Przekaż 1% podatku górskim OPP

Do końca kwietnia 2013 roku każdy może przekazać 1% podatku na rzecz akcji prowadzonych przez różnorakie organizacje pożytku publicznego z naszego środowiska górskiego.

Takich organizacji i ich celów jest w naszym kraju kilkanaście i być może warto wesprzeć jedną z nich.

Swój 1% podatku za 2012 rok mogą przekazać:
 
- ryczałtowcy -PIT 28
- przedsiębiorcy-PIT 36
- przedsiębiorcy-liniowcy- PIT 36 L
- pracownicy-PIT 37
- gracze giełdowi-PIT 38
- osoby które sprzedały nieruchomość-PIT 39

Jak przekazać 1%?

W 2013 roku przekazanie 1%  podatku należnego za 2012 rok staje się wyjątkowo łatwe. Wystarczy wypełnić odpowiednią rubrykę w rocznym zeznaniu podatkowym. /PIT 28 ; PIT 36 ; PIT 36L ; PIT 37 ; PIT 38/ 
 
(Po wyliczeniu, ile podatku będziemy mieli do zapłacenia w tym roku), w ostatnich rubrykach zeznania podatkowego wpisujemy numer Organizacji Pożytku Publicznego.
 
Wpisujemy także kwotę, którą chcemy przekazać dla Fundacji, nie może ona jednak przekraczać 1% podatku należnego, wynikającego z zeznania podatkowego, po zaokrągleniu do pełnych dziesiątek groszy w dół (art.45 ust.5c ustawy o pdpf).
 
Ponadto można wpisać konkretny cel wpłaty  wypełniając rubryki: PIT 28 - 133, PIT 36 - 309, PIT 36L - 109, PIT 37 - 128 lub PIT 38 - 62.
Istnieje też możliwość,  wypełniając odpowiednią  rubrykę, wyrażenia zgody na to, by urząd skarbowy przekazał Twoje dane / imię, nazwisko, adres, wysokość 1% / wybranej organizacji.
 
Więcej informacji na ten temat na: www.pozytek.ngo.pl
 
Poniżej przedstawiamy listę podmiotów, na które warto zerknąć (kolejność alfabetyczna):

FUNDUSZ IM. KRZYSZTOFA BERBEKI (Fundusz nie jest organizacją OPP)

Często zdarza się, że nagła śmierć lub wypadek w górach to także bardzo poważny problem dla rodziny zostającej bez środków do życia. Aby choć w części złagodzić skutki wypadków i pomóc rodzinom i osobom znajdującym się w trudnej sytuacji finansowej powstał Fundusz Zapomogowy im. Krzysztofa Berbeki.

Więcej informacji znajdziecie na stronie internetowej.

FUNDACJA KUKUCZKI

Fundacja Wspierania Alpinizmu Polskiego powstała w 1990 r. dla promowania działalności wspinaczkowej i eksploracyjnej Polaków w górach całego świata.
Z założenia najważniejszymi celami (które szczegółowo opisano w statucie) miała być pomoc przy organizacji wypraw, podejmowanie inicjatyw na rzecz bezpieczeństwa w górach, wreszcie popieranie wydawnictw służących promocji polskich dokonań górskich i upowszechnianie wiedzy o nich.

Więcej o samej fundacji

W ramach fundacji funkcjonują takie projekty jak:

Fundusz Zawady – Ideą przedsięwzięcia jest upamiętnienie Andrzeja Zawady, pioniera i czołowego animatora polskiego himalaizmu zimowego, oraz pomoc dla dobrze rokujących młodych wspinaczy wysokogórskich.

Więcej informacji znajdziecie na stronie internetowej

Nasze Skały - Inicjatywa Środowisk Wspinaczkowych "Nasze Skały" powstała w marcu 2008 roku w celu zapewnienia legalnego dostępu do polskich rejonów wspinaczkowych wszystkim wspinaczom - zrzeszonym i niezrzeszonym.

