Gołąb (43 lata), Adam Bielecki (28 lat).

Ten zaskakująco skromny liczebnie skład wyprawy został uzasadniony przyjętą taktyką, która polegać będzie na maksymalnej szybkości działania. Wyprawa planuje zdobywanie góry drogą normalną, przez Kuluar Japoński i północną ścianę kopuły szczytowej. Wylot wyprawy z kraju zapowiedział na 28 lub 29 grudnia. W konferencji wzięły udział stacje telewizyjne ( TVP, OrangeTV), stacje radiowe ( Polskie Radio PR3, TOKFM, RMF), Polska Agencja Prasowa, Rzeczpospolita.

alt
Prezes  Polskiego Związku Alpinizmu Janusz Onyszkiewicz otwiera konferencję prasową

alt
Od prawej: Agnieszka Bielecka, Janusz Gołąb, Adam Bielecki, Artur Hajzer

Źródło: tygodnikpodhalanski.pl, polskihimalaizmzimowy.pl

Powiązane artykuły

Nanga Parbat Snowboard Expedition 2010

5 x 8000