Łomnica

  • Łomnica (2634 m n.p.m.) - 60 najpiękniejszych szczytów tatrzańskich

    Łomnica(Lomnický štít) jest drugim zaraz po Gerlachu (2655 m n.p.m.) szczytem w słowackich Tatrach Wysokich. Obecnie jest jednym z najpopularniejszych szczytów tatrzańskich, a wszystko za sprawą zbudowania kolejki liniowej z Tatrzańskiej Łomnicy w latach 1936-1940. Na szczycie Łomnicy znajduje się budynek stacji kolejki w którym również znajdują się placówki naukowe (m. in. stacja meteorologiczna, obserwatorium astronomicze). Dodatkowo jest telewizyjna stacja przekaźnikowa i promenada dla turystów.

    lomnica widziana ze slawkowskiego szczytu

    Łomnica. Widok z podejścia na Sławkowski Szczyt. Fot. Damian Granowski

    W XX leciu międzywojennym wielu taterników próbowalo zdobyć zachodnią ścianę Łomnicy. Z taternickiego punktu widzenia najciekawsze są ściany: zachodnia (lato), wschodnia (zima).

    Wysokość: 2634 m n.p.m.

    Lokacja:Słowacja. Tatry Wysokie.

    Pierwsze znane wejście: 1793, 17 sierpnia, Zespół: Robert Townson z dwoma myśliwymi

    Pierwsze wejście polskie: 1804 (lub 1802), 21 sierpnia, Stanisław Staszic.

    Pierwsze wejście zimowe: 1891, 27 grudnia - Jakob Horvay i Theodor Wundt

    WHP XXI

    Opis

    Łomnica jest wybitny szczytem w bocznej grani odchodzącej na południowy-wschód od Wyżniego Baraniego Zworinika. Znajduje się pomiędzy Durnym Szczytem i Kieżmarskim Szczytem. Z jej wierzchołka rozchodzą się trzy granie:

    - Północno-zachodnia, biegnąca od Baranich Rogów przez Durny Szczyt. Od Łomnicy najbliżej znajdują się: Przełączka pod Łomnicą (Sedielko pod Lomnickým), Mała Poślednia Turniczka (Lomnická vežička), Poślednia Przełączka (Posledná štrbina), Poślednia Turnia (Posledná veža).
    - Północno-wschodnia, tzw. Grań Wideł, biegnąca w stronę  Kieżmarskiego Szczytu
    - Południowo-wschodnia, tzw. Łomnicka Grań (od wierzchołka wyróżniamy: Łomnicka Szczerbinka (Lomnická štrbinka), Łomnicki Kopiniaczek (Lomnický zub),  Wyżni Łomnicki Karb (Vyšný lomnický zárez), Łomnicki Mniszek (Lomnický mníšik), Pośredni Łomnicki Karb (Prostredný lomnický zárez), Łomnicki Kopiniak (Lomnická stena), Niżni Łomnicki Karb (Lomnická priehyba), Łomnicka Kopa (Lomnická kopa).

    Widok na Łomnicę, Grań Wideł i Kieżmarski Szczyt. Fot. dg

    Jej najbardziej interesujące ściany to zachodnia (ok. 300-400 metrów), wschodnia (ok. 600 metrów) i północna (ok. 600 metrów).

    Ściana zachodnia opada do Doliny Pięciu Stawów Spiskich i ma około 300-400 metrów wysokości. Ograniczona jest z lewej strony Żlebem Tery'ego opadającym z Przełączki pod Łomnicą. Z prawej ograniczają ją rynny opadające z Niżniego Łomnickiego Karbu. Jest szeroka i ma silnie skośną podstawę (Źleb Tery'ego). Za właściwą zachodnią ścianę Łomnicy uważa się jej lewą część, aż po rynny zbiegające się z Niżniego Łomnickiego Karbu. Średnio ściana ma około 300 metrów w pionie. W najwyższym miejscu pokonuje ją droga Birkenmajera (ok. 400 metrów w pionie).

    Wschodnia ściana opada do Lejkowego Kotła i ma około 600 metrów wysokości. Z lewej strony ograniczona jest południowo-wschodnim żlebem.

    Północna ściana opada do Doliny Dzikiej i ma około 600 metrów wysokości. Ograniczona jest z lewej strony północno-wschodnim żebrem, z prawej żlebem opadającym z Pośledniej przełączki.

