Baintha Brakk (7285 m n.p.m.)

Baintha Brakk (zwany też Ogre, czyli Ludożerca) to najwyższy szczyt w rejonie Pammah Muztagh. Dotychczas poprowadzone zostały na niego jedynie dwie drogi wspinaczkowe od południowej strony. Po raz pierwszy udało się to zespołowi brytyjskiemu w 1977 roku (Chris Bonington i Doug Scott). Powrót  z wierzchołka miał wyjątkowo dramatyczny przebieg. Na skutek upadków Doug Scott złamał obie nogi w kostkach, a Chris Bonington dwa żebra. Na dodatek nastąpiło długotrwałe załamanie pogody. Powrót do bazy zajął osiem dni, z powodu wyczerpania się zapasów żywności wspinacze ostatnie pięć dni spędzili bez posiłku. Na następny wejście na szczyt trzeba było poczekać blisko 30 lat!

Ogre Route na Baintha  Brakk

Ogre Route na Baintha Brakk. Fot. Pierre Neyret

Wysokość:  7285 m n.p.m.

Lokacja:  Karakorum / Pakistan

Pierwsze wejście: 1977 - Zespół: Doug Scott, Chris Bonington

Pierwsze wejście zimowe: ?

Opis

Baintha Brakk (zwany też Ogre, czyli Ludożerca) to najwyższy szczyt w rejonie Pammah Muztagh.

Historia zdobywania

Kraulem z Ogre

13 lipca 1977 roku Chris Bonington i Doug Scott stanęli jako pierwsi ludzie na szczycie Baintha Brakk (popularnie zwany Ogre). 7285 metrowej wysokości skalno-lodowa wieża w Karakorum jest jedną z najtrudniejszych gór do zdobycia. Trudności jakie pokonali, były wtenczas najtrudniejszymi na świecie na tej wysokości.

Dwójka wspinaczy wraz z ich czterema towarzyszami spędziła ponad miesiąc na próbowaniu wejść różnymi drogami. Lecz radość po zdobyciu szczytu została drastycznie przerwana wypadkiem Douga podczas zjazdu z szczytu. Scott poślizgnął się na kawałku lodu i zaliczył spore wahadło z uderzeniem o skalną ścianę, podczas którego złamał obie nogi w kostkach!

Bonington i Scott byli prawie 2800 metrów ponad Basem Campem i zaczął zapadać zmierzch. Mieli założone poręczówki w pierwszych partiach drogi, lecz aby się do nich dostać musieli zrobić długi trawers przez wschodni wierzchołek Ogre...

Zaraz po wypadku wspinacze założyli prowizoryczny biwak na wysokości 7130 m, bez jedzenia, palników i śpiworów. Następnego ranka rozpoczęli zjazdy. Spotkali Mo Anthoine'a i Clive'a Rowlanda, którzy spędzili poprzednią noc w jamie śnieżnej poniżej zachodniego wierzchołka. Trójka wspinaczy pomogła Dougowi dostać się do jamy śnieżnej, gdzie zmuszeni zostali pozostać dwie noce, z powodu burzy śnieżnej.

Trzeciego poranka po wypadku, pomimo burzy śnieżnej, zespół postanowił zejść przez zachodni wierzchołek Ogre. Scott do góry podciągał się na małpach po założonych przez wspinaczy linach. Sześć godzin zajęło mu pokonanie kilkuset metrów. Po nocy spędzonej w kolejnej jamie śnieżnej, rozpoczęli schodzenie w burzy śnieżnej z Scottem asekurowanym przez dwie osoby. Później tego samego dnia Bonington wyjeżdża z lin podczas zjazdu (dwie liny różnej długości, niezabezpieczone wezłęm) i spada 6 metrów łamiąc 2 żebra.

Doug Scott na Ogre. Fot. arch. Doug Scott

Tej nocy osiągają namioty, lecz burza przybiera na sile i w obliczu możliwości nieodnalezienia poręczówek w tej śnieżycy postanawiają spędzić drugą noc na tym siodle – szóstą od wypadku – nadal powyżej 6500 metrów. Śpiwory mają przemoczone i nie jedli nic konkretnego od wielu dni.