Więcej informacji znajdziecie na stronie internetowej

Pomoc poszkodowanym i ich rodzinom - Fundacja Wspierania Alpinizmu Polskiego im Jerzego Kukuczki powstała, aby nieść pomoc poszkodowanym w górach, ale również, aby wspierać osoby bliskie tych, którzy w górach zostali na zawsze.
Wśród beneficjentów Fundacji znajdują się między innymi: Olga Morawska z dziećmi – wdowa po tragicznie zmarłym w 2009 r. Piotrze Morawskim, Sylwia Bukowicka wychowująca samotnie córeczkę Bartosza Tomaszewskiego, który zginął tragicznie w rejonie Mont Blanc w 2010 r., Paulina Kozub – żona tragicznie zmarłego w Alpach w 2011 r. Wojtka Kozuba - samotnie wychowuje córeczkę Natalkę.
W minionych latach Fundacja aktywnie prowadziła i prowadzi zbiórki pieniędzy z przeznaczeniem dla poszkodowanych w górach. Nasza pomoc trafiła m. in. do: Maćka Stańczaka, Wojtka Wenty, Artura Pierzchniaka i wielu innych.

Tatry bez Młotka - Akcja Tatry Bez Młotka (TBM) powstała w wyniku zawarcia w 2004 r tzw. "Porozumienia tatrzańskiego", które określiło zasady współistnienia stylów sportowego i tradycyjnego na terenie Tatr. W ramach TBM prowadzone też jest oczyszczanie ścian tatrzańskich ze starych haków, niosących ogromne zagrożenie dla bezpieczeństwa wspinania.

Więcej informacji znajdziecie na stronie internetowej.

FUNDACJA RATOWNICTWA TATRZAŃSKIEGO TOPR
Celami Fundacji jest:
1/ rozwój ratownictwa górskiego w Tatrach
2/ wspieranie rozwoju bazy technicznej/obiektów, wyposażenia i sprzętu/ratownictwa tatrzańskiego
3/ pomoc stypendialna na działalność szkoleniową dla ratowników tatrzańskich
4/ wspieranie działalności wydawniczej ratownictwa tatrzańskiego
5/ wspieranie inicjatyw nawiązywania kontaktów z ośrodkami ratownictwa górskiego w kraju i poza granicami oraz innymi służbami ratowniczymi
6/ wspieranie inicjatyw mających na celu ochronę środowiska w Tatrach
7/ wspieranie i finansowanie innej działalności związanej z ratownictwem górskim.

Więcej informacji znajdziecie na stronie internetowej fundacji.

Napisz komentarz (0 Komentarzy)

Gorce / Turbacz

Gorce to magiczne góry, a wycieczka na Turbacz na skiturach dostarczy każdemu poczucia mile spędzonego dnia. Polecana trasa to wyjście na Turbacz, a następnie zjazd do Nowego Targu zielonym. Opcjonalnie można jeszcze podejść do Bulandowej Kapliczki na polanie Jaworzyna Kamienicka.

Hala Długa. Fot. dg

Na koniec wycieczki warto udać się do kawiarni Deja Vu na Rynku w Nowym Targu i zjeść najlepsze tradycyjne lody w Polsce :-)

Proponowana trasa: Nowy Targ (Kowaniec) - zielony szlak przez Bukowinę Waksmundzką - Schronisko na Turbaczu (około 1250 m n.p.m.) - Polana Jaworzyna Kamienicka - Nowy Targ (Kowaniec) (zjazd zielonym szlakiem)

Podejście: ok. 10 km

Zjazd: ok. 10 km

Trudność: -

Nachylenie: w miarę jednorodne

Zagrożenia: piesi, skutery na szlaku

Czas: podejście ok 2.30 h, zjazd ok 40 - 90 minut

Schroniska: Schronisko na Turbaczu

Już niedaleko na Bukowinę Waksmundzką. Fot. Joanna Wolańska

Startujemy zielonym szlakiem z Kowańca na Turbacz (ok. 3 godziny). Z Turbacza czerwonym, a następnie zielonym szlakiem na Polanę Jaworzyńską. Następnie powrót tą trasą na Turbacz, skąd zjeżdżamy zielonym szlakiem.

Jaworzyna Kamienicka. Fot. Joanna Wolańska

Warto wybrać optymalniejszą trasę zjazdu i przed pomnikiem Kolbego (3 odwrócone korzeniami drzewa) skręcić w prawo (mijamy wiatrak) i zjeździe przez dużą polankę, a następnie kilkasem metrów ścieżką, a później zjazd do lasu i zakosami w dół do drogi.

