Stanisławski V to krótka droga, wyprowadzająca w logiczny sposób na Zmarzłą Przełęcz od strony południowej. Znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie Zamarłej Turni. Jest ciekawym urozmaiceniem dla klasyków tej popularnej ściany, idealna na drugą drogę w ciągu dnia. Jest to również interesująca propozycja na początek łańcuchówki śladem międzywojennych mistrzów (Stanisławski WHP 153, Trawers Zamarłej WHP 163, Motyka na Kozich Czubach WHP 181). Jej kolejnym atutem jest możliwość szybkiego przedostania się z powrotem do podstawy ściany (dwa zjazdy).
Wycena: V
Długość: Ok. 110 metrów
Czas przejścia: 1-2 godziny
Lokalizacja: Tatry/Dolina Pięciu Stawów/Zmarzła Przełęcz
Uroda: Sam oceń. Jeśli przeszedłeś to zaznacz ilość gwiazdek (Od 1 do 5), tak aby inni wiedzieli na co warto iść ;)
Wystawa: S
Charakter: płyty / zacięcia / kominy
Okres do wspinania: lato
Zagrożenia obiektywne: brak
Pierwsze przejście: 1931, 5 sierpnia; Stanisław Sandmeer, Wiesław Stanisławski i Paweł Vogel
WHP nr 153
Dojście
Podchodzimy ze schroniska w Dolinie Pięciu Stawów do Dolinki Pustej. Stamtąd kierujemy się na żółty szlak w stronę Koziej Przełęczy, a następnie odbijamy w lewo na ścieżkę kierującą pod Zamarłą Turnię. Idąc ścieżką wzdłuż ściany Zamarłej Turni (powinna być po naszej prawej stronie), docieramy do charakterystycznego wgłębienia między dwoma żebrami. W tym miejscu piargi podchodzą najwyżej, a śnieg zachowuje się często do drugiej połowy lipca.
Opis
Pierwszy wyciąg za II startuje w miejscu, w którym piarżyste wgłębienie między dwoma żebrami przeobraża się w płytowe skały. Po pokonaniu 20 metrów połogiego terenu dochodzimy do małej platformy, na której budujemy stanowisko.
Drugi wyciąg. Ze wspomnianej platformy wyrastają przed nami trzy zacięcia. Wybieramy środkowe, na którym jest wyraźnie mniej roślinności. Idziemy około 20 metrów zacięciem, które następnie przechodzi w komin. W kominie znajdują się charakterystyczne skały o jasnym zabarwieniu, które można zobaczyć podczas podejścia szlakiem. Kontynuujemy wspinaczkę kominem kilkanaście metrów, aby następnie odbić w lewo przez ściankę komina w miejscu, w którym się on wyraźnie rozszerza. Z tego miejsca powinniśmy zobaczyć wygodny, trawiasty balkon, na którym znajdziemy stanowisko, które powstało w ramach prac rewitalizujących w 2020 roku (zespół Michał Czubak, Maciek Hebda, Rafał Nowak). Wyciąg drugi ma trudność IV i jest najbardziej kruchy, dlatego zalecana jest szczególna ostrożność. Na tym wyciągu znajdziemy po drodze kilka haków.
Trzeci wyciąg rozpoczynamy skośnie w lewo, systemem rysek utkanych delikatnie trawkami. Kilka metrów wyżej docieramy do małej, trawiastej półki. Po lewej stronie mijamy charakterystyczny i dobrze widoczny z oddali okapik. Kierujemy się teraz kilka metrów do góry wzdłuż pionowej rysy, w której znajdziemy jeden hak. Przed nami kluczowe miejsce, kilkumetrowy trawers w lewo, który rozpoczynamy niewiele przed zakończeniem wspomnianej rysy. Po pokonaniu tego fragmentu kierujemy się do góry kilkanaście metrów po trawach (bez trudności), by dojść do zwężającego się zacięcia. Jego zwieńczeniem jest łatwa przewieszka. Docieramy na zachodnie siodło Zmarzłej przełęczy, po prawej stronie mamy łańcuchy z Orlej Perci, które służą nam do budowy stanowiska. Kluczowy trawers wyceniony jest na V. Powstanie drogi Lato w Kobylanach sprawiło, że w kluczowym trawersie przecinany wyżej wspomnianą, obitą nowość z 2020 roku, a przed wejściem na zachodnie siodło Zmarzłej Przełęczy napotykamy stanowisko zjazdowe, które staje się logicznym zakończeniem dróg Stanisławskiego (WHP 153, WHP 154).
Errata do trzeciego wyciągu (dopisek DB maj 2022). Grzegorz Głazek zwrócił uwagę na kilka detali związanych z tą drogą (w tym kluczowy fragment), które sprawiły potrzebę sprostowania. W powyższym opisie w trzecim zdaniu wspomniany zostaje okapik. Prawdopodobnie oryginalnie droga Stanisławskiego przebiegała wzdłuż poziomej rysy właśnie w miejscu okapiku. Obryw mający miejsce w latach pięćdziesiątych całkowicie zmienił kluczową formację. Zgadzałoby się to również z pozostałą do dnia dzisiejszego pionową rysą z lewej strony kluczowych płyt powyżej okapiku, którą kontynuuje droga Stanisławskiego swój bieg (co jest opisane w WHP 153 wariant G). Oznacza to, że powyższy opis kluczowych trudności nie jest związany z oryginalnym przejściem i obecnie jest prawdopodobnie najbardziej logicznym sposobem przejścia. Wycena V odnosi się do oryginalnych trudności (niemożliwych do odtworzenia z uwagi na obryw) oraz subiektywnej oceny obecnego wariantu przez autora artykułu.
Zejście
Dwa zjazdy do podstawy ściany. Stanowiska zjazdowe z nowej drogi Lato w Kobylanach w 2020 roku.
Sprzęt
Zestaw standardowy
Historia zdobywania
WHP w opisie drogi (153) informuje nas o nieudanej próbie Antoniego Kenara, Zbigniewa Korosadowicza i Stanisława Motyki na dwa lata przed pierwszym przejściem. Zespół ten doszedł 5 lipca 1929 roku do końca komina znajdującego się na drugim wyciągu.
Ciekawostki
Znasz ciekawostki o tej drodze? Podziel się nimi.
Cytaty
Znasz wypowiedzi ludzi o tej drodze? Podziel się nimi
Topo
Masz topo? Podeślij linka w komentarzach, a chętnie zamieścimy!
Zdjęcia
Masz zdjęcia? Podeślij linka w komentarzach, a chętnie zamieścimy!
Filmy
Wyszperałeś w sieci filmy o tej drodze? Podeślij linka w komentarzach, a chętnie zamieścimy!
Jeśli zauważyłeś nieścisłości w tym opracowaniu, lub chciałbyś coś dodać od siebie, to możesz to zrobić przez nasz system komentarzy :-)
Komentarze obsługiwane przez CComment