Kasprowy Wierch zdobyty biegiem po raz szósty

VI Polartec® Alpin Sport Tatrzański Bieg Pod Górę odbył się 19 października br. W zawodach wystartowały 342 osoby. Zwycięzcami biegu zostali Daniel Wosik oraz Dominika Wiśniewska-Ulfik.

Z roku na rok zainteresowanie imprezą jest co raz większe i w tym roku również było więcej chętnych niż miejsc na liście startowej. Wspaniała sceneria Tatr sprawia, że udział w tych zawodach to zupełnie inne doznanie, którego zawodnicy nie doświadczą w tradycyjnych biegach ulicznych. Ostatecznie w zawodach wzięły udział 342 osoby.

Uczestnicy V Polartec® Alpin Sport Tatrzańskiego Biegu Pod Górę musieli pokonać trasę liczącą 8,5 kilometra, która prowadziła z Ronda Jana Pawła II przez Myślenickie Turnie aż na szczyt Kasprowego Wierchu (1 987 m n.p.m.). Suma przewyższeń na trasie to 1 072 m. W dniu imprezy w Tatrach panowały dobre warunki pogodowe - świeciło słońce, a termometr wskazywał ok. 10°C, jednak powyżej górnej granicy lasu zalegał śnieg - miejscami nawet 30 cm - a pod nim były zalodzenia. Z tego powodu ostatnie pół kilometra stanowiło dla zawodników nie lada wyzwanie - nie dość że trasa wiodła już ostro pod górkę to zawodnicy musieli brnąć w śniegu. W tych warunkach pogodowych najszybszy okazał się Daniel Wosik (RMD Montrail Team/ MUKS THM Ostrowiec Świętokrzyski), który na mecie zameldował się na mecie z czasem 53 minut i 2 sekund. Wsród pań, najszybsza była Dominika Wiśniewska-Ulfik (RMD Montrail Team), która wbiegła na szczyt Kasprowego w czasie 1 godziny i 3 sekund. Bieg był także finałem Montrail Ligi Biegów Górskich - zwycięzcą klasyfikacji generalnej tej ligi okazał się Piotr Koń (GLKS Fałków/RMD Montrail Team).

Dla zawodników biorących udział VI Polartec® Alpin Sport Tatrzańskim Biegu Pod Górę, przygotowano specjalną, pamiątkową koszulkę wykonaną przez RMD z dzianiny Polartec® Power Dry®. Dzianina ta została stworzona aby utrzymywać wilgoć z dala od skóry i zawtutaj

Dla zawodników biorących udział VI Polartec® Alpin Sport Tatrzańskim Biegu Pod Górę, przygotowano specjalną, pamiątkową koszulkę wykonaną przez RMD z dzianiny Polartec® Power Dry®. Dzianina ta została stworzona aby utrzymywać wilgoć z dala od skóry i zawodnicy, którzy zdecydowali się niej pobiec potwierdzili że w akcji biegowej sprawdziła się doskonale.

Pełna lista zwycięzców znajduje się tutaj.

Polartec, LLC to twórca, producent i dystrybutor specjalistycznych dzianin Polartec®. Polartec® oferuje szeroki wachlarz produktów wykorzystywanych przez czołowe firmy odzieżowe na świecie, od lekkich warstw wewnętrznych odprowadzających wilgoć, po warstwy chroniące w ekstremalnych warunkach pogodowych. Dzianiny Polartec® są szeroko stosowane we wszystkich gałęziach sił zbrojnych Stanów Zjednoczonych, m.in. w wojsku, marynarce wojennej, piechocie morskiej, lotnictwie oraz siłach specjalnych. Więcej informacji o Polartec, LLC na stronie internetowej firmy: www.polartec.com.

Polartec, LLC to twórca, producent i dystrybutor specjalistycznych dzianin Polartec®. Polartec® oferuje szeroki wachlarz produktów wykorzystywanych przez czołowe firmy odzieżowe na świecie. Dzianiny Polartec® są także szeroko stosowane we wszystkich gałęziach sił zbrojnych Stanów Zjednoczonych, m.in. w wojsku, marynarce wojennej, piechocie morskiej, lotnictwie oraz siłach specjalnych. Więcej informacji o Polartec, LLC na stronie internetowej firmy: www.polartec.com.