Napisz komentarz (0 Komentarzy)

I Dni Lawinowo Ski - tourowe w Pięciu Stawach

W pierwszy weekend kwietnia (6,7) wszyscy entuzjaści turystyki zimowej będą mogli się spotkać na I Dniach Lawinowo Ski-tourowych w Dolinie Pięciu Stawów. Program Dni podzielony został na szkolenia, oraz weryfikacje umiejętności w ramach Wyścigu Kombinowanego. We wszystkich zajęciach można uczestniczyć niezależnie.

Pierwszego dnia odbędą się bezpłatne szkolenia z tematyki lawinowej, ski -tourowej, nawigacji oraz panel wiedzy TPN. Na specjalnie przygotowanych stacjach treningowych przy pomocy profesjonalnego sprzętu i pod opieką instruktorów będzie można potrenować na różnych stopniach zaawansowania, pójść na wycieczkę ski-tourową czy zgłębić zasady poruszania się na obszarze TPN-u.  Zajęcia w terenie wzbogacone będą o wiedzę teoretyczną podczas wykładów prowadzonych w schronisku. Zaplanowane zostały również testy sprzętu ski tourowego (Hagan, Dynafit, Majesty, Atomic), lawinowego (Mammut) i outdoorowego (Arc'teryx). Dodatkowo pierwszy dzień wzbogaci widowiskowy sąd nad plecakami wypornościowymi  - ABS v Mammut Snow Pulse -  coś dla tych, którzy wahają się, który plecak wybrać. A ponadto miła górska atmosfera, pyszna schroniskowa szarlotka dla wszystkich uczestników i wiosenne śniegi. 

Drugiego dnia odbędzie się I Pięciostawiański Wyścig Kombinowany.  Zaliczanie stacji tematycznych: lawinowej, turystyki zimowej oraz panelu TPN poprzedzać będzie etap ski tourowy połączony ze zjazdem terenowym.  Na tych, którzy okażą się prawdziwymi znawcami tematu czekają zasłużone,  równie profesjonalne nagrody. Zwycięzcy zostaną nagrodzeni między innymi detektorami Lawinowymi Mammut Pulse Barryvox, Kurtkami Arc'teryx, bonami Salewa, swetrami puchowymi Yeti. Warto się sprawdzić ale jeszcze cenniejsza jest wiedza, którą można zdobyć podczas I Dni Lawinowo Ski-tourowych.

Harmonogram:

1 DZIEŃ-sobota 6 kwietnia 2013 - darmowe szkolenia/ testy sprzętu/ wykłady                                                                                                    

Wiedza lawinowa.
Pole lawinowe 1- Poziom podstawowy.
Tematyka: lawinowe ABC, pojedyncze zasypania.
Godziny zajęć: 9:00-14:00, 16:00-18:00, ćwiczenia rozpoczynają się co 0,5h

Pole lawinowe 2 - Poziom zaawansowany.
Tematyka: wieloosobowe zasypania, techniki sondowania i odkopywania.
Godziny: 9:00-14:00, 16:00-18:00, ćwiczenia rozpoczynają się co 0,5h.

Pole lawinowe 3 - Poziom ekspert.
Tematyka: głębokie zasypania.
Godziny zajęć: 9:00-14:00, 16:00-18:00, ćwiczenia rozpoczynają się co 0,5h.

Turystyka zimowa:
Turystyka zimowa 1 - Poziom podstawowy.
Tematyka: raki, czekan - obsługa, zastosowanie.
Godziny zajęć: 9:00 - 14:00, 16:00 - 18:00, ćwiczenia rozpoczynają się co 0,5 h.

Turystyka zimowa 2 - Poziom zaawansowany.
Tematyka: budowanie stanowisk, autoratownictwo.
Godziny zajęć: 9:00 - 14:00, ćwiczenia rozpoczynają się co 1 h.

Nawigacja:
Nawigacja 1- Poziom podstawowy.
Tematyka: GPS, kompas, mapa.
Godziny zajęć: 9:00 - 12:00, ćwiczenia rozpoczynają się co 0,5 h.

Ski-toury:
Ski-toury 1 - Poziom podstawowy.
Tematyka: poruszanie się na nartach: podchodzenie, zakosy, zjazdy.
Godziny zajęć: 9:00 - 12:00, 14:00 - 16:0, ćwiczenia rozpoczynają się co 0,5 h.

