Kościelec / WHP 114

WHP 114, czyli "Sto Czternastka" IV/V na wschodniej ścianie Kościelca to jedna z kursowych dróg, raczej z tych na drugą część kursu. Droga zarówno na lato i zimę.

Foto topo WHP 114. Opr. Kacper Tekieli

Sto czternastka posiada trudności w kopule szczytowej. W paru miejscach asekuracja jest słaba. Koniecznie zabierzcie haki i młotek. Przebieg drogi w kopule nie jest ewidentny. Zimą poleca się to drogę robić tylko przy dobrych warunkach (możliwość wyjechania z lawiną).

Kacper Tekieli na pierwszym wyciągu w kopule szczytowej. Fot. Jędrzej Myśliński

Wycena: IV/V

Długość:  ok. 300 metrów (sama ściana wysoka na 240 metrów). 5 wyciągów (niektóre przedłużone)

Czas przejścia: 3/5 godzin

Lokacja:  Kościelec / wschodnia ściana

Uroda: Sam(-a) oceń. Jeśli przeszłaś (-eś) to zaznacz ilość gwiazdek (Od 1 do 5), tak aby inni wiedzieli na co warto iść ;)

Wystawa: E

Charakter: pola śnieżne / rynny / płyty / zacięcia / przewieszki

Zagrożenia obiektywne: Lawiny w dolnej części i na podejściu

Pierwsze przejście: 1930, 20 września - Zespół: Jan Kiełpiński, Zbigniew Korosadowicz, Witold H. Paryski. Górna część ściany została pokonana 16 sierpnia 1928 roku. zespół: Wiesław Stanisławski, Justyn T. Wojsznic

Pierwsze przejście zimowe: 1949, 3-4 kwietnia. Zespół: Paweł Vogel, Ludwik Ziemblic

Dojście

Spod schroniska w Murowańcu, około 1,5 godziny niebieskim szlakiem

Opis

1) (~75m) Wejście w drogę znajduje się w miejscu najgłębszego wcięcia pola śnieżnego w głąb ściany. Kierujemy się do końca coraz bardziej stromego pola i po około 15 metrach odbijamy w lewo, w zwężającą się załupkę, która po kluczowym przewinięciu (M4) wyprowadza nas na wielkie pola śnieżne. Gdy prowadzący przejdzie crux odcinka, partner uwalnia się ze stanowiska i na lotnej podchodzi na tyle wysoko, by prowadzący mógł założyć wygodne stanowisko.

2) (~100m) Intuicyjnie polami śnieżnymi pomiędzy wystającymi skałkami, aż pod kopułę szczytową, następnie ~ 15 metrów w lewo pod gładką płytę pod przewieszkami.

Foto topo WHP 114. Opr. Kacper Tekieli

3) (~45 m) Stąd zacięciem dostajemy się na prawą stronę płyty (M5) (fot 2) i mniej więcej w 1/3 jej wysokości (wyraźny gzyms) trawersujemy (M3) na lewą flankę i dostajemy się na małą półeczkę.

Fot. 2. Pierwszy wyciąg w kopule. Fot. Jędrzej Myśliński

Następnie przewijamy się do komino-zacięcia i kierujemy lekkim łukiem w prawo. Po wyjściu z komina czeka nas dość trudne, oblodzone zacięcie (M5) i w jego szczycie po prawej zakładamy stanowisko z dużego bloku skalnego (warto przedłużyć auto, żeby widzieć partnera na czujnym trawersie, w takim wypadku stanowisko będzie półwiszące fot 3).

Fot. 3. Na stanowisku. Fot. Jędrzej Myśliński

4) (~45m) Dalej po prawej widzimy stromą załupkę, która po kilku metrach stwarza opcję zboczenia centralnie w górę. Mimo pokusy wspinamy się jeszcze 5-7 metrów po kruchych dachówkach (M5 może z plusem) by następnie przewinąć się w lewo do bardziej połogiej załupy zamkniętej progiem skalnym, bardzo delikatnie przewieszonym (fot 4 i 5). Forsujemy go na wprost i wychodzimy w kruchy, ale łagodniej nastromiony teren, pokryty płytkimi trawkami, początkowo układający się w rynnę. Jeszcze 15 metrów w górę na przynoszącą ulgę stromą – ale jednak platformę.