Napisz komentarz (0 Komentarzy)

III Łaziski Festiwal Górski "Pod górę" za nami!

W dniach 11-12 października odbyła się już III edycja Łaziskiego Festiwalu Górskiego "Pod górę". Po raz pierwszy w swej historii festiwal wystartował w dwudniowej odsłonie i obserwując licznie zgromadzoną publiczności w piątkowe popołudnie, można śmiało stwierdzić, że decyzja organizatorów była strzałem w dziesiątkę. W sali Miejskiego Domu Kultury w Łaziskach Górnych ponownie dało się odczuć niesamowity klimat, który stworzyli pasjonaci gór, podróży
i wszelakich aktywności sportowych, przybyli do Łazisk z różnych zakątków Polski. Frekwencja w piątek na tyle zaskoczyła organizatorów, że otwarto balkon, który zapełnił się po brzegi w czasie prelekcji głównych gości.

Piątek 11 października upłynął pod znakiem konkursu o Statuetkę Złotej Hałdy na najlepszą prelekcję z wyprawy. Każdy z uczestników konkursu miał zaledwie pół godziny, by przekonać publiczność i obradujące jury, że to właśnie jego prelekcja zasługuje na wyróżnienie. Zwycięzcą konkursu okazała się Aneta Skornicka za prelekcję "Moja podróż po Ameryce Południowej". Na dalszych miejscach uplasowali się Tomasz Raczyński z opowieścią "Peru inaczej - walki kogutów i nie tylko" oraz Sebastian Bielak z prezentacją "Półwysep Kenai - Alaska w miniaturze". Nagrodę publiczności otrzymał Grzegorz Kuśpiel za prelekcję "Papua Nowa Gwinea - przygody ,odkrycia i ... ludożercy", z kolei wyróżnienie organizatorów trafiło w ręce Łaziszczanina - Andrzeja Rygulskiego opowiadającego o "Koronie Gór Polski". Punktem kulminacyjnym dnia była prelekcja Tomka Mackiewicza podsumowująca trzy próby zdobycia Nanga Parbat zimą. 

Główne atrakcje przewidziano na sobotę 12 października. Znane nazwiska zaproszonych gości specjalnych, jak magnes przyciągnęły słuchaczy, którzy szybko zapełniali ostatnie wolne miejsca na sali widowiskowej. Na początek wyświetlono trzy filmy o tematyce górskiej, których zadaniem było rozruszanie gromadzącej się publiczności. Kolejno wystąpili: Karol Dzieciątko "Biegiem przez Świat", Norbert Skrzyński "Wczasy w Iranie - czyli podróżowanie to normalna sprawa" oraz Marta Sziłajtis-Obiegło w prelekcją "Ekspedycja w głąb Karelii, czyli dwa miesiące jachtem po wewnętrznych wodach Rosji". Blok himalajski otwarł gość specjalny - Krzysztof Wielicki prelekcją "Lodowi wojownicy – Himalaje zimą", a następnie wystąpili Agata Włodarczyk i Przemek Bucharowski z prezentacją "Himalaje na 4 łapach - 500 km przez Himalaje Garhwalu z psem". Przed występem gwiazdy wieczoru, pierwszego zdobywcy Broad Peak zimą - Artura Małka, wręczono statuetki i nagrody laureatom w konkursie fotograficznym i na najlepszą prelekcję. Tak jak w ubiegłych latach, goście mogli liczyć na poczęstunek i szczere uśmiechy wolontariuszy wspomagających imprezę.

Fot. P. Pluta

Emocje po festiwalu powoli opadają. Chcielibyśmy jeszcze raz podziękować wszystkim sponsorom, patronom oraz wolontariuszom, którzy sprawili, że impreza ta mogła się odbyć. Dziękujemy także prelegentom za fantastyczne prelekcje i moc wrażeń. Najbardziej jednak podziękować chcemy Wam wszystkim, którzy przybyliście tak licznie na naszą imprezę i sprawiliście, że była ona wydarzeniem wielkim i niezapomnianym! Już teraz zapraszamy wszystkich za rok!

Więcej informacji o festiwalu znajduje się na stronie: www.pod-gore.pl oraz profilu festiwalowym na Facebooku.

Organizatorzy
Łaziskiego Festiwalu Górskiego "Pod górę"

Napisz komentarz (0 Komentarzy)

Jaki jest najlepszy sposób na grę na automatach?