W końcu burza odpusza... Bonington nie może mówić i używać jednej ręki. Obawia się, że to początek zapalenia płuc. Po spędzeniu kolejnej nocy na biwaku, rozpoczynają zjazdy, które okazały się o wiele łatwiejsze dla Scotta. Jeszcze tego samego dnia docierają do lodowca. Łącznie zejście ze szczytu zajęło im 8 dni.

To jednak nie koniec przygów. Anthoine udaje się do Base Campu gdzie odkrywa, że został opuszczony. Pozostali członkowie wyprawy wysłali porterów przodem, a sami opuścili kilka godzin wcześniej obóz. Jeden z nich zostawił notkę: „Jeśli to przeczytacie, to wiedzcie, że udaliśmy się na dół po pomoc”. Tymczasem Scott musiał się czołgać przez ponad pięć mil lodowca i moreny. Przetarł sobie łokcie i kolana.

Anthoine pobiegł naprzód aby dogonić innych wspinaczy. Scott i Bonington po dotarciu do bazy byli zmuszeni czekać pięć dni na przybycie porterów, którzy w końcu trzy dni znosili Scotta do miasta. Na ratunek wysłano mały helikopter, który zabrał go do Skardu gdzie... rozbił się podczas lądowania. Scott i inni pasażerowie nie odnieśli obrażeń, lecz Bonington musiał jeszcze czekać tydzień na helikopter

Bonington napisał: „To było zdecydowanie najbardziej męczące doświadczenie w moim i Douga życiu. Podczas całego odwrotu nie mieliśmy, ani jednej chwili gdy byliśmy całkowicie zdesperowani. M. in. dzięki wsparciu Mo i Clive'a.”

Z kolei Scott zdradza swój przepis na przeżycie tej "przygody" „Skoncentruj się na jednym celu w czasie. Wybierz kawałek skały, turniczkę. Dostań się tam i pomyśl nad następnym celem. Myślenie nad całą drogą może przyprawić o zawrót głowy. Skoncentruj się tylko na najbliższym celu, aby nie marnować energii na zamartwianiu się o całość”.

Źródło: climbing.com, alpinejournal.com

II wejście

Drugiego wejścia dokonali południowym filarem Urs Stoecker, Iwan Wolf i Thomas Huber 21 lipca 2001 roku. Ich celem był już szereg razy atakowany południowy filar, który był jednak wówczas zajęty przez Amerykanów. W tej sytuacji Huber i jego koledzy zwrócili uwagę na niższy, ale dotąd nietknięty stopą ludzką Baintha Brakk III (6800 m).

Wejścia dokonali filarem zachodnim, z poręczowaniem i założeniem obozu na 6000 m. Finalny atak trwał 3 dni, 1 lipca 2001 roku wyruszyli o 2 w nocy i po 12 godzinach trudnej wspinaczki stanęli na wierzchołku. Ponieważ w tym czasie Amerykanie zrezygnowali, trójka niemiecko-szwajcarska weszła w południowy filar Baintha Brakk. Pogoda była zmienna, zastosowano więc taktykę poręczowania i zakładania obozów. Łącznie założyli cztery. Największe trudności (kluczowy wyciąg 8+) robił Huber, cały czas wspinając się w stylu RP. Trudności trzymały do samego końca. 21 lipca wspinali się od godz. 2, by o 15.30 osiągnąć szczyt. Miało to miejsce po 24 latach i przeszło 20 wyprawach od I wejścia.

III wejście

2012, 21 sierpnia - południowa ściana. Zespół: Josh Wharton (bez wyjścia na wierzchołek), Hayden Kennedy, Kyle Dempster. Patrz news

Ważniejsze wejścia

  • 1977 - Pierwsze wejście. Zespół: Doug Scott, Chris Bonington
  • 2001, 21 lipca - Południowym filarem (VI A2). Zespół: Urs Stoecker, Iwan Wolf, Thomas Huber
  • 2012, 21 sierpnia - południowa ściana. Zespół: Josh Wharton (bez wyjścia na wierzchołek), Hayden Kennedy, Kyle Dempster. Patrz news

Drogi

 

Linia amerykańskiej drogi (Kyle Dempster, Josh Wharton, Hayden Kennedy) na Ogre. Fot. Kyle Dempster

Znasz drogi na tej górze? Podziel się nimi.

