Jeremy Jones: Jeszcze dalej - polska premiera już 14 marca

W czwartek, 14 marca, zapraszamy do kin sieci Multikino na pokaz specjalny filmu Jeremy Jones: Jeszcze dalej, drugiej części niezwykłej snowboardowej trylogii Jeremy Jonesa.

Jeremy Jones: Jeszcze dalej eksploruje najbardziej odległe górskie rejony, jednocześnie kontynuując misję Jonesa: dotarcia do trudno dostępnych zakątków i szczytów nieuczęszczanych tras, by móc zjechać z niemal pionowych grani i otwartych ośnieżonych przestrzeni. Dołącz do Jeremy’ego i jego zespołu, gdy idą Jeszcze dalej!

Zdjęcia do produkcji realizowane były między innymi w japońskich Alpach, górach Atomfjella w Norwegii, w paśmie Karwendel w Austrii, górach Wrangell na Alasce i górach Sierra w Kalifornii.

Informacje o produkcji:

Jeremy Jones: Jeszcze dalej (Jeremy Jones’ Further)
Czas trwania: 85 min.
Produkcja: Teton Gravity Research, USA
Język: angielski, polskie napisy
Obsada: Jeremy Jones, Terje Haakonsen, Ryland Bell, Lucas Debari, Forrest Shearer, Josh Dirksen, Mitch Toelderer, Bibi Pekarek

Trailer

Premiera „Jeremy Jones: Jeszcze dalej” odbędzie się 14 marca w 14 kinach sieci Multikino:

  • Bydgoszcz
  • Gdańsk
  • Gdynia
  • Kraków
  • Łódź (Silver Screen)
  • Poznań 51
  • Rybnik
  • Rzeszów
  • Szczecin
  • Warszawa Ursynów
  • Warszawa Targówek
  • Warszawa Złote Tarasy
  • Wrocław Arkady Wrocławskie
  • Zabrze


Informacje dotyczące biletówn znajdziecie na
fb Multikina.

Zapraszamy także na kanał youtube.
 

Partnerzy pokazu:  360stopni.org, freestyle.pl, 360mag.pl, 79TH.pl, Agencja Zooteka, iplex.pl, Fjord Nansen oraz Burn Energy Drink
Organizator: Multikino S.A.
Dystrybutor: MayFly Sp. z o.o.

Napisz komentarz (0 Komentarzy)

Jak przeżyć pod śniegiem – z systemem Avalung oddychanie jest możliwe

Spece od lawin radzą: Zawsze przed wejściem w niebezpieczny teren, możesz się wycofać lub go obejść. Inni twierdzą: Najważniejsze to starać się utrzymywać na powierzchni. Gdyby jednak uniknięcie spotkania z lawiną śnieżną było tak proste, a przewidywanie jej zejścia z dużym prawdopodobieństwem możliwe, wypadków lawinowych byłoby znacznie mniej, a może nawet w ogóle potrafilibyśmy ich unikać. To zbyt piękny scenariusz. Niestety, nawet odbycie kursu lawinowego nie może nam zagwarantować 100% pewności, że spotkanie z lawiną choć raz w życiu nam się nie przydarzy. Przecież lawiny nie omijają nawet ratowników górskich czy himalaistów.

Jest jednak kilka rzeczy, dzięki którym można uratować czyjeś lub swoje życie. Do lawinowego ABC należą: detektor lawinowy, sonda i łopata śnieżna. Tak naprawdę każda osoba wybierająca się w góry, w których zdarzają się lawiny, powinna je posiadać. W dalszej kolejności można pomyśleć o różnego rodzaju plecakach, z zamontowanymi wewnątrz balonami, które po uruchomieniu systemu (zerwaniu zawleczki jak w spadochronach) wypełniają się gazem sprężonym z butli na dnie plecaka i częściowo powietrzem z otoczenia (ABS, Snowpulse, Airbag BCA), które utrzymują osobę porwaną przez lawinę na jej powierzchni. Osobną kategorię stanowią plecaki z Avalungiem, systemem stworzonym przez firmę Black Diamond, który pozwala oddychać pod śniegiem. Avalung może także występować w postaci samodzielnego pasa zakładanego na ubranie.