    Historia zdobywania

    Prawdopodobnie pierwszego wejścia na szczyt dokonał znany angielski podróżnik i lekarz Robert Towson. 17 sierpnia 1793 roku, razem na szczty weszli z nim dwaj myśliwi. Wejście odbyło się z Doliny Małej Zimnej Wody przez Filmarski Żleb do Łomnickiej Przełęczy. Stamtąd droga na szczyt praktycznie nie różniła się od dzisiejszej klasycznej trasy, na której znajdziemy łańcuchy i klamry.

    Pierwszego zimowego wejścia dokonał Jakob Horvay i Theodor Wundt 27 grudnia 1891 roku. Wtenczas było to najtrudniejsze tatrzańskie wejście.

    Słynna była zachodnia ściana Łomnicy, o przejście której walczono w latach międzywojennych. Pierwsze wzmianki o próbach jej zdobycia pochodzą z 1909 roku. 2 sierpnia trzech węgierskich wspinaczy (Imre Barcza, Oszkar Jordan i Tihamer Szaffka) przeszło 30 metrów, po czym zawróciła zjazdami.

    zachodnia sciana lomnicy

    Zachodnia ściana Łomnicy widzoczna ze szlaku na Sławkowski Szczyt. Fot. Damian Granowski

    Do gry o zdobycie "Szklanej Góry" włączyli się Polacy. Nie obyło się bez rywalizacji. Właściwie cała czołówka ostrzyła zęby na jej pierwsze przejście. Chyba najpoważniej do problemu podchodził Wincenty Birkenmajer. Robił sporo rekonensansów, zdjęć, szkiców.

    Nie udało mu się zachować tajemnicy i do rywalizacji włączył się sam Wiesław Stanisławski. Po rewelacyjnym początku sezonu 1929 (północna ściana Żabiego Konia) wrócił w Tatry. Na wieść o planowanych próbach Birkenmajera (i sprzymierzonych z nim "Syfonów") odkłada inne plany i udaje się do Pięciu Stawów Spiskich wraz z Antonim Kenarem i Aleksandrem Staneckim.

    7 lipca w chacie Tery'ego spotykają się zespoły Birknemajera (KazimierzDorawski, Alfred Szczepański i Karol Wallish) i Stanisławskiego. Oba mają na celu zdobycie zachodniej ściany. W zatłoczonym schronisku taternicy spali gdzie się działo. Birkenmajer budzi się o świcie i chce po cichu obudzić resztę swoich towarzyszy. Budzi jednak jednego z konkurentów, którzy szybko wychodzą ze schroniska. Birkenmajer odpuszcza.

    Stanisławski prowadzi nową drogę, która jednak wiedzie mocno na lewo od środka urwiska. Wspinacze wystartowali w linii spadku wierzchołka, lecz wyraźny ciąg rys skierował ich w lewo. Pomimo tego, że była miejscami nadzwyczaj trudna, to nie forsowała głównego spiętrzenia.

    8 sierpnia w ścianę wchodzi zespół Birkenmajer, Dorawski, Szczepański i Wallish. Spróbowali wbić się w ścianę w jej najniższym miejscu. Udało im się przejść 180 metrów ściany, a trudności były naprawdę duże.

    Następna próba miała miejsce 28 sierpnia. Tym razem bez udziału Birkenmajera (wezwanie na ćwiczenia wojskowe). Do zespołu dołącza Jan Alfred Szczepański i Kazimierz Kupczyk. Udało im się pokonać dalsze kilkadziesiąt metrów ściany, gdzie utknęli pod "Żółtymi Plamami". Odpadł tam Kupczyk. Dorawskiemu również nie udało się przejść tego fragmentu.

    Kolejne próby zaczęły się rok później. Już na początku czerwca teren lustrował Wincenty Birkenmajer. Wkrótce dołącza do niego Kazimierz Kupczyk, który zjawił się 5 dni przed umówionym terminem. Dwójka decyduje się na atak (wpierw uzyskują "zgodę" swoich towarzyszy). Docierają do najwyżej osiągniętego miejsca. Birkenmajer osiąga podobną wysokość jak Dorawski (wykuł stopień). Wraca na stanowisko i do ataku ruszya Kupczyk. Przechodzi pierwsze 12 metrów nadzwyczaj trudnego terenu i ścąga do siebie Birkenmajera. Jeszcze dwa nieco łatwiejsze wyciągi i dwójka dociera do łatwiejszego terenu. O 17.00 stają na wierzchołku.

    Droga Birkenmajera została uznana jako jedna z czołowych osiągnięć taternictwa międzywojennego. Należy zwrócić uwagę, że podczas prób jak i właściwego przejścia Birkenmajer kuł stopnie i chwyty.

