The North Face BackStyler by Swatch

25 marca, tuż po zakończeniu finału Freeride Word Tour w Verbier, rozpoczął się wyjątkowy projekt zawodników teamu The North Face, którego celem jest znalezienie i promowanie młodych utalentowanych freeriderów.

Uczestnicy pierwszej edycji projektu The North Face BackStyler by Swatch zostali wyłonieni przez zawodników teamu TNF w czasie dwóch przystanków Freeride World Tour Juniors by Dakine w Chamonix i Fieberbrunn.

Legendarny snowboardzista Xavier De Le Rue wybrał dwóch zawodników pochodzących z Francji, którzy startowali w kategorii 16 - 17 lat. Pierwszy z nich, Dylan Florit, jest riderem który w doskonałym stylu łączy freeride i freestyle. Zajął 6. miejsce w Chamonix i został tam wyróżniony tytułem “sick bird” za najlepszy trick dnia. Drugim młodym zawodnikiem jest Jèrèmy Baud, narciarz doskonale radzący sobie z wyborem ładnych linii oraz skokami z naprawdę dużych klifów.

Dylan Florit

Jèrèmy Baud

Drugą drużynę prowadzi Sam Smoothy. Znalazł się w niej Carl Renvall, obiecujący rider big mountain ze Szwajcarii i zwycięzca przystanków w Chamonix i Fieberbrunn w kategorii 14 - 15 lat. Do teamu Nowozelandczyka dołączył również Francuz Louis Sautelli. Wyróżnił się on kreatywnością i techniką, dzięki którym zdobył 4. miejsce w Chamonix i Fiberbrunn.

Carl Renvall

Louis Sautelli

Ostatni team stworzył Włoch Markus Eder. W jego drużynie znaleźli się zwycięzca obu przystanków w kategorii 16-17 lat, Pierre Cologne oraz Philip Kompatscher, zdobywca 3 miejsca w Fieberbrunn. Cologne to rider z freestylowym doświadczeniem, który do przejazdów w stromym terenie często dorzuca ciekawe tricki. Philip wykazał się niezwykłą techniką i stylem nawet w czasie pokonywania najtrudniejszych linii.

Pierre Cologne

Philip Kompatscher

„Dla mnie góry to miejsce, gdzie zawsze znajdzie się coś do odkrycia, jakieś miejsce by wykazać się kreatywnością. Zawodnicy, których wybrałem wyznają dokładnie tę samą filozofię” - powiedział Eder.

Teamy pozostaną w Verbier do 30 marca, gdzie pracują z fotografami i operatorami filmowymi nad ciekawym materiałem. Efekty będzie można oglądać i oceniać w dniach 5 - 10 kwietnia na stronie www.backstyler.com. Drużyna z największą liczbą głosów otrzyma tytuł BackStylers 2013 oraz nagrody pieniężne w wysokości 3,000 € dla każdego z juniorów, które będą mogli przeznaczyć na realizację swoich projektów w 2014 roku.

Zdobywcy drugiego i trzeciego miejsca zostaną wyposażeni w produkty The North Face z nowej kolekcji zimowej.

Więcej informacji na ten temat znaleźć można na:

thenorthfacejournal
facebook
twitter
 

Napisz komentarz (0 Komentarzy)

Złote Czekany 2013 – wygrali wszyscy nominowani

Rozdanie Piolets d'Or 2013 przejdzie do historii z powodu przyznania wszystkim nominowanym Złotych Czekanów. The Piolet d'Or Walter Bonatti Lifetime Achievement Award - czyli mówiąc oględnie, nagroda za całokształt - powędrowała do Kurta Diembergera.

Nagrodzenie Złotymi Czekanami. Fot. Pascal Tournaire

Stephen Venables, przewodniczący jury, w oświadczeniu jury stwierdził, że: „Rok 2012 był wyjątkowy pod względem świetnych przejść, które uosabiały ducha Złotego Czekana. Jury zredukowała tą listę do sześciu, lecz te które zostały są przejściami wybitnymi. Nowe drogai na wysokości powyżej 6000 metrów, lub grań powyżej 8000 metrów, zdobycie „góry ikony”, eksploracja... Wszystkie te sześć przejść spełniało co najmniej jeden warunek – Skończyły się na szczycie, wymagały zaangażowania, a każda z tych wspinaczek oferowała duże trudności."

Japończycy ze swoim "Złotym Czekanem". Fot. Pascal Tournaire

Złote czekany otrzymali:

Sébastien Bohin, Didier Jourdain, Sébastien Moatti i Sébastien Ratel z Francji za południowo-zachodnią ścianę Kamet (7756 m). Patrz news

Brytyjczycy Mick Fowler i Paul Ramsden za północno-wschodnią grań Shiva. Patrz news

Rosjanie Dimitri Golowczenko, Aleksander Lange i Sergiej Nilow za północno-wschodnie żebro Muztagh Tower. Patrz news

Amerykanie Kyle Dempster i Hayden Kennedy za południowo-wschodnią grań Baintha Brakk (Ogre). Patrz news

Brytyjczycy Sandy Allan i Rick Allen na przejście wielokrotnie atakowanej wcześniej Grani Mazeno na Nanga Parbat. Patrz news

Japończycy Tatsuya Aoki, Yasuhiro Hanatani i Hiroyoshi Manome za południowy Filar Kyashar (6770 m). Patrz news

Nagrodą za „życiowe osiągnięcia” został nagrodzony austriacki himalaista Kurt Diemberger, znany z tego, że jest jedynym żywym zdobywcą dwóch dziewiczych ośmiotysięczników.