Fot. 4. Kluczowe trudności. Fot. Jędrzej Myśliński

Fot. 5. Przewieszka. Fot. Jędrzej Myśliński

5) (~80 m do szczytu) Konsekwentnie na „godzinę pierwszą” wyraźną depresją, mijamy kant skalny a za nim odważny krok nad nicością (M3) i jesteśmy w terenie prawie turystycznym, skąd intuicyjnie do piku.

Zbliżenie kopuły szczytowej. Opr. Kacper Tekieli

Kacper Tekieli

Zejście

Ze szczytu Kościelca czarnym szlakiem.

Sprzęt

Sporo psychicznych kości i kosteczek, na pewno haki i mechaniki, chyba bez sensu brać igły (za płytko), lina zdecydowanie podwójna.

Historia zdobywania

Nikt jeszcze nie dodał historii. Wrzuć w komentarzach!

Ciekawostki

Znasz ciekawostki o tej drodze? Podziel się nimi.

Cytaty

Znasz wypowiedzi ludzi o tej drodze? Podziel się nimi

Topo

Foto topo WHP 114. Opr. Kacper Tekieli

Linia drogi WHP 114. Fot. Kacper Tekieli

Zbliżenie kopuły szczytowej. Opr. Kacper Tekieli

Masz topo? Podeślij linka w komentarzach, a chętnie zamieścimy!

Zdjęcia

Masz zdjęcia? Podeślij linka w komentarzach, a chętnie zamieścimy!

Filmy

Wyszperałeś w sieci filmy o tej drodze? Podeślij linka w komentarzach, a chętnie zamieścimy!

Jeśli zauważyłeś nieścisłości w tym opracowaniu, lub chciałbyś coś dodać od siebie, to możesz to zrobić przez nasz system komentarzy :-)

Napisz komentarz (1 Komentarz)

Wielki Kościół / Hazard - pierwsze zimowe przejście

2-3 marca 2013 Petr John i Ján Smoleň pokonali drogę Hazard VIII, A5 w masywie Wielkiego Kościoła w Dolinie Małej Zimnej Wody.

Kluczowy drugi wyciąg Hazardu. Fot. arch. Ján Smoleň / james.sk

Hazard został wytyczony w 2005 roku przez duet Miro Mrava i Braňo Turček, którzy potrzebowali na przejście drogi 15 godzin (6 września). Pierwsze powtórzenie droga otrzymała w listopadzie 2009 roku (Dušan Stoupa Janák i Ricardo Jurečka)

Hazard  VIII, A5 - uważana jest za najtrudniejszą tatrzańską hakówkę (stan na marzec 2013)

Wycena: VIII, A5

Długość:  ?

Czas przejścia: ?

Lokacja:  Dolina Małej Zimnej Wody / pn. ścianie najniższej turni w grani zwanej Dziadki - najniższej turni w pn.- wsch. filarze Wielkiego Kościoła

Uroda: Sam(-a) oceń. Jeśli przeszłaś (-eś) to zaznacz ilość gwiazdek (Od 1 do 5), tak aby inni wiedzieli na co warto iść ;)

Wystawa: N

Charakter: ?

Zagrożenia obiektywne: ?

Pierwsze przejście: 2005, 6 września. Zespół: Miro Mrava, Braňo Turček

Pierwsze przejście zimowe: 2013, 2-3 marca. Zespół: Petr John, Ján Smoleň

Dojście

Opis

Opis autorów drogi:

Kluczowego wyciągu tej drogi nie da się porównać, pod względem wymagań psychicznych, z niczym, co do tej pory hakowo powstało w Tatrach [...] Jeśli ktoś ma psychiczne lub finansowe problemy, chce zabić nudę, stracił dziewczynę lub nie wierzy, niech tam bieży - na kościele Hazard czeka!

Od autorów powtórzenia, dwójki Miro Mrava – Braňo Turček, mogliśmy dowiedzieć się więcej o specyfice tej linii. Jest to wspinaczka o długości 250 metrów i trudnościach wycenionych „kosmicznie” jako VIII A5. Jak donosi Miro: „W całej drodze osadziliśmy 3 nity. Na 40 metrach kluczowego wyciągu nie ma ani jednego pewnego punktu. To oznacza, że w przypadku odpadnięcia prowadzącego, lot miałby długość 80 metrów. W ścianie zdarzają się wyjścia po 5-6 m na skyhookach, bo ściana jest na tyle gładka, że nie da się tam osadzić żadnej asekuracji. Było to psychicznie bardzo poważne. [...] Droga byłaby łatwiejsza, gdybyśmy w kolejnych wyciągach osadzili kolejne nity przelotowe, chcieliśmy jednak zrobić trudną drogę i udało się nam”. Autorzy powtórzenia nie byli pewni, czy mogą potwierdzić nadany drodze stopień trudności, jednak, porównując ją do tych, które przeszli wcześniej, uznali: to bude A5. Zdaniem Miro Mravy, jest to na pewno najpoważniejsza technicznie droga, jaką udało się przejść słowackim wspinaczom w Tatrach. Drugie przejście zajęło słowackiej dwójce 18 godzin, rozłożonych na dwa dni listopada (skorzystali z pozostawionej poręczówki).