    Kolejna ważna droga powstała 20 lat później. Mowa tutaj o słynnej Hokejce. Do problemu przymierzali się m. in. Slavo Cagasik, Zbigniew Korosadowicz, Tadeusz Pawłowski i Stanisław Siedlecki. Zbigniew Jaworowski zjechał całą ścianą w 1949, aby znaleźć potencjalnie najsłabszy punkt.

    22 sierpnia 1950 projekt pokonuje zespół Frantisek Plsek i Vaclav Zachoval. Na dwóch fragmentach stosowali technikę hakową, ale pokonanie klasycznie tzw. Krzyża i trawersu płyt pod Hokejkę było godne podziwu. 2 lata później ten sam zespół podchodzi pod ścianę w celu pierwszego zimowego przejścia. Niestety spadająca lawina kamienna zabija Zachovala.

    Pierwsze polskie przejście Hokejki ma miejsce 6 września 1954 roku (zespół: Stanisław Biel, Zbigniew Rubinowski).

    Dziś na wschodniej i zachodniej ścianie spotkacie gęstą siatkę dróg dla każdego.

    Ważniejsze wejścia

    Drogi

    Na szczyt nie prowadzi żaden znakowany szlak turystyczny. Można wejść na niego z pomocą przewodnika górskiego.

    Z Tatrzańskiej Łomnicy (0+. 5-6 godzin)

    Idziemy na Łomnicką Przełęcz. Stamtąd percią, grzbietem południowej grani pod wierzchołek Łomnickiej Kopy ((WHP 3177). Z lewej strony omijamy ogromną płytę, idziemy rynną do góry. Stąd trawers w prawo pod siodełko Niżniego Łomnickiego Karbu. Tam obieramy kierunek rynną do góry. Znajdziecie w niej łańcuchy i klamry. Ogólnie na wierzchołek wyjście powinno zająć około 5-6 godzin z Tatrzańskiej Łomnicy.

    Jest to najłatwiejsza droga wejścia i zejścia. Przy założeniu, że nie wliczamy kolejki ;).

    Zejście z Łomnicy. Fot. dg

    Z Doliny Kieżmarskiej (3-4 godziny od schroniska w Kieżmarskiej)

    Od schroniska w Dolinie Kieżmarskiej idziemy w stronę Doliny Dzikiej wyraźną ścieżką. Wchodzimy na jej próg skalną grzędą (na prawo od wodospadu) ubezpieczoną łańcuchami. Po wyjściu na próg Doliny Dzikiej kierujemy się w stronę Miedzianej Kotliny na wielkie usypisko u stóp Kieżmarskiego Szczytu.

    Nim do góry do wylotu żlebu opadającego z Wyźniej Kieżmarskiej Przełęczy. Idziemy przez Miedziane Ławki (system zachodów) niemal do Grani Wideł.

    Droga nie jest zalecana do robienia w złych warunkach atmosferycznych i przy zalegającym śniegu.

    Z Doliny Małej Zimnej Wody (2-3 godziny od Chaty Tery'ego)

    Tzw. Droga Jordana (pierwszego przejścia całej Jordanki dokonał Karoly Jordan i przewodnik Johann Franz senior 6 lipca 1900 roku) uchodzi według WHP za najtrudniejszą tatrzańską drogę turystyczną.

    Od schroniska idziemy Klimkowym Żlebem (kopczyki). Następnie przebijamy się do Żlebu Breuera, którym idziemy na Wyźnią Poślednią Przełączkę. Tutaj przewijamy się na stronę Doliny Dzikiej, obchodząc blok szczytowy Pośledniej Turni w prawo wąską, eksponowaną półką. Następnie wchodzimy na siodełko na pd-wsch. od Pośledniej Turni. Granią na Poślednią Przełączkę. Granią do wcięcia poniżej Małej Pośledniej Turniczki. Obchodzimy wierzchołek od strony Doliny Dzikiej i dostajemy się na Przełączkę pod Łomnicą. Dalej stopniami i półkami w pobliże pn.-zach. grani w górę. Następnie w lewo półką (łańcuch) do kociołkowatego wgłębienia.

    Stąd Kominem Franza (ubezpieczony) w łatwiejszy teren i pn.-zach. granią na wierzchołek Łomnicy.