Według danych statycznych, najczęściej pomoc przychodzi po ok. 20 min i to pod warunkiem, że współtowarzysze oraz poszkodowany są wyposażeni w niezbędny sprzęt lawinowy, pomocny do namierzenia i odkopania zasypanego. Jednak największe szanse na przeżycie mamy w ciągu 15 minut od znalezienia się pod śniegiem, po tym czasie zaczynamy się dusić...

Marcin Józefowicz, zawodowy ratownik TOPR opisuje to, co się dzieje pod śniegiem w sposób następujący: „W pierwszych minutach od zasypania, jeśli tylko nasze drogi oddechowe nie wypełnił śnieżny pył i nasza klatka piersiowa ma miejsce na rozprężanie się, jesteśmy w stanie oddychać powietrzem zgromadzonym wokoło, w śniegu. Proces ten jest wspomagany przez wymianę gazową pomiędzy śniegiem a przestrzenią wokół naszych ust czy nosa, a warunki są tym lepsze, im większa jest powierzchnia tej przestrzeni. Jednak biegnący czas, a raczej ilość i temperatura wydychanego, zużytego, bogatego w dwutlenek węgla powietrza działa na naszą niekorzyść zamykając naszą powierzchnię wymiany powłoką lodową powstałą z wilgoci i ciepła oddechu. Lód ten odcina nas od tego zbawczego powietrza zawartego w śniegu. Dodatkowo w ciasnych przestrzeniach stężenie dwutlenku rośnie dużo szybciej niż spada stężenie tlenu, a proces ten przyspiesza powstawanie tej „maski lodowej” i rozpoczyna fazę duszenia w lawinie.” (cyt. za nieznanetatry.pl)

Patent firmy Black Diamond pozwala na wydłużenie czasu (wg danych firmy nawet do 58 minut), jaki poszkodowany może spędzić zasypany przez lawinę w oczekiwaniu na pomoc. Rurka z ustnikiem pozwala bowiem czerpać pozyskany ze śniegu tlen z komór znajdujących się w plecaku, natomiast toksyczny dwutlenek węgla odprowadza jak najdalej od twarzy.

Aby system zadziałał, należy w przypadku wejścia w teren lawiniasty, mieć przygotowany ustnik tuż koło swojej twarzy, tak by w razie niebezpieczeństwa szybko włożyć go do ust. Zaleca się nawet przechodzić teren lawiniasty z ustnikiem w buzi. Po znalezieniu się pod lawiną należy oddychać równomiernie, by uniknąć efektów hiperwentylacji.

Film instruktażowy

{youtube}WrH3YyncxRk{/youtube)
 

O skuteczności tego systemu świadczą historie ludzi, którzy lawinę z pomocą systemu Avalung przeżyli. W Kanadzie narciarz spędził zasypany śniegiem prawie 45 minut. Gdy zobaczył schodzącą lawinę, od razu włożył końcówkę Avalunga w usta. Pod lawiną nie miał możliwości poruszenia się. Śnieg wypełnił jego usta i nos, ale dzięki ustnikowi mógł nadal oddychać. Po wszystkim przyznał, że ocalenie zawdzięcza Avalungowi.

Aby nieco wczuć się w to, co przeżył narciarz, polecamy obejrzenie filmiku z perspektywy zasypanego:

{youtube}6C2eWRvZgKU{/youtube}

Oddychanie pod śniegiem z Avalungiem jest naprawdę możliwe. Bezpieczeństwo rozpoczyna się już od 300 zł...

Sprawdź ceny na Ceneria.pl.

Kamila Gruszka
Ceneria.pl

Napisz komentarz (0 Komentarzy)

Relacja filmowa z 10 Krakowskiego Festiwalu Górskiego

Wprawdzie minęło już trochę czasu od X Krakowskiego Festiwalu Górskiego, jednak warto jeszcze raz powrócić do ttamtego wydarzenia.

Zapraszamy do obejrzenia świetnej relacji filmowej autorstwa Sebastiana Płocharskiego z Ninja Studio, właściciela internetowej telewizji wspinaczkowej - Psycha.TV.

Przy okazji zapraszamy na XI Krakowski Festiwal Górski, który odbędzie się na początku grudnia 2013 roku.

