Miniony tydzień zdominował wiatr halny wiejący ze sporą nawet jak na Tatry prędkością. Na Kasprowym Wierchu prędkość wiatru osiągnęła ponad 40m/ sec. Wiatr zrobił trochę spustoszenia w lasach i samym Zakopanem wywracając drzewa, łamią gałęzie i zrywając poszycie z niektórych dachów. Na szczęście nie zanotowano poważniejszych urazów wśród ludzi. Ponieważ padał równocześnie śnieg , zrobiło się lawiniasto i w sobotę rano TOPR ogłosił II stopień zagrożenia lawinowego.
Niestety na problem z lawinami nie trzeba było długo czekać.
W sobotę 17.12. o godz. 10.58 do TOPR zadzwonili turyści informując, że w 4 osoby wybrali się na Rysy. Gdy byli około 300 m powyżej Czarnego Stawu zabrała ich niewielka lawina. Na szczęści nikomu nic się nie stało i postanowili zawrócić. Podczas zejścia ponownie zjechali z niewielką lawiną. Turyści umknęli pod skały, ale boją się dalej schodzić. Proszą o pomoc. Z pomocą wyruszył ratownik pełniący dyżur w M. Oku a z Zakopanego wyjechała kilku osobowa grupa ratowników z psem lawinowym. O godz. 12.50 ratownicy doszli do oczekujących na pomoc turystów i o godz. 14.30 sprowadzili ich do M. Oka. Turyści mogą mówić o sporym szczęściu. W minionych latach w tym okresie dochodziło tam do śmiertelnych wypadków lawinowych.
Warunki w Tatrach są trudne. Ostatni opad śniegu i silny wiatr spowodował wzrost zagrożenia lawinowego. Wiatr poprzenosił śnieg do żlebów, depresji i kotlinek . Potrzeba czasu by ten śnieg związał się z podłożem.
Wędrowanie w takich warunkach wymaga dużego doświadczenia w ocenie miejscowego zagrożenia lawinowego.
Na najbliższy weekend kolejne stacje narciarskie rozpoczną działalność. Ma ruszyć Harenda, Małe Ciche, Jurgów i Witów. To dobrze, że świąteczni goście będą mieli gdzie pojeździć.
Idą Święta, idą Święta….
Wszystkim mieszkańcom Podhala, gościom przybyłym pod Tatry, ratownicy TOPR życzą zdrowych, pogodnych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia , oraz samych pomyślnych dni w Nowym 2012 Roku.
Autor: Adam Marasek
Źródło: topr.pl
Komentarze obsługiwane przez CComment