    Zachodnia ściana

    lomnica z zachodnia sciana fot z slawkowskiego szczytu

    Zachodnia ścian Łomnicy widziana ze Sławkowskiego Szczytu. Na drugim planie widać Kieżmarski Szczyt. Fot. Damian Granowski

    Ściana zachodnia opada do Doliny Pięciu Stawów Spiskich i ma około 300-400 metrów wysokości. Ograniczona jest z lewej strony Żlebem Tery'ego opadającym z Przełączki pod Łomnicą. Z prawej ograniczają ją rynny opadające z Niżniego Łomnickiego Karbu. Jest szeroka i ma silnie skośną podstawę (Źleb Tery'ego). Za właściwą zachodnią ścianę Łomnicy uważa się jej lewą część, aż po rynny zbiegające się z Niżniego Łomnickiego Karbu. Średnio ściana ma około 300 metrów w pionie. W najwyższym miejscu pokonuje ją droga Birkenmajera (ok. 400 metrów w pionie).

    Zachodnia ściana Łomnicy jest bardzo lita i gładka. Nie ma za wiele wybitnych formacji. Wśród najbardziej znanych to Hokejka, Krzyż, Rysa Birkenmajera, Rysa Puskasa.

    Dostaś się pod nią można na kilka sposobów. Można podejść z Doliny Małej Zimnej Wody (od schroniska Zamkowskiego przez Wielki Upłaz), ale pewnie 95% wspinaczy wybiera opcję wyjazdu kolejką z Tatrzańskiej Łomnicy do Skalnatego Plesa. Stamtąd mamy opcję wyjazdu na Łomnicką Przełęcz (~40 euro) lub na szczyt Łomnicy (~50 euro). Obie opcje nie są tanie, ale dzień jakby przyjemniejszy się później robi :).

    Jeśli wybierzemy wyjazd na szczyt Łomnicy, to później musimy zejść do żlebu Téryego tzw. Jordanką, czyli dawnym szlakiem (trudności II), który był uważany za najtrudniejszy szlak w Tatrach. Jest to opcja najszybsza.

    W wypadku Łomnickiej Przełęczy musimy jeszcze trochę podejść pod ścianę. Po dotarciu na Łomnicką Przełęcz (wyciągiem, lub ścieżką w kosówce, a później zakosami) idziemy grzędą jakieś 30min / 150 metrów (w pionie) do góry, do wyraźnej szczerbinki, gdzie znajdują się zjazdy do łańcuchów (patrz zdjęcie poniżej).

    Przełączka umożliwiająca się dostanie pod zachodnią ścianę Łomnicy

    Strzałką zaznaczone miejsce, gdzie umiejscowiony jest łańcuch zjazdowy. Fot. Damian Granowski

    Za szczerbinką znajduje się łańcuch zjazdowy. Jeśli mamy liny połówkowe 60m, to zjeżdżamy na pełną długość do wygodnej półki. Łańcuchy z ferraty Tatarki zaczynają się już po 30 metrach. Można też zejść bez zjazdu, ale nie orientuję się jak wtedy wiedzie ta droga.

    Z półki schodzimy już po łańcuchach (miejsca II ubezpieczone łańcuchami) do podnóża zachodniej ściany. Kuluarem do góry pod wybraną drogę :).

    via ferrata lomnica zachodnia sciana

    Łańcuchy pod zachodnią ścianę Łomnicy

    Lewa droga VI+

    Pośledni komin V+, A1

    Šedá platňa VII-

    Kopejkový pilier V+

    Droga Puškáša - lewą depresją V

    Čuňasova cestaVI+

    Ľavými platňami Hokejky V+,VI

    Droga Stanisławskiego V

    Hokejka VII-

    Pšendova cesta VII-

    Lewy skraj Czarnego Filara VIII-

    Staruch-Medvec VIII

    Biely pás VII+

    Ružové plamene VII+

    Žlté plamene VII

    Na pamiatku M. Kriššáka (V, A2-A3)

    Arnoldov variant v platni VII-

    Šokuj opicu VIII+/IX-

    Cesta cez platňu (V,A2)

    Puklina v platni V+

    Šmídov variant V-

    Droga Birkenmajera V+

    Łomnicka Szczerbinka przez Komin Farkasa i Petrika VII

    Droga pamięci M.Krissaka V, A3

    Fiala-Pochyly V, A2

    Północna ściana

    Pierwszego przejścia całej Jordanki dokonał Karoly Jordan i przewodnik Johann Franz senior 6 lipca 1900 roku. - See more at: http://freerajdy.pl/durny-i-lomnica-droga-jordana/#sthash.PEC7kq5j.dpuf

    Wschodnia ściana

    • 2011, 18-20 XI - Vzpomínka na Eiger - M7 A3, 700 metrów. Zespół: Pavel "Bača" Vrtík i Milan "Mejla" Doležal

    • Droga Motyki V

    Znasz drogi na tej górze? Podziel się nimi.