Nikt jesze nie dodał opisu. Możesz być pierwszy!

Zejście

Sprzęt

Historia zdobywania

Nikt jeszcze nie dodał historii. Wrzuć w komentarzach!

Ciekawostki

Znasz ciekawostki o tej drodze? Podziel się nimi.

Cytaty

Znasz wypowiedzi ludzi o tej drodze? Podziel się nimi

Topo

Fot. Ján Smoleň

Masz topo? Podeślij linka w komentarzach, a chętnie zamieścimy!

Zdjęcia

Masz zdjęcia? Podeślij linka w komentarzach, a chętnie zamieścimy!

Filmy

Wyszperałeś w sieci filmy o tej drodze? Podeślij linka w komentarzach, a chętnie zamieścimy!

Jeśli zauważyłeś nieścisłości w tym opracowaniu, lub chciałbyś coś dodać od siebie, to możesz to zrobić przez nasz system komentarzy :-)

Napisz komentarz (0 Komentarzy)

Durny Szczyt / Kráľovsky Previs odhaczony! Sześć wyciągów, w tym jeden za M12

Słowacki zespół w składzie Pavol Rajčan i Pavol Šulák odhaczyli drogę Kráľovsky Previs VII- A4 na zachodniej ścianie Durengo Szczytu! Trudności kluczowego wyciągu (20 metrów dachu) wycenili na M12. Cała droga ma 6 wyciągów (M5, 100 metrów 60 stopniowego terenu, M7+, M12, M8, M7 i M5+ (60 m).

Kluczowy okap. Fot. james.sk

Słowacy asekurowali się z założonej wcześniej asekuracji (oraz jednego nita). A jak dodają sami autorzy przejścia klasycznego - nie jest to raczej sportowe wspinanie ;)

Pavol pod kluczowym wyciągiem. Fot. james.sk

Napisz komentarz (0 Komentarzy)

Główna Grań Tatr

Wielka Grań Tatr, lub Grań Główna Tatr – główny grzbiet Tatr mający długość 75 kilometrów (22 km przewyższeń). Grań główna to odcinek pomiędzy Huciańskką Przełęczą (905 m n.p.m.) a Zdziarską Przełęczą (1081 m). Grań można podzielić na trzy odcinki: Grań Tatr Zachodnich, Grań Tatr Wysokich i Grań Tatr Bielskich.

Jest najdłuższą drogą "wspinaczkową" w Tatrach :) Jest to imponujący sprawdzian wytrzymałości, psychy i logistyki. Niejeden chciałby mieć grań w wykazie.

Wycena: IV

Długość:  75 kilometrów, 22 km przewyższeń

Czas przejścia: 7-10 dni (?)

Lokacja:  Tatry

Uroda: Sam oceń. Jeśli przeszedłeś) to zaznacz ilość gwiazdek (Od 1 do 5), tak aby inni wiedzieli na co warto iść ;)

Charakter: grań

Zagrożenia obiektywne: załamania pogody / kruszyzna / ekspozycja /

Pierwsze przejście: 1955, 3-13 września - Jan Staszel, Zbigniew Haegerle, Zbigniew Krysa, Jerzy Piotrowski, Ryszard Schramm

Pierwsze przejście zimowe: 1959, 27 marca - 14 kwietnia. Zespół: Jerzy Krajski, Czesław Mirowiec, Kazimierz Olech, Andrzej Sobolewski, Szymon Wdowiak i Andrzej Zawada

Przewodnik: Tatry Przewodnik Szczegółowy, tom 19 "Główna Grań Tatr". Władysław Cywiński

Dojście

Opis

Nikt jesze nie dodał opisu. Możesz być pierwszy!

Zejście

Sprzęt

Historia zdobywania

Po raz pierwszy grań pokonano we wrześniu 1955 roku. Pięcioosobowy (Jan Staszel, Zbigniew Haegerle, Zbigniew Krysa, Jerzy Piotrowski, Ryszard Schramm) polski zespół potrzebował na przejście 11 dni. Wspinacze ominęli 6 istotnych wierzchołków, oraz niektóre fragmenty grani.