Napisz komentarz (0 Komentarzy)

Ritter der Kokosnuß (M12, WI5, trad, 165 m) Roberta Jaspera

13 lutego Robert Jasper wraz z Rainerem Treppte wytyczył w sektorze Breitwangflue drogę Ritter der Kokosnuß o wycenie M12, WI5 do tego wszystko na własnej!

Robert Jasper na kluczowym wyciągu Ritter der Kokosnuß. Fot. Hans Hornberger

Linię Robert Jasper wypatrzył już dawno temu. 10 lat temu przeszedł pierwszy wyciąg wyceniony na M9. Przeszkodą okazał sie horyzontalny dach, który był jeszcze wtedy za trudny, a Szwajcar nie chciał go obijać, lecz przejść na własnej.

Na początku tej zimy Robert postanowił przyładować drajtulowo w swojej przydomowej ładowni - Eptingen. W końcu poczuł się mentalnie gotowy na kolejny atak na drogę.

Ritter der Kokosnuß. Fot. Hans Hornberger

Pierwsza próba spaliła ze względu na kruchą skałę i zespół musiał się ewakuować do nieodległej drogi Flying Circus. Po dniu restowym zespół ponownie pojawił się pod skałą. Uzbrojenie w kości, friendy haki przeszli trzy wyciągi. Kolejny rest i następna próba skończyła się na dwóch lotach w cruxie (około M12).

Dwa dni później Robert wstawił się w drogę z Rainerem Trepptem. Pierwszy wyciąg tym razem był rozgrzewką. Na następnym - kluczowym - Jasper nie popełnił żadnych błędów. Kolejne były już formalnością.

Na koniec przemyślenia Roberta:

"Niektórzy debatują nad przyszłością alpinizmu, nad sensem i bezsensem naszych działań. Gdzie leży prawdziwa przyszłość, co ona naprawdę znaczy? Myślę, że każdy z nas musi to znaleźć w sobie. Ci którzy tego nie rozumieją, niech wstawią się w Ritter der Kokosnuß."

Ściana Breitwangflue w Kanderstegu. Od lewej. Jaskinia z Flying Cirus i Ritter der Kokosnuß. W środku Mach 3 (IV M9, 150m, Robert Jasper, Markus Stofer 2003). Po prawej Reise ins Reich der Eiszwerge (M6+/M7, Robert i Daniela Jasper, 1996). Fot. Hans Hornberger

Ritter der Kokosnuß
Breitwangflue w Kanderstegu
Pierwsze przejście: Robert Jasper, Rainer Treppte on 13/02/2013
wycena: M12, WI5, 165m

Sprzęt: śruby, kości, set friendów 0.5-2.5.
Wyciągi P1: M9 30 m; P2: M12 30 m; P3: M9 50 m; P4: WI5 50 m (wyjście ostatnim lodowym wyciągiem Flying Circus)
Zjazd z Abałakowów

Źródło: planetmountain.com, www.robert-jasper.de

Napisz komentarz (0 Komentarzy)

I Krynicki Festiwal Górski

Już 8 marca 2013r w Sali Koncertowej Pijalni Głównej odbędzie się I Krynicki Festiwal Górski. Trudno o lepsze miejsce na festiwal górski, to właśnie do Krynicy-Zdroju, rok rocznie zjeżdżają rzesze fanów górskiej przygody, korzystając z idealnego położenia i wspaniałej infrastruktury narciarskiej.

 

Organizatorzy festiwalu, przygotowali szereg filmów o tematyce górskiej i podróżniczej, wystawy fotografii oraz spotkanie z gościem specjalnym: Arturem Hajzerem, którego miłośnikom gór przedstawiać nie trzeba. Opowie o projekcie Polski Himalaizm Zimowy 2010-2015, którego jest twórcą i dzięki, któremu polski himalaizm powrócił do światowej czołówki, ale pokaże także niezapomniane zdjęcia i odpowie na pytania publiczności. Partnerami festiwalu są GOPR i Fundacja Wspierania Alpinizmu Polskiego im.Jerzego Kukuczki. Już dziś serdecznie zapraszamy wszystkich, którzy kochają góry, podróże i przyrodę!

Wstęp bezpłatny.

