Sezon zimowy już w pełni, dziaby z szafy wyjęte, dlatego prosimy o uszanowanie zasad drytoolowania na Zakrzówku.
W alaskańskiej skali wspinaczkowej występuje podział skali od 1 do 6. Wycenia się drogi w zależności od trudności, długości i zaangażowania. Najtrudniejsze, najdłuższe drogi mają w tej skali wycenę 6.
System ten po raz pierwszy został opracowany przez Boyd-a N. Everett Jr. W 1966. Przyjmuje się, że jest zaadoptowany do „specjalnych” warunków wspinaczki w tamtym rejonie. Charakteryzujących się ekstremalnym zimnie, wysokości n.p.m. , oraz częstymi burzami. Należy zdawać sobie sprawę, że warunki mogą się zmienić w ciągu jednego dnia. Należy pamiętać, że trudności techniczne mogą być o wiele większe, gdy łoimy z 10kg plecakiem, podczas burzy śnieżnej.
Serwis ten będzie dla wszystkich miłośników zakrzywionych dziabek. I będzie zawierał to co najlepsze ;) czyli wszelkiego rodzaju wiadomości, artykuły o zimowej wspinaczce w mikście, lodzie, skale. Dla każdego coś miłego ;)
Drytooling jest to „prawie” wspinaczka klasyczna. To „prawie” przejawia się w tym, iż wspinamy się w rakach i czekanach, po drogach skalnych obitych na sposób sportowy. Należy zaznaczyć, iż wspinać się, można tylko w rejonach wyznaczonych do drytoolingu!1 Tak jak we wspinaczce sportowej mamy stałe przeloty, ekspresy, linę, style (RP, OS, FL). Nic tylko napierać!
Znalazłem w sieci mały rejon drytoolowy
Sektory drytoolowe na krakowskim Zakrzówku to świetny poligon treningowy dla początkujących wspinaczy zimowych i nie tylko. Znajdziecie tam kilkadziesiąt dróg, z czego naprawdę sporo jest obitych.
Robert Jasper na Zakrzówku. Fot. Frank Kretschmann
Wspinanie
Zakrzówek to były kamieniołom wapienny. Znajdziecie tutaj krawądki, rysy, dziurki (raczej mało). Formacje to głównie piony. Zdarzają się delikatne przewieszki i połogi. Zimą gdy przyjdzie mróz, to można skusić się na drogi ze sporą ilością kępek trawy.
Niestety rejon jest dość kruchy, więc uważajcie na spadające kamienie. Kask raczej obowiązkowo.
Do wspinania potrzebujemy 60 metrowej liny i 13-15 ekspresów. Na wielu drogach można zawiesić wędkę (z drzew). Przykładowo na Niskim Murze nie będzie problemów z wędką z drzewa. Niestety na dużej części zawieszenie wędki może być dość problematyczne. Brak drzew.
Wyceny w skali M. Nadawane były dawniej, gdy chwyty były o wiele mniej wyrobione niż jest to dzisiaj. Aktualnie na Niskim Murze (gdzie koncentruje się większość wspinaczy) mamy świetne chwyty niemalże wszędzie.
Poniżej rejony dopuszczone do wspinania na Zakrzówku:
Miejsca gdzie można się wspinać na Zakrzówku!
Dojazd
Samochodem najlepiej dostać się do starej Pętli na ul. Twardowskiego. Komunikacją miejską wysiadamy na przystanku Kapelanka i dochodzimy ok. 5 minut na Pętlę. Stamtąd widoczną ścieżką w stronę skalnego muru kamieniołomu. Mijamy Sadystówkę po prawej i stajemy pod Murem. Stamtąd np. w lewo idziemy pod Niski Mur. Tutaj macie wyrysowaną trasę podejścia.
Topo
Link do topo
Poniżej również artykuł w którym opisane jest gdzie można drytoolować na Zakrzówku.
Miejsca gdzie można się wspinać na Zakrzówku!
"Prawie" na Zakrzówku znajduje się Jaskinia Jasna. Topo tutaj
Poniżej Fototopo ścian mojego autorstwa, które systematycznie będę dodawał. Link przenosi do galerii, gdzie interesujące nas topo możecie zgrać sobie na dysk.
[Przyp. Damian Granowski ] 24 lutego 2016 roku dołożyłem parę "zabawek" przy niskim murze. Opcja dla tych, którzy wysiekali już wszystko i po raz n-ty przechodzą Afirmację.