Fanom kasyn online sekcja z maszynami slotowymi znana jest z tego, że zawiera ona mnóstwo tytułów mających wiele różnych motywów, ciekawych funkcji, licznych linii wygrywających i potencjału na wysokie wygrane. Możesz jednak zastanawiać się, co trzeba zrobić, aby wygrać, grając w te wspaniałe sloty, wykorzystując do tego celu na przykład kod promocyjny Vulkan Bet. Fakt faktem, że opracowanie skutecznej strategii wygrywania w grach tego typu nie jest proste, żeby nie powiedzieć, że zupełnie niemożliwe. Ale każdy gracz może spędzić godziny w Internecie, szukając najnowszych sztuczek dotyczących grania na automatach. Nie pomogą ci one wygrać, ale mogą poprawić wrażenia z rozgrywki.

Napisz komentarz (0 Komentarzy)

Premiera nowego wydania książki Jerzego Kukuczki i Tomasza Malanowskiego pt. „Na szczytach świata”

Fundacja Wielki Człowiek oraz Biblioteka Śląska zapraszają na premierę książki Jerzego Kukuczki i Tomasza Malanowskiego pt. „Na szczytach świata”.

W programie:
– spotkanie z autorem Tomaszem Malanowskim,
– spotkanie z żoną himalaisty Cecylią Kukuczką,
– projekcja filmu „Lhotse – rozgrywka pokerowa”,
– wernisaż wystawy pt. „Na szczytach świata”.

29.10.2013 r., godz. 18.00


Biblioteka Śląska
sala Parnassos
pl. Rady Europy 1
40-021 Katowice

Wstęp wolny

„Na szczytach świata” to zapis wysokogórskich wspomnień najwybitniejszego polskiego himalaisty XX wieku – Jerzego Kukuczki. Wywiad rzeka przeprowadzony i opracowany przez Tomasza Malanowskiego. Szczera i otwarta rozmowa na wiele górskich tematów. O trudnych początkach – korzeniach późniejszych himalajskich sukcesów. O walce z samym sobą i drogach na czternaście najwyższych szczytów świata. O doborze partnera wspinaczkowego. O śmierci i przyjaźni. O wyborze – pomóc i narazić siebie czy ratować własne życie. O skomplikowanych, paradoksalnych w dobie polskiego komunizmu, przygotowaniach do wypraw, rozpoczynających się niejednokrotnie od malowania kominów. I o wielu, wielu bliskich sercu Jerzego Kukuczki sprawach. W prosty, odarty z górskiej martyrologii, szczery sposób, ubrany w swobodny dialog.

Serdeczne podziękowania dla Partnerów, bez których to wydanie nie byłoby możliwe. Partner strategiczny – Fundacja Wspierania Alpinizmu Polskiego im. Jerzego Kukuczki Pozostali partnerzy – Urząd Miasta Katowice, Gminny Ośrodek Kultury Istebna oraz grupa CNP Emag: Emag, Telvis, Emag-Servis, Sevitel, CTT Emag i Sybet.

Link do wydarzenia na FB

Napisz komentarz (0 Komentarzy)

Biec albo umrzeć - Kilian Jornet

Człowiek wyjątkowy. Heros. Niezwykła osoba. Kilian Jornet jest aktualnym mistrzem świata w skyrunningu, jednej z najtrudniejszych dyscyplin sportowych na świecie. Wszedł i zszedł z Kilimandżaro szybciej niż ktokolwiek inny. Wymazał wszystkie światowe rekordy w każdym z wyzwań, jakie sobie postawił: Ultra-Trail du Mont-Blanc, Transpirenaica, wyprawa dookoła jeziora Tahoe…

"Biec albo umrzeć" to dziennik zwycięzcy, filozofia życia i doskonała lekcja dla każdego z nas.

Kilian Jornet Burgada - hiszpański biegacz długodystansowy, skialpinista, kolarz górski i dwuboista (bieg górski i rower górski) z Katalonii. Był trzykrotnym zwycięzcą w Skyrunner World Series w latach 2007-2009 oraz zwycięzcą Western States Endurance Run w 2011 roku. Ustanowił rekord w biegu na szczyt Kilimanjaro i z powrotem z czasem 7 godzin, 14 minut oraz rekord w biegu na Górę Olimp i z powrotem z czasem 5 godzin 19 minut 45 sekund. Organizator projektu Szczyty mojego Życia (ang. Summits of my Life), w którym zdobywa biegiem najwyższe szczyty górskie.