Ciekawostki

Jakieś ciekawostki odnośnie góry

Cytaty

Cytaty o górze

Zdjęcia

Masz zdjęcia? Podeślij linka w komentarzach, a chętnie zamieścimy!

Filmy

Masz filmy? Podeślij linka w komentarzach, a chętnie zamieścimy!

Napisz komentarz (1 Komentarz)

Lhotse (8516 m n.p.m.)

Lhotse - to szczyt w środkowej części Himalajów Wysokich, na granicy Nepalu i Chin. Jest czwartym pod względem wysokości szczytem na świecie. W 1921 roku Charles Howard-Buy ochrzcił górę nazwą Lhotse, po tybetańsku oznacza to Południowy Szczyt, znajduje się ona bowiem na południe od Everestu, oddzielona od niego Przełęczą Południową. Czwarta co do wysokości góra na świecie. Znana jest m. in. z swojej mitycznej południowej ściany, która odpierała ataki najwybitniejszych.

Lhotse

Lhotse i jej południowa ściana. Fot. strony.aster.pl

Napisz komentarz (0 Komentarzy)

Pik Pobiedy (7439 m n.p.m.)

Pik Pobiedy jest siedmiotysięcznikiem (najwyższym w paśmie Tienszan), jednym ze szczytów wymaganych do zdobycia tytułu Śnieżnej Pantery. Nazwa tego szczytu po Polsku brzmi: Szczyt Zwycięstwa. Klimat jest na tyle surowy, że pozwala zaliczyć ją do grona najsurowszych i najzimniejszych gór na świecie. 

Pobieda

Pik Pobiedy. Fot. alexclimb.comWysokość:  7439 m n.p.m.

Lokacja:  Tienszan (Kirgizja/Chiny)

Pierwsze wejście: 1956 - Witalij Abałakow

Pierwsze wejście zimowe: 1990, II - Walery Krisztaty

Opis

W dawnym ZSRR było pięć gór o wysokości powyżej 7000 metrów. Drugi pod względem wysokości, a najpewniej najtrudniejszy jest Pik Pobiedy. Dlatego też szczyt zdobywa tylko kilka, kilkanaście zespołów. Większośc z tych wspinaczy to Rosjanie, a "westmeni" stanowią mały procent.

Historia zdobywania

Oficjalnie przyjmuje się, że szczyt zdobyto w 1956 roku, lecz istnieją przesłanki, że mogło to już stać się w 1938 roku. Mianowicie w 1938 roku wyprawa wspinaczy radzieckich wybrała się do centralnego Tien shanu i wspięła się na najwyższy szczyt masywu. Zmierzyli wysokość za powocą starego lotniczego wysokościomierza i wyszło im 6900 metrów. Nazwali go 20 Komsomol.

W 1943 w rejonie była kolejna wyprawa z okazji zwycięstwa pod Stalingradem. Wyposażona w doskonały sprzęt do pomiarów, określiła, że najwyższy szczyt ma wysokość 7439 metrów. Stwierdzili oni również, że jest to 20 Komsomol, lecz zmienili nazwę na "Pobieda" (ros. zwycięstwo), aby uczcić zwycięstwo Rosjan nad Niemcami pod Stalingradem.

Prawdopodobnie nigdy się nie dowiemy prawdy o wejściu na Pobiedę.

Ważniejsze wejścia

  • 1956 - Pierwsze wejście na szczyt: Witalij Abałakow
  • 1995 - Pierwsze polski wejście. Zespół: Andrzej Dutkiewicz i Zbigniew Trzmiel
  • 2005 - Pierwszy trawers Piku Pobiedy
Wpisz ważniejsze wejścia na szczyt

Drogi

Pik Pobiedy jest szczytem trudnym i niebezpiecznym, bez względu na drogę którą chcemy wejść. Klasyczną drogą jest otwartwa w 1961 roku linima wyprawy pod kierownictwem D. Medzmariaszwili. Wyceniona na "katolickie" rosyjskie 5B!

Pozostałe drogi mają trudności rzędu od 5B wzwyż. Zdarzały się lata gdy 1/3 wszystkich zdobywców szczytu zostawała tam na zawsze.