- Kupiłem 4 metry łańcucha. Zostawiony jest w siatce w dziupli, przy stanie drogi Nazgulica. Łańcuch można brać i używać. Po użyciu odkładamy na miejsce ;). Idealnie zawiesić sobie go na ekspresie na drodze nr 13, Przybycie Nazgula. Odpowiedni ring znajduje się tuż nad przewieszką. Łańcuch wieszamy i można działać z 4/9. Dla słabszych - idziemy dziabkami po łańcuchu, a nogi na stopniach. Raczej wędkowałbym na nim ;).
Więcej o treningu na łańcuchu znajdziecie tutaj: Łańcuch Makara, czyli jak ładować pod drajtul w domu.
Fotka słaba, ale mniej więcej widać o co chodzi ;)
- Pomiędzy drzewami, przy drodze nr. 1 zawiesiłem linę z zawiązanymi pętelkami. Jest ich bodajże 13, więc można się solidnie zładować trenując 4/9. Jest nisko nad ziemią, więc potencjalny upadek powinien skończyć się potłuczeniami. Ew. w ramach rozgrzewki można wyrzucić stamtąd kamienie ;).
Starajcie się używać tam ostrzy, które mają tępe spody, tak aby lina jak najdłużej wytrzymała. Może jej nie ukradną...
"Ładujcie, a będzie Wam dane!" ;).
Drytooling jako sport z wykorzystaniem raków i czekanów jest niszczący dla skałek. Dlatego też wraz z wzrostem popularności drajtulu, zaczeły się pojawiać głosy o ograniczeniu tego sportu do paru "enklaw", czyli miejsc gdzie można się do woli powyżywać z dziabkami na specjalnie przygotowanej do tego skale. W tym artykule postaram się wyjaśnić jakie są tego powody bazując między innymi na tekście Przemka Rostka "Stefana" - "Albo Jura, albo drytooling"
Niszczenie Skał
Raki i czekany niszczą skałe, która ma mniejszą twardość niż metal. Zwłaszcza wapień jest narażony na takie zadrapania. Jeśli ktoś wbije się z żelastwem na drogi klasyczne to po paru przejściach drytoolowych chwyty mogą zostać zniszczone (dziury, ryski poszerzone) , a po kilkunastu, kilkuset to nie będzie ta sama droga. Dlatego bardzo ważne jest aby nie wspinać się na drogach klasycznych.
Specjalnie przygotowane "enklawy"
Jako, że nasz kraj jest ubogi w skały, środowisko wspinaczkowe postanowiło wyznaczyć miejsca gdzie można się wspinać z dziabami. A są to:
1. Jura Krakowsko-Częstochowska
- Zakrzówek (Miejsca gdzie można się wspinać),
- Sektor Nora we Wrzosach,
- Dry Igły w Rusocicach,
- Jaskinia Jasna w Strzegowej,
- Kadzielnia - w Kielcach (Inne rejony)
- Drytoolowe drogi w bytomskich kamieniołomach.
- Kamieniołom "Grube Ryby" w Zabierzowie
- Liban - na chwilę obecną sytuacja jest delikatna i lepiej się tam nie wspinać z dziabami.
2. Tatry (generalnie po drogach zimowych)
- Tatrzańska Kotlina na Słowacji (parę dróg drytoolowych).
3. Karkonosze (wybrane rejony. Patrz "Porozumienie Karkonoskie")
Droga "Uwaga Autobus" - Tunel pomiędzy Piechowicami, a Michałowicami
4. Inne:
- Wdżar
- Sempina
- Wyznaczone bunkry w Janówku
Lista nie jest wyczerpana. I kolejne rejony będą dodawane. Najbardziej aktualną znajdziecie tu
Najważniejsze zasady to:
1. Absolutnie nie wspinamy się po drogach klasycznych w skałkach.
2. Wspinamy się tylko w rejonach specjalnie wyznaczonych do tego celu (patrz wyżej, albo do topo).
3. Szanujemy ringi zjazdowe.
4. Zbieramy po sobie śmieci (a najlepiej, nie tylko nasze śmieci).
Są to dość proste zasady, i prosimy o uszanowanie ich. Dzięki temu wspinacze klasyczni i drajtulowcy będą mogli spokojnie sobie żyć obok siebie, bez korzystania z argumentów siły
Etyka stylu
Dodatkowo w drytoolingu, tak jak w każdym innym stylu pojawia się aspekt etyki wspinaczkowej. Czyli w skrócie co wolno, a co nie ;)
1. Ostrogi są dla koni. Nie używamy (chyba że tylko do zabawy ;).
2. Smyczki - Po kiego?
3. Dziabki w dłonie. Nie podhaczamy dziabki o łokcie, nogi, kolana(!).