Zapis z marcowego wyjazdu wspinaczkowego Wojtka Paprockiego i Piotrka Pichety (16 - 17 marzec 2014 r.) na północną ścianę Ortlera (Ortler Nordwand).

Ortler (3905 metrów) to wierzchołek rozległego masywu, wchodzącego w skład Alp Retyckich (część Alp Wschodnich). Znajduje się on w północnych Włoszech, blisko granicy ze Szwajcarią, i jest najwyższym szczytem Południowego Tyrolu. Wybitny, wyróżniający się w całym regionie, przyciąga uwagę wielu wspinaczy i turystów, ale nie należy do prostych szczytów. Jego północna i północno-zachodnia strona wypiętrza się na wysokość około 2 tysięcy metrów nad okolicznymi dolinami, wzbudzając jednocześnie zachwyt i onieśmielenie.

W filmie wystąpili:
Piotr Picheta (www.climbe.pl)
Wojciech Paprocki (www.brytan.com.pl)

Czyż może być doskonalszy symbol alpinizmu niż czekan? Tak jak dla średniowiecznego wojownika miecz był nieodłącznym atrybutem, tak dla alpinisty jest nim właśnie czekan. Początkowo w terenie śnieżnym, z czasem w lodzie, aż w końcu nawet w skale. Lata mijały, a dziabki ewoluowały, coraz bardziej się wykrzywiając i dziś możemy mieć w ręku broń niemal doskonałą.

Oczywiście za odpowiednią cenę. Nawiązując jeszcze do średniowiecza to dobre miecze miały wartość dzisiejszych samochodów (nowych). My mamy trochę więcej szczęścia i średnio za połowę naszej pensji możemy stać się tzw. Weekend Warriors ;).

Zanim wybierzesz się w góry, to warto rozważyć uczestnictwo w kursach turystyki wysokogórskiej, gdzie doświadczeni instruktorzy nauczą was niezbędnych technik posługiwania się czekanem.

Opracowana przez The North Face technologia zmienia sposób w jaki projektowana jest odzież techniczna. Łączenie materiałów o różnych właściwościach to nic nowego, ale możliwość połączenia tych właściwości w jednym kawałku materiału, to już zupełnie inna historia.

Herve Barmasse. Fot. Damiano Levatti

Większość kurtek technicznych dostępnych na rynku składa się zazwyczaj z kilkunastu kawałków materiału połączonych ze sobą szwami, podklejonymi dla zachowania szczelności specjalną taśmą. Oczywiście poza względami produkcyjnymi, chodzi o to, by uzyskać jak najlepsze właściwości np. stosując w miejscach narażonych na przetarcia materiał wzmocniony włóknami nylonu.

Opracowana przez The North Face® technologia FuseForm™ pozwala na uzyskanie tego samego efektu w jednym kawałku tkaniny. Takie rozwiązanie sprowadza do minimum liczbę szwów i taśmy, co przekłada się na zmniejszenie wagi, lepszą oddychalność oraz zwiększenie wytrzymałości produktów.

Najlepszym przykładem tego jakie możliwości daje nowa technologia jest kurtka The North Face FuseForm Originator, która wykonana została z jednego kawałka materiału! Jest to flagowy model z kolekcji alpinistycznej, który spełniać musi wszelkie wymagania jakie stawiają przed nim wspierani przez markę sportowcy. Wykonana została z materiału HyVent 2,5 L wzmocnionego w wybranych miejscach włóknami Cordura, powszechnie kojarzonymi z wysoką odpornością na przetarcia. Dzięki swojej wyjątkowej konstrukcji zachowuje ona najwyższe parametry, przy średniej wadze wersji męskiej wynoszącej jedynie 282 g!

Technologia FuseForm™ i produkty stworzone z jej wykorzystaniem zyskały ogromne uznanie ekspertów z branży outdoorowej. Kurtka Originator zdobyła prestiżową nagrodę OutDoor INDUSTRY AWARD przyznawaną w czasie Outdoor Show we Friedrichshafen. Z kolei kurtka The North Face Brigadine z kolekcji freeride’owej Steep Series została uznana za najlepszy produkt w kategorii Outer Layer3L na ISPO 2014.

Więcej informacji na temat The North Face FuseForm™:

Kolekcja – www.thenorthface.eu

Zostań jednym z pięciu wolontariuszy podczas wyprawy na północ Szwecji. Przeżyj outdoorową przygodę w górach i pomóż uratować lisa polarnego. Dołącz do znanego na całym świecie projektu „Save the Arctic Fox”.

„ Save the Arctic Fox” to projekt związany ze skandynawskimi lisami arktycznymi, które są poważnie zagrożone wyginięciem. Jest on od lat wspierany jest przez outdoorową markę odzieżową Fjällräven, której jest symbolem.