Niedługo na naszym portalu pojawi się recenzja tej książki.

Napisz komentarz (0 Komentarzy)

Grań Morskiego Oka IV

Grań Morskiego Oka to piękna grań, którą na spokojnie można zrobić w dwa dni. Dla sprawnego zespołu może to być wymagająca jednodniowa wyrypa. Grań zaczyna się z Owczej Przełęczy, a kończy na Wrotach Chałubińskiego.

Niezbyt duże trudności i sporo możliwości dogodnego wycofu, sprawiają, że droga jest dobrą propozycją również dla początkujących zespołów.

Wycena: III (miejsce IV)

Długość:  ?

Czas przejścia: 1-2 dni

Lokacja:  Dolina Rybiego Potoku

Uroda: Sam oceń. Jeśli przeszedłeś to zaznacz ilość gwiazdek (Od 1 do 5), tak aby inni wiedzieli na co warto iść ;)

Charakter: Grań głównie o trudnościach I-II, z miejscami III i jednym miejscem IV

Zagrożenia obiektywne: Burze, załamanie pogody

Pierwsze przejście: ?

Pierwsze przejście zimowe: ?

Dojście

Spod Czarnego Stawu np. drogą WHP 1154.

Opis

Idąc granią przechodzicie przez:

Owcza Przełęcz

Białczańska Przełęcz

Żabi Mnich

Żabi Szczyt Wyżni

Cieżka Przełączka

Kopa Spadowa

Niżne Rysy

Przełęcz pod Rysami

Rysy

Żabia Przełęcz

Żabi Koń

Żabia Turnia Mięguszowiecka

Wołowa Turnia

Hińczowa Turnia

Mięguszowiecki Szczyt Czarny

Mięguszowiecka Przełęcz pod Chłopkiem

Pośredni Mięguszowiecki Szczyt

Mięguszowiecka Przełęcz Wyżnia

Mięguszowiecki Szczyt Wielki

Hińczowa Przełęcz

Cubryna

Zadni Mnich

Ciemnosmreczyńska Turnia

Wrota Chałubińskiego (?)

 

Nikt jesze nie dodał opisu. Możesz być pierwszy!

Zejście

W razie wycofu, możemy wykorzystać chociażby zejście z Białczańskiej Przełęczy Wyżniej, Rysów, Zachodu Grońskiego Przełęczy pod Chłopkiem, Hińczowej Przełęczy, Przełączki pod Zadnim Mnichem.

Sprzęt

Historia zdobywania

Nikt jeszcze nie dodał historii. Wrzuć w komentarzach!

Ciekawostki

Znasz ciekawostki o tej drodze? Podziel się nimi.

Cytaty

Znasz wypowiedzi ludzi o tej drodze? Podziel się nimi

Topo

Masz topo? Podeślij linka w komentarzach, a chętnie zamieścimy!

Zdjęcia

Masz zdjęcia? Podeślij linka w komentarzach, a chętnie zamieścimy!

Filmy

Wyszperałeś w sieci filmy o tej drodze? Podeślij linka w komentarzach, a chętnie zamieścimy!

Jeśli zauważyłeś nieścisłości w tym opracowaniu, lub chciałbyś coś dodać od siebie, to możesz to zrobić przez nasz system komentarzy :-)

Napisz komentarz (0 Komentarzy)

Jedzenie liofilizowane dostępne w Polsce – raport Ceneria.pl

Czy dzisiejsi turyści wiedzą, co to są liofilizaty? Czy są tacy, którzy nigdy dania liofilizowanego nie spróbowali lub nigdy nie pomyśleli o zakupie takowego? Prawdziwi wyjadacze górscy czy wytrawni podróżnicy nie mają chyba dzisiaj problemu z odpowiedzią, czym charakteryzuje się żywność liofilizowana. I chyba większość związanych z turystyką osób coś na temat liofilizatów słyszała.