Ski-toury 2 - wycieczki z elementami szkolenia.
Godziny rozpoczęcia: 10:00, 12:00, 14:00 16:00. Czas trwania 1,5h.

STACJA TPN:
Tematyka: Regulacje i przepisy dotyczące udostępniania TPN, przyroda TPN, rozpoznawanie gatunków zwierząt.

Godziny zajęć: 9:00 - 17:00

SĄD PLECAKÓW WYPORNOŚCIOWYCH - ABS v Snow Pulse Mammut.
Poprowadzi Witek Cikowski (TOPR), obrońcami będą pierwszorzędni znawcy tematu.
Godz. 14:00 Przedni Staw.

TESTY SPRZĘTU: 9:00 - 18:00 w terenie
WYKŁADY: 15:00 - 21:00 w schronisku

2 DZIEŃ- niedziela 7 kwietnia 2013 - I Pięciostawiański Wyścig Kombinowany

08:30 Odprawa przed Wyścigiem
10:30 Start - Przedni Staw
15:30 Ogłoszenie wyników, uroczyste zakończenie, rozdanie nagród

Formuła wyścigu:
1etap: Start z Przedniego Stawu, podbieg na nartach ski - tourowych na Kozi Wierch, zjazd do bramki 2go etapu,
2etap: Test sprawnościowy na polach treningowych. Stacje do zaliczenia:
Pole Lawinowe- odnalezienie jednego zasypanego
Turystyka Zimowa- bieg w rakach
Stacja TPN- pytania

Niezaliczenie stacji lawinowej skutkuje rundą karną.

Na zwycięzców czekają wspaniałe nagrody a wśród nich: Detektory Mammut Barryvox Pulse, kurtki Gore-Tex Arc'teryx, Swetry i kamizelki puchowe YETI, bony na zakupy Salewa i inne.

Napisz komentarz (0 Komentarzy)

Tatry / Wielki Kopieniec

Pierwszymi, którzy weszli na jego szczyt na nartach w zimie, byli Mieczysław Karłowicz i Mariusz Zaruski (1908). Ze szczytu roztacza się rozległy widok obejmujący całe niemal Tatry – od Hawrania aż po Osobitą. Szczególnie dobrze z Kopieńca widać obszar Doliny Suchej Wody.

Podejście zaczynamy w Toporowej Cyrhli (gdzie na parkingu pod sklepem można zostawić samochód). Zielonym szlakiem idziemy na Polanę pod Kopieńcem po czym przed pierwszym szałasem odbijamy w prawo i wchodzimy na mało wybitny szczyt. Wokół roztaczają się widoki na otoczenie Pańszczycy i Hali Gąsienicowej oraz na Zakopane. Zjeżdżamy lekko w lewo z powrotem na polanę, po czym dalej zielonym szlakiem przez las na Jaszczurówkę. Szatkowski w swoim przewodniku proponuje wchodzić i zjeżdżać w odwrotnym kierunku.

Podejście na Wielkie Kopieniec. Fot. Katarzyna Pomykała

Trasa: Toporowa Cyrhla – Wielki Kopieniec (1328m n.p.m.) – Jaszczurówka

Podejście: ok. 4 km

Zjazd: ok. 2 km

Trudność: S0+

Nachylenie: max. 25 stopni 

Zagrożenia: brak

Czas: podejście ok 1h, zjazd ok 30 min

Schroniska: brak  

Sprzęt: nie potrzeba

Mapa: Tatry 1:27 000 Wydawnictwo ExpressMap

Przewodnik: Wojciech Szatkowski "Tatry przewodnik skiturowy"

Widoki ze szczytu. Fot. Katarzyna Pomykała

Napisz komentarz (0 Komentarzy)

Tatry / Kasprowy Wierch

"Święta góra narciarzy od ponad stu lat" nie tylko miłośnikami kolejek i krzesełek stoi. Gdy w Tatrach niepogoda, trójka, lub czwórka, a my mamy ochotę na jakiś konkretny i bezpieczny zjazd w Tatrach, to Kasprowy może być dobrym pomysłem.