W 1959 roku dokonano pierwszego zimowego przejścia grani. Jerzy Krajski, Czesław Mirowiec, Kazimierz Olech, Andrzej Sobolewski, Szymon Wdowiak i Andrzej Zawada. Przejście zajęło im 18 dni (27 marca - 14 kwietnia), nie korzystali ze wsparcia, mieli za to założone depozyty. Ciekawostka co do stylu: grań pokonywała zmieniająca się dwójka wspinaczy. Pozostali stanowili w tym czasie grupę transportową, która poruszała się obejściami głównej grani.

6-dniowym przejściem Głównej Grani Tatr (lecz tylko do Siwego Wierchu) popisali się Ryszard Szafirski i Adam Zyzak w dniach 28 sierpnia - 2 września 1964 (mieli założone dwa składy żywności. Dodatkowo mieli kilka obejść trudnych miejsc).

W 1975 miały miejsce dwa samotne przejścia. 21-23 czerwca grań pokonał Krzysztof Żurek (70 godzin, efektywne 48 godzin), a w terminie 15-18 lipca Władysław Cywiński (efektywne 54 godziny).

Opis Władysława Cywińskiego w Taterniku 3/75

Po czterech próbach udało mi się wreszcie w dniach od 15 do 18 lipca przejść główną grań Tatr. Nie korzystałem przy tym z pomocy ekipy wspierającej, korzystałem natomiast z własnoręcznie założonych składów. Szedłem w miarę możliwości ostrzem grani, spośród nazwanych szczytów, turni i turniczek opuściłem jedynie Ostre Czuby, Bartkową Turniczkę i Igłę w Banówce. Jeśli chodzi o przełęcze nie byłem na Rozdzielu i na Małej Rogatej Szczerbinie. Nigdzie nie stosowałem autoasekuracji, natomiast pięciokrotnie zjeżdżałem: z Małej Śnieżnej Kopy, ze Wschodniej Rumianowej Czuby, z uskoku Rysów, z Żabiego Konia i z pierwszej igły grani Pośredniego Mięguszowieckiego Szczytu. Dokładne horarium wyglądało następująco:

15 lipca: godz 0.00 Zdziarska Przełęcz; 3.30 Przełęcz pod Kopą, 9.15 Lodowy Szczyt; 11.10 Ostry Szczyt; 17.10 Mała Wysoka; 17.30 Polski Grzebień. Pierwszy biwak założyłem w Wielickim Kotle.

16 lipca: godz. 4.30 Polski Grzebień; 6.10 Zadni Gerlach; 9:55 Żłobisty; 11:05 Mały Ganek; 12.30 Wysoka; 15.05  Żabi Koń; 16.45 Czarnostawiańska Przełęcz. Biwak.

17 lipca: godz. 3.40 Czarnostawiańska Przełęcz; 5.30 Mięguszowiecki Szczyt; 6.40 Zadni Mnich; 10.10 Świnica; 11.00 Kasprowy Wierch; 20.25 Wołowiec. Trzeci biwak przy Wyżnim Jamnickim Stawie.

18 lipca: godz. 2.45 Jamnicka Przełęcz; 9.10 Siwy Wierch; 10.25 Huciańska Przełęcz.

Pogodę miałem wreszcie dobrą- było pochmurno, ale bez opadów i bez mgieł, a stosunkowo chłodne dni ułatwiały marsz. Około 10-minutowy deszcz zaskoczył mnie w okolicy Zadniego Gerlacha, chyba z godzinę padało, gdy byłem na Czerwonych Wierchach, a opad ciągły miałem w ostatnim dniu na odcinku od Rohaczy po Salatyński Wierch.

Władysław Cywiński

W 1978 roku (14-23 stycznia) Piotr Malinowski, Józef Olszewski i ponownie Krzysztof Żurek przechodzą Grań Tatr zimą. Było to czwarte przejście całej grani, rekordowe pod względem czasu. Zespół pominął grań od Rysów do Żabiego Konia, kilka turniczek.

W 1979 samotnie Grań Tatr przechodzi Pavel Pochyly... zimą!  Przejście miało miejsce w terminie 29 lutego - 9 marca. Pavel nie korzystał ze wsparcia z zewnątrz, ani składów żywności

W 1990 za sprawą Anny Czerwińskiej Grań doczekała się pierwszego przejścia kobiecego.