Powodem jest to, że na Klasycznej drodze mamy doczynienia z długim trawersem (12 kilometrów) przebiegającym na wysokości około 7000 metrów. Dołączmy do tego niekorzystną pogodę (bardzo zimno), oraz duże zagrożenie lawinami, a otrzymamy piorunującą mieszankę.

Elementem śmiertelny na który warto zwrócić uwagę jest większa skłonność do ryzyka Rosjan (skąd my to znamy?), oraz nierzadko kiepski ekwipunek.

„Nieważne, że wszedłeś na Everest,  powiedz czy wszedłeś na Pobiedę?”

Najlepszy termin do wejścia na Pik Pobiedy to: od połowy lipca do końca sierpnia.

Północna ściana Peak Pobiedy

Od lewej:  Droga Abałakowa z 1956 roku, Dollar Route (1982 rok), Droga Durow-Urubko (Dollar Rod)(czerwona linia), Camel Buttress (2009), a najbardziej z prawej normalna droga na szczyt. Fot. Anna Piunowa.

Ciekawostki

  • Pik Pobiedy był ostatnim siedmiotysięcznikiem Marcina Henninga (pierwszy Polak który zdobył tytuł Śnieżnej Pantery. Wcześniej tytuł Śnieżnej Pantery zdobyła Amalia Kapłoniak, lecz gdy ona zdobywała to wystarczyło wejść na cztery szczyty - bez Piku Pobiedy.
  • Do 2001 roku na szczyt weszło zaledwie 130 osób, a śmierć poniosło 180 ludzi, z czego odnaleziono zaledwie 45 ciał. 

Cytaty

  • "... Nie gawari mienia, szto ty byl na Ewerestje, skarzy mienia szto ty byl na Pobiedu..." („Nieważne, że wszedłeś na Everest,  powiedz czy wszedłeś na Pobiedę?”) - Motto oddające znaczenie Pobiedy dla wspinaczy ze wschodu. Wejście na Pobiedę jest bardziej cenione, niż na Mount Everest. 

Zdjęcia

Masz zdjęcia? Podeślij linka w komentarzach, a chętnie zamieścimy!

Filmy

Masz filmy? Podeślij linka w komentarzach, a chętnie zamieścimy!

Napisz komentarz (3 Komentarze)

Sławkowski Szczyt (2452 m n.p.m.)

Sławkowski Szczyt (Slavkovský štít) to łatwo dostępny szczyt w bocznej grani w Tatrach Słowackich. Widok roztaczający się z Sławkowskiego na Tatry Wysokie należy do najwspanialszych w Tatrach. Szczególnie dobrze prezentuje się Dolina Staroleśna wraz z otoczeniem, widoczne są stąd niemal wszystkie (liczne) Staroleśne Stawy.

Widok na Sławkowski Szczyt z podejścia. Fot. Damian Granowski

Wysokość:  2452 m n.p.m.

Lokacja:  Tatry Słowackie

Pierwsze wejście: 1664, lipiec - Georg Buchholtz z towarzyszami i przewodnikami (Martinus Jani, Martinus Veisser i nieznany przewodnik)

Pierwsze wejście zimowe: 1873, 15 stycznia - Eduard Blásy z przewodnikiem J. Gellhofem

Opis

Opis góry

Historia zdobywania

Wejście na Sławkowski Szczyt było pierwszym odnotowanym w kronikach wejście na szczyt tatrzański. W 1664 r. (25 lipca – taką datę przyjęto na znajdującej się na szczycie tablicy pamiątkowej 350-lecia zdobycia szczytu – lub 16 lipca) odnotowano pierwsze wejście na szczyt Georga Buchholtza z towarzyszami i przewodnikami (Martinus Jani, Martinus Veisser i nieznany przewodnik). Kilku innych towarzyszy nie dotarło wówczas do szczytu. Opis znalazł się dopiero po 100 latach w tekście Besteigung der Schlagendorfer Spitze (1774).

Drugie potwierdzone (w kronikach) wejście należy do Stanisława Staszica (12 sierpnia 1805 r.). Pierwsze zimowe wejście na szczyt (15 stycznia 1873 roku) to Eduard Blásy z przewodnikiem J. Gellhofem.