Góra oferuje dwa wyratrakowane stoki narciarskie (na Hale Gąsienicową i Goryczkową), oraz w pobliżu dużo miejsc do uprawiania freeridu przystokowego.

Tłumy na podejściu wzdłuż stoku na Goryczkowej. Fot. dg

Proponowana Trasa: Kuźnice – zielonym szlakiem przez Myślenickie Turnie – Kasprowy Wierch (1987 m n.p.m.) – Hala Gąsienicowa Schronisko – Herbik – Nosalowa Przełęcz - Kuźnice

Podejście: ok. 10 km (1000 metrów deniwelacji).

Zjazd: ok. 8 km (przez Goryczkową), ok. 10 km (przez Hale Gąsienicową)

Trudność: Średnia. nie dla początkujących narciarzy :-)

Nachylenie:

Zagrożenia: lawiniasty stok za Myślenickimi Turniami

Czas: podejście ok 3 h, zjazd ok 40 - 90 minut. Łączny czas wycieczki około 6 godzin

Schroniska: Schronisko w Murowańcu

Z Kuźnic proponuję wybrać się zielonym szlakiem przez Myślenickie Turnie. 3 godziny podejścia z ładnymi widokami. W przypadku niepogody, lub dużego zagrożenia lawinowego proponuję jednak podchodzić doliną Goryczkową wzdłuż  nartostrady i trasy narciarskiej.

Tłumy narciarzy na Goryczkowej. Fot. dg

Można spróbować podchodzić również przez Hale Gąsienicową (wtedy wybieramy niebieski szlak przez Skupniów Upłaz). W tym wariancie będziemy zjeżdżać do Doliny Goryczkrowej (ładniejszy, dłuższy (bez podchodzenia) zjazd).

Damian Granowski

Napisz komentarz (0 Komentarzy)

Kurtka Wave firmy Yeti - "Początek nowej fali"

Na gdyńskich Kolosach miała swoją premierę kurtka Wave firmy Yeti. Tak się złożyło, że specjalnie odłożyłem planowany zakup puchówki, aby zobaczyć co też zaprentuje warszawska firma. Zdjęcia i szkice wyglądają obiecująco. Zobaczcie sami.

Osobiście czekam na test kurtki. Być może ktoś już ma i chce się podzielić w komentarzach?

Początek nowej fali

Kiedy zaczynaliśmy pracę nad kurtką WAVE od pierwszej chwili wiedzieliśmy, że pracujemy nad wyjątkowym projektem. Celem było stworzenie lekkiej, ciepłej kurtki z wygodnym kapturem, która będzie nie tylko funkcjonalna, ale także atrakcyjna wizualnie. Do jej produkcji użyliśmy niezwykle lekkiego i wytrzymałego japońskiego materiału Mitsubishi z pokryciem DWR. Materiał wewnętrzny firmy Toray z technologią See it SAFE ®, wykorzystującą antybakteryjną srebrną nić to zaś synonim komfortu i lekkości. Wypełnienie kurtki stanowi najlepszej jakości polski puch o sprężystości 860 cui. Wszystko po to by kurtka był jeszcze cieplejsza lecz przy tym lżejsza.

Od początku planowaliśmy złamać dotychczasowo stosowaną liniowość przeszyć. Z chwilą gdy uszyliśmy pierwszy prototyp, wiedzieliśmy już, że był to strzał w dziesiątkę. Falisty układ przeszycia nadał kurtce sportowy charakter a zastosowanie nowej kolorystki w wersji damskiej ukazało nam produkt w nowym świetle. Zintegrowany kaptur został dopracowany w najdrobniejszym szczególe. Wyjątkowy system ściągania pozwala na dopasowanie go do kształtu głowy, a zarazem na podążanie kaptura za jej ruchem. Ponadto konstrukcja kaptura umożliwia zrolowanie go w wysoki, ciepły i ściągany kołnierz, który z powodzeniem zastąpi nam szalik czy buff’a.

