„Zimna Zośka „ dała do wiwatu. W Tatrach warunki zrobiły się jak w lutym. Spadło od kilkunastu do kilkudziesięciu cm śniegu. Do tego wiatr, mgła. TOPR ogłosił II stopień zagrożenia lawinowego. Warunki turystyczne zrobiły się prawdziwie zimowe.
W dniu 15. 05. telefonicznie naprowadzano na szlak dwoje turystów, którzy w takich warunkach mieli problemy z dotarciem z Krzyżnego do 5-ciu Stawów.
W dniu 18.05. na wycieczkę przez Przeł. pod Kopą Kondracka i dalej granią na Kasprowy wybrała się trójka turystów z Anglii. W czasie wędrówki jeden z turystów tak osłabł , że nie był w stanie kontynuować wycieczki. Dwójka dotarła na Kasprowy i powiadomiła o zdarzeniu pracownika IMGW., a on z kolei TOPR. W tamten rejon ratownicy polecieli śmigłowcem, którym zabrali z grani i przetransportowali do Zakopanego osłabionego turystę.
W nocy z 19/20.05. z Dol. Goryczkowej do szpitala przetransportowano turystę, który w tamtym rejonie skręcił nogę.
W niedzielę 20.05. po godz. 13-tej do TOPR zadzwonili turyści informując, że utknęli w rejonie wierzchołka Koziego W. Trudne warunki nie pozwalają im szukać bezpiecznego zejścia. Proszą o pomoc. W tamten rejon ratownicy polecieli śmigłowcem. Po desancie w pobliżu oczekujących na pomoc turystów r atownicy założyli im uprzęże ewakuacyjne. Turyści zostali windą zostali wciągnięci na pokład śmigłowca i przetransportowani do Zakopanego.
W wyższych partiach Tatr zalega jeszcze sporo śniegu. Tam wędrówki wymagają w pełni zimowego wyposażenia. Niżej, ponieważ zrobiło się ciepło śnieg taje a na szlakach jest sporo wody i mokrego śniegu.