Grań Tatr wysokich najszybciej pokonał Vlado Plulik (27 godzin), zimą z kolei udało mu się to w 50 godzin.

Ciekawostki

Znasz ciekawostki o tej drodze? Podziel się nimi.

Cytaty

Znasz wypowiedzi ludzi o tej drodze? Podziel się nimi

Topo

Masz topo? Podeślij linka w komentarzach, a chętnie zamieścimy!

Zdjęcia

Masz zdjęcia? Podeślij linka w komentarzach, a chętnie zamieścimy!

Filmy

Wyszperałeś w sieci filmy o tej drodze? Podeślij linka w komentarzach, a chętnie zamieścimy!

Jeśli zauważyłeś nieścisłości w tym opracowaniu, lub chciałbyś coś dodać od siebie, to możesz to zrobić przez nasz system komentarzy :-)

Napisz komentarz (1 Komentarz)

Lodowy Szczyt / Sobkowa Grań

Sobkowa Grań  to jedna z grani Lodowego Szczytu opadająca do Doliny Jaworowej.

Wycena: ?

Długość:  ?

Czas przejścia: ?

Lokacja:  ?

Uroda: Sam(-a) oceń. Jeśli przeszłaś (-eś) to zaznacz ilość gwiazdek (Od 1 do 5), tak aby inni wiedzieli na co warto iść ;)

Wystawa: ?

Charakter: ?

Zagrożenia obiektywne: ?

Pierwsze przejście: ?

Pierwsze przejście zimowe: ?

Dojście

Opis

Nikt jesze nie dodał opisu. Możesz być pierwszy!

Zejście

Sprzęt

Historia zdobywania

Nikt jeszcze nie dodał historii. Wrzuć w komentarzach!

Ciekawostki

Znasz ciekawostki o tej drodze? Podziel się nimi.

Cytaty

Znasz wypowiedzi ludzi o tej drodze? Podziel się nimi

Topo

Sobkowa Grań (niedługo opis poszczególnych wierzchołków). Fot. Damian Granowski

Masz topo? Podeślij linka w komentarzach, a chętnie zamieścimy!

Zdjęcia

Masz zdjęcia? Podeślij linka w komentarzach, a chętnie zamieścimy!

Filmy

Wyszperałeś w sieci filmy o tej drodze? Podeślij linka w komentarzach, a chętnie zamieścimy!

Jeśli zauważyłeś nieścisłości w tym opracowaniu, lub chciałbyś coś dodać od siebie, to możesz to zrobić przez nasz system komentarzy :-)

Napisz komentarz (0 Komentarzy)

Mały Durny Szczyt / Bailando M6+

Bailando M6+ to ciekawa droga biegnąca formacją kominową dość wysoko w Dzikiej Dolinie. W dobrych warunkach mamy tam lodowe polewki i śniegolód jak w Chamonix. Kluczowe są dwa wyciągi. Jeden M6+, drugi M5+. Droga kończy się na ramieniu prowadzącym na Mały Durny Szczyt, ale powszechną praktyką są zjazdy ze stanowisk w dół.

Napisz komentarz (0 Komentarzy)

Galeria Osterwy / Trojkráľové Limby VII

Trojkráľové Limby VII - Oryg. V A0 L. Páleníček i J. Stejskal, 6 I 1973 - Dół nieco trawiasty, ale góra wynagradza. Lepiej odczekać po opadach.

Napisz komentarz (0 Komentarzy)

Damian Granowski instruktor taternictwa PZACześć! Jestem Damian – założyciel bloga drytooling.com.pl . Na mojej stronie znajdziesz opisy czy schematy dróg wspinaczkowych oraz artykuły poradnikowe. Teksty są tworzone z myślą o początkujących, jak i bardziej zaawansowanych wspinaczach. Mam nadzieję, że i Ty znajdziesz coś dla siebie.
Jeśli potrzebujesz dodatkowego szkolenia z operacji sprzętowych, technik wspinaczkowych czy umiejętności orientacji w górach, zapraszam na moje kursy.

Używamy ciasteczek

Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są niezbędne dla funkcjonowania strony, inne pomagają nam w ulepszaniu tej strony i doświadczeń użytkownika (Tracking Cookies). Możesz sam zdecydować, czy chcesz zezwolić na pliki cookie. Należy pamiętać, że w przypadku odrzucenia, nie wszystkie funkcje strony mogą być dostępne.