    Ciekawostki o Łomnicy

    Łomnica była długo (do 1860 roku) uważana za najwyższy szczyt w Wysokich Tatrach.

    Nazwa "Łomnica" pochodzi od Łomnickiego Potoku, zwanego dawniej Łomnicą. Słowo "łomy" oznaczało duże kamienne bloki zrzucane przez potok.

    W latach 1936-1940 wybudowano napowietrzną kolejkę linową z Tatrzańskiej Łomnicy. Górną stację kolejki umieszczono na szczycie. W stacji znajduje się Instytut Hydrometerologiczny, 20 lat później dobudowano obserwatorium astronomiczne.

    promenada na Łomnicy

    Promenada na Łomnicy z widokiem na Tatry Wysokie. Fot. Damian Granowski

    Jakieś ciekawostki odnośnie góry.

    Cytaty

    Cytaty o górze

    Zdjęcia

    Panorama (po kliknięciu większa)

    Panorama (po kliknięciu większa)

    Masz zdjęcia? Podeślij linka w komentarzach, a chętnie zamieścimy!

    Filmy

    Masz filmy? Podeślij linka w komentarzach, a chętnie zamieścimy!

    W cyklu 60 najpiękniejszych tatrzańskich szczytów - na razie - ukazały się:

    32. Wysoka

    53. Łomnica

    54. Kieżmarski Szczyt

    59. Jagnięcy Szczyt

    Zobacz galerię zdjęć najpiękniejszych tatrzańskich szczytów lub - dla porówniania - galerię najpiękniejszych szczytów świata.

  • Łomnica / Biely kút M7?

    Biely kút to droga na wschodniej ścianie Łomnicy, którą 29 stycznia miał okazję zrobić zespół Tomasz Klimczak i Maciej Ostrowski. Zajęła im ona 13 godzin (680 metrów deniwelacji)  i wycenili ją na M7 (niektóre obejścia). Wrzucam poniżej krótki opis i fototopo autorstwa Tomka, który zachęca do powtórzeń.

  • Łomnica / Droga Motyki V

    Droga MotykiV na Łomnicy to zimowy klasyk na jednym z najwspanialszych szczytów Tatr. Jeśli są dobre warunki (dużo lodu), to na drodze znajdziemy sporo alpejskiego wspinania. Urodę drogi nieco psuje spora ilość stalowych lin po starej kolejce. Oraz sam szczyt, z górną stacją kolejki, betonowymi mostkami, śmietnikiem na stokach i tłumami turystów.

    Wyciąg przed kluczowymi trudnościami. Fot. dg

    Wycena:V, ~WI3+-4 (wyceny lodowej nie jestem piewien, bo lodu mieliśmy symbolicznie podczas przejścia)

    Długość:  800 m (600 m deniwelacji)

    Czas przejścia: zimą 10 h, latem 3-5h.

    Lokalizacja: Wschodnia ściana Łomnicy

    Uroda: Sam oceń. Jeśli przeszedłeś, to zaznacz ilość gwiazdek (Od 1 do 5), tak aby inni wiedzieli, na co warto iść ;).

    Wystawa: E

    Charakter: żleby / lód / trawki / zacięcia / kominy

    Zagrożenia obiektywne:W złych warunkach może być lawiniasto.

    Pierwsze przejście: 1932, 13 lipca – Stanisław Motyka, Jan Sawicki

    Pierwsze przejście zimowe: 1956, 18-19 marca – Jozef Psota, Zdeno Zibrin

    Drugie wejście zimowe (I jednodniowe): 1956, 2 kwietnia – Antonin Mrkos i towarzyszka

    WHP 3169 (Tom XXI)

    Dojście

    Z Tatrzańskiej Łomnicy zielonym szlakiem 3,5 godziny według mapy (my szliśmy chyba 2:45). Najlepiej chyba iść stokiem narciarskim.

    Widok na Łomnicę, Grań Wideł i Kieżmarski. Fot. dg

    My wzięliśmy sobie lekkie buty i zostawiliśmy później w pobliżu Stacji kolejki. Lepszym rozwiązaniem byłoby jednak podejść na skiturach, zostawić gdzieś w pobliżu kolejki i później zjechać, oszczędzając sobie zejścia po stoku ;).

    Ze stacji kolejki szliśmy pod wschodnią ścianę około godzinę, a jeśli będą betony, to będzie na pewno krócej.