Kaptur kurtki Wave zwija się w ciepły kołnierz

Zadbaliśmy także o detale. Wygodne kieszenie zewnętrzne pokryliśmy patką co dodało dodatkowy stylistyczny akord całemu projektowi. Kurtka posiada kieszeń wewnętrzna a także ściągacz z dwoma stoperami u dołu. Mankiety natomiast ściągane są delikatną gumką, która pozwala na wygodne zsunięcie ich nawet do łokci. Rezultat, to kurtka doskonale dopasowana do sylwetki o konstrukcji wspierającej każdy rodzaj ruchu i aktywności fizycznej, która świetnie sprawdzi się także w warunkach miejskich. Niebywała lekkość przy doskonałych właściwościach termicznych, dzięki zastosowaniu puchu 860 cui oraz zintegrowany kaptur czyni z niej niezwykle funkcjonalny i wszechstronny produkt. Dokądkolwiek zmierzasz to może być właśnie ta jedna kurtka, którą ze sobą zabierzesz.

Opis produktu według producenta

Maksymalne ciepło przy minimalnej wadze.

WAVE to kurtka doskonale dopasowana do sylwetki o konstrukcji wspierającej każdy rodzaj ruchu i aktywności fizycznej, która świetnie sprawdzi się także w warunkach miejskich. Niebywała lekkość przy doskonałych właściwościach termicznych, dzięki zastosowaniu puchu 860 cui oraz zintegrowany kaptur czyni z niej niezwykle funkcjonalny i wszechstronny produkt. Dostępne kolory w wersji damskiej: fiolet, czarny, groszkowy, w wersji męskiej: turkus, czarny.

Co jeszcze powinieneś wiedzieć o kurtce puchowej WAVE?

Naszym celem było stworzenie lekkiej, ciepłej kurtki z wygodnym kapturem, która będzie nie tylko funkcjonalna, ale także atrakcyjna wizualnie. Do jej produkcji użyliśmy niezwykle lekkiego i wytrzymałego materiału Mitsubishi z pokryciem DWR lub materiału Sofileta Kiss. Materiał wewnętrzny wykorzystującą antybakteryjną srebrną nić zapewnia komfortu i lekkości. Wypełnienie kurtki stanowi najlepszej jakości polski puch o sprężystości 860 cui. Wszystko po to by kurtka był jeszcze cieplejsza lecz przy tym lżejsza. Cała kurtka, w rozmiarze M męskim waży jedyne 385g lub 425g (w zależności od materału Mitsubishi/Sofileta). Kaptur posiada wyjątkowy system ściągania, który pozwala na dopasowanie go do kształtu głowy. Nie ogranicza widoczności przy jednoczesnym zachowaniu możliwości założenia kasku. Ponadto jego konstrukcja umożliwia zrolowanie go w wysoki, ciepły i ściągany kołnierz, który z powodzeniem zastąpi nam szalik czy buff’a.

Kurtka posiada wygodne kieszenie zewnętrzne kryte patką oraz kieszeń wewnętrzna. W całości daje się spakować w niewielki woreczek, na który znajdzie się miejsce w każdym ekwipunku. Mankiety natomiast ściągane są delikatną gumką, która pozwala na wygodne zsunięcie ich nawet do łokci. Dokądkolwiek zmierzasz to może być właśnie ta jedna kurtka, którą ze sobą zabierzesz.

Żródło: yeti.com.pl

Napisz komentarz (0 Komentarzy)

Alex Luger na Diedro Lux

Krótki film jak Alex Luger wspina się na klasyk rejonu Ausserferrera DiedroLux WI5, 150 m.

Napisz komentarz (0 Komentarzy)

Damian Granowski instruktor taternictwa PZACześć! Jestem Damian – założyciel bloga drytooling.com.pl . Na mojej stronie znajdziesz opisy czy schematy dróg wspinaczkowych oraz artykuły poradnikowe. Teksty są tworzone z myślą o początkujących, jak i bardziej zaawansowanych wspinaczach. Mam nadzieję, że i Ty znajdziesz coś dla siebie.
Jeśli potrzebujesz dodatkowego szkolenia z operacji sprzętowych, technik wspinaczkowych czy umiejętności orientacji w górach, zapraszam na moje kursy.

Używamy ciasteczek

Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są niezbędne dla funkcjonowania strony, inne pomagają nam w ulepszaniu tej strony i doświadczeń użytkownika (Tracking Cookies). Możesz sam zdecydować, czy chcesz zezwolić na pliki cookie. Należy pamiętać, że w przypadku odrzucenia, nie wszystkie funkcje strony mogą być dostępne.