PROGRAM I KRYNICKIEGO FESTIWALU GÓRSKIEGO

miejsce: Pijalnia – Sala Koncertowa, ul. Nowotarskiego 3 Krynica-Zdrój

  • 9.00 – 14.00 blok filmów dla młodzieży szkolnej
  • 15.00 – 19.00 pokazy filmów o tematyce podróżniczo-eksploracyjnej z Polski i ze Świata cz.
  • 19.00 – 20.30 spotkanie z gościem specjalnym festiwalu Arturem Hajzerem
  • 20.30 - 22.00 pokazy filmów o tematyce podróżniczo-eksploracyjnej z Polski i ze Świata cz.II

Więcej informacji na stronie festiwalu.

Napisz komentarz (0 Komentarzy)

„Góry wartości" - spotkanie z Michałem Kochańczykiem

We wtorek, 26 lutego o godz. 18.30 odbędzie się kolejne spotkanie z cyklu „Góry wartości”. Gościem 1Piętra będzie tym razem Michał Kochańczyk.

Termin: 26 lutego 2013 roku
Godzina: 18.30
Miejsce: 1Piętro
Adres: ul. Foksal 11, Warszawa

Uwaga – na spotkanie obowiązują zapisy!

W czwartek, 21 lutego, o godz. 15.00, na stronie www.centrumjp2.pl pojawi się lista pozwalająca zapisać się na spotkanie. Pierwsze 170 osób otrzyma mailowe potwierdzenie, będące jednocześnie wejściówką.

Na korytarzu uruchomiony będzie także rzutnik z ekranem dla 30–40 osób, które nie zmieszczą się w sali głównej.

„Góry wartości” to cykl comiesięcznych spotkań z wybitnymi alpinistami i himalaistami, którzy dzielą się swoimi doświadczeniami ze wspinaczki wysokogórskiej, opowiadają o tym, że alpinizm to nie tylko sport, zmaganie z siłami natury czy intensywny trening, lecz również zgłębianie piękna natury, praca nad charakterem oraz rozwój duchowy. Tytuł „Góry wartości” oznacza trudną drogę człowieka poszukującego sensu życia.

Źródło: goryonline.com

Napisz komentarz (0 Komentarzy)

Michał Kochańczyk

Michał Kochańczyk z wykształcenia jest ekonomistą i afrykanistą, a także alpinistą, polarnikiem, żeglarzem, kajakarzem. Od wielu lat wspina się w Tatrach, Pamirze, Himalajach, Andach, w górach Afryki, na Spitsbergenie i Alasce.

fot. Jerzy Czarkowski

Na swoim koncie ma dwadzieścia wypraw w góry wysokie podczas których był zarówno kierownikiem jak i uczestnikiem. Do największych osiągnięć Michała Kochańczyka można zaliczyć Był kierownikiem i uczestnikiem dwudziestu wypraw w góry wysokie. Jego największym osiągnięciem górskim jest udział w poprowadzeniu nowej drogi na jedną z najtrudniejszych gór świata: Fitz Roy w Patagonii.

Jest prezesem Klubu Wysokogórskiego „Trójmiasto” w Gdańsku, instruktorem alpinizmu PZA.

Napisz komentarz (0 Komentarzy)

Damian Granowski instruktor taternictwa PZACześć! Jestem Damian – założyciel bloga drytooling.com.pl . Na mojej stronie znajdziesz opisy czy schematy dróg wspinaczkowych oraz artykuły poradnikowe. Teksty są tworzone z myślą o początkujących, jak i bardziej zaawansowanych wspinaczach. Mam nadzieję, że i Ty znajdziesz coś dla siebie.
Jeśli potrzebujesz dodatkowego szkolenia z operacji sprzętowych, technik wspinaczkowych czy umiejętności orientacji w górach, zapraszam na moje kursy.

Używamy ciasteczek

Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są niezbędne dla funkcjonowania strony, inne pomagają nam w ulepszaniu tej strony i doświadczeń użytkownika (Tracking Cookies). Możesz sam zdecydować, czy chcesz zezwolić na pliki cookie. Należy pamiętać, że w przypadku odrzucenia, nie wszystkie funkcje strony mogą być dostępne.