    Podejście pod drogę. Fot. dg

    Opis

    Jest to stara droga, przecinająca środek ściany po linii najmniejszego oporu. Nawigacja w niej jest mniej więcej ewidentna.

    Pierwsze ~150 metrów (do progu 80 stopni) to w miarę łatwe wspinanie, które warto zrobić na lotnej asekuracji. Jeśli są warunki, to będzie tam sporo lodu. My mieliśmy betony, małe płaty lodu, po których można było się wspinać, ale bez możliwości asekuracji. Od czasu do czasu skała dawała możliwość asekuracji.

    Dolny, łatwy odcinek. Fot. dg

    Pierwszą trudnością jest 10 metrowy lodowy próg ~80 stopni. Bez lodu, to będzie tam ciekawie (my mieliśmy lodowy zaciek, którym dało się wspiąć, ale bez szału). Idziemy następnie 50-60 metrów do góry, lekko w prawo do śnieżnego kociołka, pod stromą ścianą (z prawej strony turniczka w grani.

    Wspinaczka ponad wspomnianym wyżej progiem. Fot. Kacper Tekieli

    Mijamy ściankę z lewej strony i idziemy pod przewieszone zacięcie. Z prawej strony jest płyta na oko V (według schematu Piotrka Sztaby V-), lecz jeśli wylany jest na niej lód, to będzie łatwo.

    Kacper Tekieli na wspomnianej wyżej płycie. Fot. dg

    Wyżej napotkamy rynnę (około III-IV przy małej ilości lodu).

    Wyżej wspomniana rynna. Fot. dg

    Idziemy do góry śniegami lekko w prawo, pod kolejną ścianę, którą będziemy mijać z lewej strony (miejsce IV). W zależności od warunków, albo po lodzie zaciątkami, albo 15 metrowy trawers i do góry, klucząc po płatach lodu i trawkach. Wychodzimy na śnieżne siodełko, z którego wprost kominem do góry.

    Kacper Tekieli i Michał Dorocicz pod ścianką. Fot. dg

    Dobry wspinacz korzysta z możliwości asekuracyjnych, jaką daje mu natura. Fot. dg

    Michał pod pierwszym prożkiem. Fot. Kacper Tekieli

    PS. spadła mi w tym miejscu rękawiczka Monkey's Grip. Gdyby ktoś znalazł to byłbym wdzięczny za zwrot :-)

    My założyliśmy stan pod pierwszym trudniejszym progiem. Stamtąd lewą stroną prożku (zacięcie z małą rampą (III+), następnie śniegiem około 15 metrów pod przewieszone zacięcie/komin. Jest to kluczowe miejsce drogi (V+).

    Kluczowe miejsce Drogi Motyki. Fot. Kacper Tekieli

    Po wyjściu z kominka można iść 10 metrów do góry do przewieszonego zaciątka i tam założyć niewygodny stan (lina 50 m starcza na styk). Albo podejść kawałek do góry, strawersować do rynny i iść do góry do linki stalowej ze starej kolejki. Lina 50 m raczej nie starczy, więc pewnie drugi będzie musiał przejść na lotnej ten prożek. 60Tka powinna starczyć.

    Michał Dorocicz, koło wspomnianej wyżej liny. Fot. dg

    Następnie idziemy skalną grzędą (I) wzdłuż stalowej liny około 50 metrów. Wchodzimy w śnieżny żleb, którym już łatwym terenem idziemy pod prożek (II), mijamy go z lewej strony i znowu śniegiem do góry. Stację kolejki ominęliśmy z lewej strony.

    "Turystyka" w górnej części wschodniej ściany. Fot. dg

    Panorama (po kliknięciu większa)

    Panorama (po kliknięciu większa)

    Zejście

    Patrz również tutaj: Łomnica - 60 najpiękniejszych szczytów Tatr

    Około 1 godzina (WHP 3177). Droga nieco zawikłana, miejscami eksponowana. Zejście w stronę Łomnickiej Kopy jest względnie ubezpieczone łańcuchami i klamrami.

    Zejście z Łomnicy. Fot. dg

    Sprzęt

    Zestaw standardowy, plus 4-6 śrub lodowych. My zrobiliśmy tą drogę 5 lutego 2014 roku i żadnej śruby nie potrzebowaliśmy (nie było też możliwości ich osadzenia), aczkolwiek uważam, że warunki do wspinania były całkiem dobre.

    Historia zdobywania

    Nikt jeszcze nie dodał historii. Wrzuć w komentarzach!

