25 czerwca - troje turystów zostało porażonych piorunem w okolicach szczytu Giewontu. Wczoraj w Tatrach Słowackich zginął polski taternik.
Fot. Paweł Stanuch
Jeden z porażonych został przetransportowany śmigłowcem do szpitala. Dwóch pozostałych zeszło o własnych siłach. O wypadku ratowników TOPR zawiadomił turysta, który widział wypadek i schodził z Giewontu, uciekając przed burzą. Śmigłowiec TOPR z ratownikami, ze względu na niski pułap chmur wylądował w pobliżu kopuły szczytowej Giewontu. Wczoraj w Dolinie Białej Wody po 200-metrowym upadku śmierć na miejscu poniósł polski taternik. O wypadku najpierw powiadomiony został TOPR, a później ratownicy słowackiej Horskiej Zachrannej Służby.
Źródło: tygodnikpodhalański