Droga Głogowskiego M4 na Czubie nad Karbem, należy do zimowych kursowych klasyków Hali Gąsienicowej. Oferuje dwa wyciągi wspinania i sporo popylania po śniegach. Drogi na Czubie są też dobrą propozycją, na niekorzystne warunki lawinowe, bo podejście i zejście jest w miarę ok.
System Fibonacciego jest znany jako jedna z progresywnych strategii obstawiania, która przede wszystkim polega na zwiększeniu kwoty zakładu w razie przegranej. Ze względu na podwyższone ryzyko w trakcie obstawiania system sprawdzi się najlepiej w przypadku zaawansowanych typerów, którzy popierają swoje zakłady dogłębną analizą.
Niemiec-Pańczak-Soszyński M5- (funkcjonuje również nazwa Prawa Droga Niemca) to droga o wiele mniej popularna, niż nieodległy Potoczek, czy Głogowski. Dla drogi kluczowe jest ~40-45 metrowe zacięcie, które jest mieszaniną skały i trawek. Jest po prostu ładne i wydaje mi się, że cała droga jest nieco poważniejsza niż Droga Potoczka.
Wielki Ogród (Ľadopád do Veľkej záhradky zwany też Lodospadem Kurtyki) (WI4+/II) - położony jest na północnych stokach Hrubego Wierchu, w prawej części ściany wyprowadzającej na Wielki Ogród. Jeśli jest dobrze wylany to oferuje 3 wyciągi wspinania lodowego. Z czego kluczowy (drugi) jest naprawdę ładny. Jest tam sporo podejścia, więc dobrze jest połączyć go z czymś innym. My zrobiliśmy też Firhanga.
Swego czasu szukając na kursie taternickim w miarę łatwej drogi zwróciło moją uwagę żeberko na prawo od Drogi Roka. Wyszedł łatwy zimowy wariant Drogi Rokowskiego i Kowalskiego, którą można sobie utrudnić i iść różnymi wariantami. Może to być fajna alternatywa dla obleganych dróg Kochańczyka lub Klisia.
Wspinanie lodowe to jedna z dyscyplin wspinania zimowego. Opiszę tutaj jaki mniej więcej trzeba mieć przygotowany sprzęt na lodospady. Chciałbym, aby był to w miarę ogólny tekst, ale podam również parę detali pod kątem specyfiki tatrzańskiej.
Droga Niemca M4+ na Buli pod Kotłem Kościelcowym, to zimowy kursowy klasyk, choć o wiele mniej znany niż leżące nieopodal Droga Klisia i Kochańczyka. Posiada dwa wyciągi wspinaczkowe i całkiem niezłą asekurację. Jest też relatywnie dobrą opcją na słabe warunki lawinowe (ale i tak mogą się tam zdarzyć lawiny).
Przedstawiamy krótki poradnik na temat prawidłowej asekuracji partnera. Jest to efekt pracy kilku naszych instruktorów. Dopinanie szczegółów trochę trwało 🙂. Liczymy, że nasz tekst pozwoli Wam na bezpieczniejsze wspinanie. Materiał przygotowany podczas zgrupowania instruktorów PZA. Październik 2018.
Droga Klasyczna VI- na Zamarłej Turni może nie należy do najbardziej litych i pięknych dróg na południowej ścianie. Lecz jest drogą historyczną i koniecznie warto ją zrobić. Stojąc na dolnym trawersie można wtedy stwierdzić, jaką psychę mieli "dziadkowie". Po za tym to kawał dobrego i zróżnicowanego wspinania! Kiedyś miała wycenę V, a teraz po delikatnych obrywach niektórzy sugerują VI-.
Droga Motyki VI to ładna i wymagająca droga z 1935 roku, wyprowadzająca na rzadko odwiedzany tatrzański szczyt. Pierwotnie V 2 x A0 - wydaje mi się jednak (zgodnie z topo Przemka Wójcika), że to bardziej mocne V z solidnym miejscem za VI. Droga ma południowo-zachodnią wystawę, więc może być dobrym celem również w miesiącach wiosenno/jesiennych.
Droga Orłowskiego V na Pośrednim Mięguszowieckim Szczycie to kolejna z dróg, która uświadamia dzisiejszemu taternikowi, że “Dziadki” umiały się wspinać. Znajdziemy tam trochę kruszyzny i zróżnicowanego terenu. Drogę warto zrobić jeśli będzie sucho, ponieważ kluczowe partie będą dość ryzykowne na mokro - szczególnie jeśli nie mamy zbytniego zapasu.
Komin Puškáša V na Wołowej Turni to ciekawe prostowanie Drogi Stanisławskiego. Niestety często jest mokra, więc dobrze jest odczekać 3-4 dni (mówimy o lampie) zanim będzie można się wbijać. Drogą można również zjechać do podstawy ściany.
Mocna końcówka roku 2020 w wykonaniu Łukasz Wini Szwarczyński i Arek Tabisz. Poniżej znajdziecie opis nowej drogi, której pierwsze przejście miało miejsce w czasie, w którym większość mieszkańców naszego kraju przygotowywała potrawy na wigilię. Smacznego ;)
Wesołej Zabawy (IV, lub 4+ zimowe) to łatwa - godna polecenia dla początkujących taterników zimowych - droga na której będziecie mieli okazję poznać charakter tatrzańskiej wspinaczki. Dobre dojście, w miarę krótka droga, dobre zejście sprawiają, że jest to dobra propozycja na krótki zimowy dzień.
Końcem listopada otrzymałem do testów kurtkę puchową The North Face Summit Series L3 50/50. Amerykański producent zastosował w niej nowy patent na umieszczenie komór puchowych, które zapewniają lepszą oddychalność. Poniżej kilka moich wrażeń po miesiącu używania.