    Ciekawostki

    Znasz ciekawostki o tej drodze? Podziel się nimi.

    Cytaty

    Znasz wypowiedzi ludzi o tej drodze? Podziel się nimi

    Topo

    Linia ciągła - droga Motyki oryginalnie (WHP 3169 AE, F/G i HJKL), w większości lód, kilka odcinków mikstu, wg przejść Piotra Sztaby i tow. z ok. 15.12 oraz A.+A. Paszczaków z 29.12.2009, z liną 60 m. Linia przerywana - warianty lodowe wg. przejścia Ciesielski-Rokowski (29.12.2009), m. in. 5 m lodu 90 st. Zielona strzałka - ciekawa potencjalna linia lodowa. Żrodło: KW Warszawa. Autorstwo Piotra Sztaba i Artur Paszczak.

    Masz topo? Podeślij linka w komentarzach, a chętnie zamieścimy!

    Zdjęcia

    Widok z środkowej części drogi. Fot. dg

    Masz zdjęcia? Podeślij linka w komentarzach, a chętnie zamieścimy!

    Filmy

    Wyszperałeś w sieci filmy o tej drodze? Podeślij linka w komentarzach, a chętnie zamieścimy!

    Jeśli zauważyłeś nieścisłości w tym opracowaniu, lub chciałbyś coś dodać od siebie, to możesz to zrobić przez nasz system komentarzy :-)

  • Łomnica / Droga Stanisławskiego V

    Droga Stanisławskiego V na zachodniej ścianie Łomnicy to historycznie pierwsza droga na tej ścianie. Już dla tego powodu warto ją zrobić.

    stanislawski lomnica

    Wspinanie na Stanisławskich. Fot. Marek Pokszan

    Wycena: V

    Długość:  ok. 250 m

    Czas przejścia: 2,5 godziny

    Lokalizacja: Łomnica

    Uroda: Sam oceń. Jeśli przeszedłeś to zaznacz ilość gwiazdek (Od 1 do 5), tak aby inni wiedzieli na co warto iść ;)

    Wystawa: W

    Charakter: ?

    Okres do wspinania: wiosna, lato, jesień

    Zagrożenia obiektywne: ?

    Pierwsze przejście: 1929, 8 sierpnia - Antoni Kenar, Aleksander Stanecki i Wiesław Stanisławski

    Pierwsze przejście zimowe: 1953, 18 marca - J.Sláma i towarzysz

    Dojście

    1. Od schroniska Téryego.

    2.  Kolejką na szczyt, a następnie zejście drogą Jordana, a późniesj żlebem pod ścianę. (Drogo, lecz wygodnie)

    3. Małą ferratą z ramienia Łomnicy. Do szczegółów odsyłam tutaj: Łomnica. Według mnie najlepsze, jeśli nie mamy kasy na kolejkę.

    Opis

    Zamieszczam dzięki uprzejmości Marka Pokszana (http://www.facebook.com/na.szczyty), przewodnika IVBV.

    {przyp. DG - warto dodać, że Marek mógł omyłkowo pójść na Drogę Puškaša, co nie wydarza się rzadko. Szczególnie dawniej mylono Stanisławskiego, z Puskasem.

    Dnia 13 sierpnia 2015 r., po bardzo wielu latach, odwiedziłem drogę Stanisławskiego na "Szklanej Górze", czyli na zachodniej ścianie Łomnicy. Tym razem - jako przewodnik IVBV. "Na starych śmieciach" napotkałem trochę nowości.

    Droga została wyposażona w komplet stałych stanowisk, ale korzystanie z nich nigdzie nie jest konieczne (np. gdy ringi są zajęte) - doskonale i szybko zakłada się stanowiska obok, "po staremu", głównie z wykorzystaniem zębów skalnych i solidnych bloków, a miejscami - nawet daje to lepszą geometrię układu asekuracyjnego. W tenże sposób przeprowadziłem calutką drogę, ponieważ teren przede mną zajmowały dwa sympatyczne, ale nie najszybsze zespoły słowackie.

    Zauważyłem, że tzw."przewieszka" (na bodajże 3 wyciągu) jest nieco trudniejsza niż przed laty - najwyraźniej coś się ukruszyło na wejściu, ale za to asekuracja zrobiła się wyśmienita dzięki wyraźnej (chyba dość świeżej) szczelinie w "kominku startowym" - w sam raz na malutkiego frienda.