Ważniejsze wejścia

1665, 25 lipca - pierwsze wejście na szczyt.

1805, 12 sierpnia - drugie (potwierdzone) wejście na szczyt.

1873, 15 stycznia - pierwsze zimowe wejście na szczyt.

Drogi

Znasz drogi na tej górze? Podziel się nimi.

Ciekawostki

Wejście na Sławkowski Szczyt było pierwszym odnotowanym wejściem na tatrzański szczyt (w 1664 roku).

W przeszłości Sławkowski Szczyt był uważany za najwyższy szczyt w Tatrach. Twierdzono też, że szczyt miał rozpaść się 6 sierpnia 1662 r. na skutek gigantycznego obrywu spowodowanego długotrwałymi opadami i być może lokalnym trzęsieniem ziemi, przez co wierzchołek straciłby ok. 300 m. Śladem obrywów skalnych miały być rumowiska na stokach góry. Hipoteza nie została jednak potwierdzona przez badania naukowe.

Nazwa szczytu pochodzi od spiskiej wsi Wielki Sławków. Szlak turystyczny na szczyt wybudował w latach 1901–1908, w znacznej części własnym kosztem, Maximilian Weisz. Wykonana przy tej trasie platforma widokowa na krawędzi Sławkowskiego Grzebienia nazywana jest „Maksymilianką”.

Cytaty

Cytaty o górze

Zdjęcia

Widok ze Sławkowskiego Szczytu
 
Panorama ze Sławkowskiego Szczytu. Fot. Damian Granowski

Masz zdjęcia? Podeślij linka w komentarzach, a chętnie zamieścimy!

Filmy

Masz filmy? Podeślij linka w komentarzach, a chętnie zamieścimy!

Napisz komentarz (0 Komentarzy)

Pik Lenina (7134 m n.p.m.)

Pik Lenina znajduje się na granicy Tadżykistanu i Kirgistanu w Górach Zaałajskich w Pamirze. Jest drugim co do wysokości szczytem Pamiru (po Pik Kommunizma). Swego czasu był trzecim pod względem wysokości szczytem ZSRR. Pik Lenina nie należy do gór technicznie wymagających dlatego jest popularnym celem dla wspinaczy, którzy chcą zdobyć swój pierwszy siedmiotysięcznik. Jest jednym ze szczytów wymaganych do zdobycia tytułu Śnieżnej Pantery.

Szczyt Lenina

Pik Lenina. Fot. exploruj.pl

Napisz komentarz (0 Komentarzy)

Cima Piccola (2857 m.n.p.m.)

Cima Piccola- z języka włoskiego oznacza Mały szczyt i jak sama nazwa mówi to najniższy szczyt Tre Cime di Lavaredo, ale jednocześnie najtrudniejszy. 

alt

Cima Piccola, Ściana Wschodnia

Napisz komentarz (0 Komentarzy)

Cima Grande (3003 m.n.p.m.)

Cima Grande- najwyższy szczyt z Tre Cime di Lavaredo. Jego północna ściana jest najbardziej uczęszczana i uchodzi za najatrakcyjniejszą. Zalicza się także do jednej z sześciu najlepszych północnych ścian w Alpach.

alt

Cima Grande, Ściana Północna

Napisz komentarz (0 Komentarzy)

Damian Granowski instruktor taternictwa PZACześć! Jestem Damian – założyciel bloga drytooling.com.pl . Na mojej stronie znajdziesz opisy czy schematy dróg wspinaczkowych oraz artykuły poradnikowe. Teksty są tworzone z myślą o początkujących, jak i bardziej zaawansowanych wspinaczach. Mam nadzieję, że i Ty znajdziesz coś dla siebie.
Jeśli potrzebujesz dodatkowego szkolenia z operacji sprzętowych, technik wspinaczkowych czy umiejętności orientacji w górach, zapraszam na moje kursy.

Używamy ciasteczek

Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są niezbędne dla funkcjonowania strony, inne pomagają nam w ulepszaniu tej strony i doświadczeń użytkownika (Tracking Cookies). Możesz sam zdecydować, czy chcesz zezwolić na pliki cookie. Należy pamiętać, że w przypadku odrzucenia, nie wszystkie funkcje strony mogą być dostępne.