Broad Peak zimą - 7.03.2011r.

altBroad Peak 7.03.2011-koncepcja ataku szczytowego

Tu nadaje radio Golwdin Austin:

Nadeszła wiekopomna chwila.

Szczegóły ataku szczytowego:

Według otrzymanych, najnowszych prognoz sytuacja w kopule szczytowej jest następująca:
-poniedziałek - wiatr 60-100 km/h przy dużym zachmurzeniu
-wtorek - wiatr 40km/h przy częściowym zachmurzeniu
-środa - wiatr 20km/h !!!! przy częściowym zachmurzeniu
-czwartek- wiatr 40km/h słonecznie
-piątek - wiatr rano ok 70km/h w późniejszych godzinach na wzrosnąć - musimy schodzić!!!



W poniedziałek ok godz. 5 rano z bazy do C2 wyrusza pierwsza grupa:
leader Artur Hajzer
Robert Szymczak
Krzysztof Starek
Ali Sadpara
Ali Raza

Ich plan to C2, następny dzień C3 i w środę pierwsza próba ataku szczytowego.
Według jednej prognozy temperatura w kopule wyniesie -42 st, według innej -57 stopni.
Również w poniedziałek startuje samotnie Marcin Kaczkan, którego celem jest C1, we wtorek ma dotrzeć do C2 i tu połączyć się z grupą drugą.

We wtorek wyrusza do C2 druga grupa w składzie:
Rafał Fronia
Jarek Gawrysiak
Plan grupy 2 to dojście do C3 w środę i próba ataku szczytowego w czwartek.

Nad całością ataku szczytowego czuwać będzie z bazy i koordynować działania Baba - Piotr Snopczyński.
Trzymajcie kciuki,

z pozdrowieniami,
Rafał Fronia

Dramatyczny początek ataku szczytowego na Broad Peak 7.03.2011

Początek ataku szczytowego nie wygląda dobrze. Sytuacja pogodowa na stokach góry diametralnie się zmieniła. Aktualnie w C2 szaleje wicher wiejący z prędkością 100 km/h, ale nie to jest najgorszą informacją.

Po dotarciu do C2 grupa szturmowa natknęła się na rozszarpany namiot. Sytuacja w C2 wygląda następująco: Artur Hajzer i Ali Raza oraz Ali Sadpara próbują rozstawić przyniesiony namiot, Robert i Krzysiu okupują resztki namiotu wykorzystując go jako płachtę biwakową. Także czeka ich ciężka noc.

Prognozy na kolejne dni wprowadzają korekty wiatru, Choć optymistyczne wieści od meteo Piotra są niezłe, to Karl Gabl pisze o wzroście siły wiatru - wtorek 70 km/h, środa z zapowiadanych 20 do 45 km/h, a czwartek - ponad 70 km/h.

Aktualnie Marcin Kaczkan który znajduje się w C1 ma podobną sytuację, namiot został poważnie uszkodzony. Czekamy na dalsze informacje z góry.
Co do naszego jutrzejszego wyjścia - siedzimy i główkujemy, prognoza na czwartek praktycznie odbiera nam szansę na atak, ale jak brzmi motto wyprawy - Nadzieja zamarza ostatnia.

Na chwilę obecną decyzja jest taka, że wyruszymy jako support aby odbudować C2, także wyniesiemy nowy (już trzeci) namiot i najpotrzebniejsze rzeczy.
Trzymajcie kciuki, my łapiemy za wiatromierz.

Z bazy,
Rafał Fronia

Powiązane artykuły

Nanga Parbat Snowboard Expedition 2010

5 x 8000