Choć kiedyś była to żywność, która stanowiła żelazne menu jedynie ekstremalnych wypraw wysokogórskich, dzisiaj zabierana jest nawet na weekendową wycieczkę w góry. Oczywiście nie każdy turysta jest jej fanem. Czasami jednak jest niezbędna: gdy przemierzamy wiele kilometrów z dala od cywilizacji z całym dobytkiem na plecach potrzebnym np. na 2-tygodniowy trekking. Osoby zwracające uwagę na kwestie zdrowego odżywania zapewne zainteresuje fakt, że co prawda proces liofilizacji to wymrażanie, ale dzięki temu uzyskujemy produkt trwały, przygotowany bez użycia konserwantów. Światowe marki w dziedzinie technologii służącej do przetwarzania żywności liofilizowanej idą do przodu i dzisiaj jedzenie to jest bardzo smaczne, a od tej reguły zdarzają się nieliczne wyjątki. Obecnie jest to niewątpliwie najciekawsza propozycja jedzeniowa dla wymagających turystów.

W czasie wyjazdu do Skandynawii ekipa Ceneria.pl miała możliwość przetestowania różnych dań liofilizowanych dostępnych na polskim rynku: Mountain House, Trek'n Eat, Adventure Food, Extreme Adventure Food, Farmer's Outdoor. Jedynie nie udało się posmakować propozycji od Travellunch i firmy LyoFood. Osobną kategorię stanowią dania sterylizowane marki Adventure Menu (ich proces przetwarzania różni się od liofilizowania produktów), które okazały się niezwykle smacznie.

Szczegółowy raport dotyczący jedzenia liofilizowanego z punktu widzenia bardzo praktycznego dostępny jest na stronie Ceneria.pl – zachęcamy do lektury.


Tymczasem kilka uwag, będących swoistym podsumowaniem:

1. Już na etapie zakupu warto zwrócić uwagę na stosunek wagi do kalorii, jednocześnie biorąc pod uwagę cenę produktu.
2. Należy pamiętać, że wielkość opakowania i jego „sprasowanie” ma znaczenie, szczególnie w przypadku pakowania na wyprawę, gdy zależy nam na oszczędności miejsca.
3. Zaletą jest niska waga.
4. Jeżeli zależy nam na szybkości przyrządzenia liofilizatu, sprawdźmy informacje dotyczące czasu oczekiwania na gotowe danie od momentu zalania gorącą.
5. Przyrządzanie liofilizatów to oszczędność gazu – gotujemy jedynie wodę.
6. Na wyjazd warto zabrać naczynie z podziałką – ułatwi to nam zalanie liofilizatu odpowiednią ilością wody.
7. Niektóre dania wymagają dodatkowych zabiegów, np. podsmażenia lub zalania zimną lub letnią wodą – radzimy przeczytać dokładne instrukcję przyrządzania zawartą na opakowaniu.
8. Warto by było, by firmy produkujące liofilizaty zastanowiły się nad kształtem i wielkością swoich opakowań – mogą stanowić bowiem przeszkodę w dostaniu się do środka paczki, by wygodnie zjeść gotowy liofilizat.
9. Konstrukcja dna paczki mogłaby być bardziej przemyślania – zdarza się ze kawałki suchego jedzenia zostają w zakamarkach złożonej na zakładkę konstrukcji.
10. Okres przydatności do spożycia to kilka lat – niewykorzystane lioflizaty można użyć na kolejnej wyprawie.


Opracowanie: Kamila i Darek Gruszka, Ceneria.pl


Zapraszamy do lektury szczegółowego opracowania dotyczącego wymienionych w podsumowaniu aspektów oraz uwag o ofercie poszczególnych firm:

http://www.ceneria.pl/Jedzenie_liofilizowane_na_wyprawie_ndash;_uwagi_praktyczne,8582,444,0,1,I,informacje.html

Napisz komentarz (0 Komentarzy)

Damian Granowski instruktor taternictwa PZACześć! Jestem Damian – założyciel bloga drytooling.com.pl . Na mojej stronie znajdziesz opisy czy schematy dróg wspinaczkowych oraz artykuły poradnikowe. Teksty są tworzone z myślą o początkujących, jak i bardziej zaawansowanych wspinaczach. Mam nadzieję, że i Ty znajdziesz coś dla siebie.
Jeśli potrzebujesz dodatkowego szkolenia z operacji sprzętowych, technik wspinaczkowych czy umiejętności orientacji w górach, zapraszam na moje kursy.