Lis polarny żyje w północnej Skandynawii i jest ważną częścią tamtejszej fauny. Ma niesamowitą zdolność dostosowywania się do panujących warunków naturalnych. Żyje w norach lęgowych, które kopie w ziemi, pomiędzy kamieniami lub na zboczach. Gatunek ten jest silnie zagrożony wyginięciem. Największym problemem jest dostęp do żywności. Odpowiedzialny za wdrażanie odpowiednich działań jest Rząd Szwecji, jednak funduszy zawsze brakuje, dlatego firma Fjällräven jest sponsorem badań na Uniwersytecie w Sztokholmie, które składają się z rekonesansu terenowego, pobierania próbek DNA, aktywnego monitorowania i dodatkowego dokarmiania lisów polarnych.

W tym roku również marka Fjällräven umożliwia dołączenie do wyprawy badawczej, której celem jest zbliżenie się do lisa polarnego, poznanie jego nawyków, obserwacja zwierzęcia w naturalnym środowisku.

Aby wziąć udział w wyprawie wystarczy w dniach 19 marca – 2 kwietnia wypełnić na stronie http://www.savethearcticfox.com formularz oraz kwestionariusz, na podstawie którego zostaną wybrani uczestnicy. Zwycięzcy zostaną ogłoszeni 20 kwietnia.

W lipcu 2015 r. pięć wybranych przez jury osób, w towarzystwie naukowca z Uniwersytetu w Sztokholmie – Andersa Angerbjörna, będzie miało okazję wyruszyć na wyprawę w szwedzkie góry. Wszyscy uczestnicy spędzą całe 10 dni w terenie podróżując z plecakiem i namiotem.

Więcej na:

Kończysta (słow. Končistá, niem. Kontschista, węg. Koncsiszta) – dwuwierzchołkowy szczyt (2537 m[1], według wcześniejszych pomiarów 2538 m) w południowej, bocznej grani Tatr Wysokich odchodzącej od Zmarzłego Szczytu. Należy ona do Wielkiej Korony Tatr. Znanza była z charakterystycznej skały Kowadło na wierzchołku. Parę lat temu piorun trafił w szczyt i zniszczył ją.

Położona na wysokości 2112 m n.p.m. przełęcz Krzyżne jest wyjątkowym miejscem, zawieszonym nad trzema tatrzańskimi dolinami: Pańszczycą, Waksmundzką i Roztoki. Roztacza się z niej rozległy widok na Tatry Wysokie i Dolinę Pięciu Stawów Polskich, a wrażenie przestrzeni potęguje dodatkowo głęboko wcięta Dolina Roztoki.

Trasa podejścia i zjazdu. Fot. kursylawinowe.pl

Już same widoki są wystarczającym powodem, by wybrać się zimą na Krzyżne. Dodatkowym atutem tego miejsca jako celu wycieczki skiturowej jest fakt, że kiedy w innych, łatwiej dostępnych żlebach śnieg przecina już kilkadziesiąt śladów, w tym opadającym z przełęczy do Doliny Pańszczycy raczej nie będzie jeszcze ani jednego!

Podejście środkiem Doliny Pańsczycy. Fot. kursylawinowe.pl

Podejście w stronę Krzyżnego. Fot. kursylawinowe.pl

Rozpoczynając wycieczkę w Schronisku Murowaniec na Hali Gąsienicowej pokonuje się wszystkie rodzaje terenu jaki spotkać można w Tatrach – od świerkowego lasu, przez nachylone pola kosówek, otwartą przestrzeń doliny, aż po skalne turnie otaczające sam żleb. Z szerokim i łagodnym zjazdem poradzą sobie bez problemu nawet mniej doświadczeni skiturowcy.

Podejście żlebem. Fot. kursylawinowe.pl

„Trwająca ok. 6 godzin wycieczka wymaga trochę więcej wysiłku, niż te w popularniejsze rejony Tatr. Z drugiej strony, kiedy w miniony weekend piękna pogoda przyciągnęła w Tatry ogromną liczbę narciarzy i turystów pieszych, my w Dolinie Pańszczycy byliśmy zupełnie sami” – relacjonuje Andrzej Lesiewski, organizator szkoleń skiturowych odbywających się w ramach akcji kursylawinowe.pl.

Widok z Krzyżnego. Fot. kursylawinowe.pl

Trasa: szlak żółty z Murowańca przez Las Gąsnienicowy, dookoła Żółtej Turni i dalej dnem Doliny Pańszczycy w kierunku wyraźnie zarysowanej przełęczy na końcu doliny.

Ważne! Przed każdym wyjściem w góry sprawdź prognozę pogody i aktualny komunikat lawinowy na stronie www.topr.pl. Wszyscy uczestnicy wycieczki powinni być wyposażeni w zestaw lawinowy (detektor, sonda, łopatka), a w plecaku mieć naładowane telefony komórkowe z zapisanym numerem alarmowym TOPR (+48 601 100 300).

Więcej o tym jak bezpiecznie poruszać się po górach w warunkach zimowych dowiesz się na: www.kursylawinowe.pl