    Na ostatnim wyciągu, w płycie, na samym początku "nieasekurowalnego" trawersu, idealnie siada mały stoper (metolius #2) tuż poniżej narzucającej się mniejszej ryski (pozornie lepszej, ale nieprawda). To zupełnie odmienia "morale" na płycie.

    Ostatnie stanowisko - gotowiec ze złocistych "rogów baranich"- mające obsługiwać z góry kluczowy wyciąg - jest moim zdaniem usytuowane bardzo niekorzystnie. Cóż z tego, że w "wygodnym" terenie, skoro taka lokalizacja - po pierwsze - utrudnia (albo wręcz uniemożliwia) kontakt z partnerem, po drugie - grozi strącaniem kamieni z piarżystej rynny, którą lina musi stamtąd biec w dół (alternatywa, to podwieszenie jej na zębach skalnych w okolicy przełączki w żeberku - tej, na którą się wychodzi trawersem - ale to oznacza przełamanie liny gwarantujące niemożność uciągnięcia, no i dużo gorszą - bo cały czas boczną - asekurację partnera, a więc "wylanie dziecka z kąpielą").

    Uważam, że doskonałym miejscem na stanowisko pozostaje "po staremu" właśnie jeden z zębów skalnych ponad przełączką - lina połówkowa pozwala na takie poprowadzenie, że partner na trawersie ma doskonałe zabezpieczenie prawie wprost z góry, jest świetny kontakt głosowy, a nawet po trochu wzrokowy, a żadna z żył liny nigdzie nie musi przechodzić po rumoszu, czy innej kruszyźnie.

    Po komforcie wspinaczki w monolitach, ostatnie parę metrów drogi jest zaskakująco kruche (nie, żeby bardzo, ale odmiana jest skokowa, zatem dochodzi realne ryzyko odpadnięcia w trakcie "witania się z gąską")

    Zejście

    Zjazd kolejką, lub zejście z Łomnicy. Więcej informacji znajdziesz tutaj: Łomnica - 60 najpiękniejszych szczytów Tatr.

    Sprzęt

    Zestaw standardowy.

    Sprzęt (wykorzystany w 100%): 3 małe friendy, 6 tricamów od 0.25 do 2.5, stopery metolius - od #1 do #10, 9 ekspresów, 10 taśm z dyneemy (9x120 cm i 1x60 cm), 16 karabinków zw.
    Wspinaczka miała w założeniach aspekty dydaktyczne, zatem starałem się o pokaz perfekcyjnej asekuracji (albo - jak kto woli - jestem cykor). W dzisiejszej epoce da się na całej drodze bardzo dobrze asekurować, chociaż nawet teraz trzeba kilka razy sporo "wyjść nad haczyk". Szacunek dla psyche Wiesława...

    Historia zdobywania

    Znajdziesz ją tutaj: Zdobywanie zachodniej ściany Łomnicy

    Topo

    Wyrysowany przebieg Drogi Stanisławskiego według Grzegorza Folty. Btw. polecam jego bardzo ciekawy artykuł o łańcuchówce "Stanisławskie Widły".

    Zdjęcia

    Masz zdjęcia? Podeślij linka w komentarzach, a chętnie zamieścimy!

    Jeśli zauważyłeś nieścisłości w tym opracowaniu, lub chciałbyś coś dodać od siebie, to możesz to zrobić przez nasz system komentarzy :-)

  • Łomnica / Hokejka VII-

    Hokejka VII- na zachodniej ścianie Łomnicy to droga z kategorii "Musisz zrobić". Droga piękna, na jednej z najwspanialszych ścian Tatr. Skała zaskakuje litością. Prawdziwy klasyk.

Damian Granowski instruktor taternictwa PZACześć! Jestem Damian – założyciel bloga drytooling.com.pl . Na mojej stronie znajdziesz opisy czy schematy dróg wspinaczkowych oraz artykuły poradnikowe. Teksty są tworzone z myślą o początkujących, jak i bardziej zaawansowanych wspinaczach. Mam nadzieję, że i Ty znajdziesz coś dla siebie.
Jeśli potrzebujesz dodatkowego szkolenia z operacji sprzętowych, technik wspinaczkowych czy umiejętności orientacji w górach, zapraszam na moje kursy.

Używamy ciasteczek

Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są niezbędne dla funkcjonowania strony, inne pomagają nam w ulepszaniu tej strony i doświadczeń użytkownika (Tracking Cookies). Możesz sam zdecydować, czy chcesz zezwolić na pliki cookie. Należy pamiętać, że w przypadku odrzucenia, nie wszystkie funkcje strony mogą być dostępne.