Kurt Diemberger podczas wręczania nagrody. Fot. Pascal Tournaire

„Kurt Diemberger uosabia ideę czystego alpinizmu, który bierze siłę z miłości do gór, eksploracji i przygody.”

Diemberger jest czwartą osobą której przyznano tą nagrodę, wcześniej otrzymali ją kolejno: Walter Bonatti, Reinhold Messner, Doug Scott i Robert Paragot.

Jury zwróciła również uwagę na dwa „ważne wejścia” na Cerro Torre. Pierwsze to wejście, a następnie usunięcie spitów z Drogi przez Kompresor w wykonaniu Hayden'a Kennedy'ego i Jasona Kruka, oraz drugie w wykonaniu zespołu: David Lama i Peter Ortner, którzy kilka dni później uklasycznili tą drogę.

Źródło: Pioletsdor.com

Napisz komentarz (0 Komentarzy)

I Dni Lawinowo Ski - tourowe w pięciu odsłonach

Chyba jeszcze w Polsce nie było takiego eventu dla skiturowców i turystów górskich. Dziś w Dolinie Pięciu Stawów rozpoczęły się I Dni Lawinowo Ski-tourowe. Na chętnych, którzy zdecydowali się na ponad trzy godzinne podejście, czekało niemało atrakcji.

Słońca być może trochę zabrakło, ale za to śnieg dopisał ;) Nie za mało, w miarę bezpiecznie i optymalny dla narciarzy.

Zapisy na poszczególne szkolenia. Fot. dg

1. Szkolenia

Do wyboru była ciekawa paleta krótkich, pokazowych szkoleń, na których zarówno początkujący, jak i osoby zaawansowane znajdowali coś dla siebie. Przygotowano zajęcia z wiedzy lawinowej, turystyki zimowej, nawigacji, oraz wycieczki skiturowe z przwodnikiem. Przy odrobinie szczęścia i zaradności można było załapać się na wszystkie szkolenia, co na pewno zaowocuje w przyszłości.

Początek wycieczki skiturowej z przewodnikiem. Widoki nie rozpraszały. Fot. dg

Miłym ukłonem ze strony organizatorów była dla każdego szkolącego się szarlotka i ciepła herbata ;)

2. Testy

Zdecydowanie dobrym pomysłem było udostępnienie butów, nart, odzieży i zestawów ABC do testów. Każdy z odwiedzających mógł wypożyczyć sobie dany element sprzętu. Ci którzy są dopiero na kupnie sprzętu skiturowego, mogli na własnej skórze przekonać się co im będzie najbardziej pasować.

Stoisko Arc'teryxa gdzie można było wypożyczyć ich najnowsze kurki. Fot. dg

3. Kiermasz

W Pięciu Stawach pojawiły się polscy dystrybutorzy takich marek jak Arc'teryx, Atomic, Camp, Cassin, Dynafit, Majesty, Mammut, Yeti. Jak to na kiermaszach bywa, mogliśmy zobaczyć i kupić ich produkty w promocyjnych cenach. Co ciekawe, pojawiły się na stoiskach nowe produkty które wejdą dopiero na rynek (albo niedawno weszły), poniżej kilka z nich:

Nowe raki Cassina, które będą dostępne od przyszłej zimy. Waga około 1000 gram. Fot. dg

Opcja Monopoint. Oprócz tego można zrobić duopointa. Do tego wybór zębów mikstowych, lub śnieżno/lodowych. Fot. dg

Dynafit TLT 6. Nowa jakość w skituringu? Fot. dg

Nowa puchówka Arc'teryxa. Fot.  dg

Kurtka Wave firmy Yeti (więcej o kurtce znajdziecie tutaj).

4. Sąd plecaków wypornościowych i losowanie upominków

O 14.00 rozpoczął się sąd plecaków wypornościowych, będący ciekawym porównaniem obecnych na naszym rynku plecaków z systemem ABS.

Później odbyło się sympatyczne rozlosowanie kilkanastu drobnych prezentów od dystrybutorów :-)

Który z nich wybrać? Dziś można było się dowiedzieć o ich plusach i minusach. Fot. dg

5. Zawody

Zawody dopiero jutro ;) Chodzą ploty, że jest duża szansa na zgarnięcie fajnych nagród ;)

Napisz komentarz (0 Komentarzy)

Powołano komisję do zbadania wyprawy na Broad Peak

Zarząd Polskiego Związku Alpinizmu na wniosek kierownika programu Polski Himalaizm Zimowy Artura Hajzera oraz kierownika wyprawy zimowej na Broad Peak'a Krzysztofa Wielickiego powołał zespół którego zadaniem będzie analiza przebiegu wyprawy, a zwłaszcza ataku szczytowego który zakończył się śmiercią dwójki członków wyprawy – Macieja Barebeki i Tomasza Kowalskiego.

Droga klasyczna na Broad Peak. Fot. polskihimalaizmzimowy.pl

W skład zespołu weszli:

Anna Czerwińska,
Michał Kochańczyk,
Piotr Pustelnik,
Bogdan Jankowski,
Roman Mazik.

Powyższy zespół samodzielnie wyłoni ze swojego grona przewodniczącego.
Zespół ma prawo powołać do współpracy zewnętrznych ekspertów.

Źródło: pza.org.pl

Napisz komentarz (0 Komentarzy)

Test kurtki adidas terrex™ GTX Active Shell Jacket

Na początku października otrzymaliśmy do testów kurtkę adidas terrex™ GTX Active Shell Jacket i spodnie icefeather Pant. Od tego czasu miałem okazję kilka razy przetestować je w warunkach górskich (pierwsze wrażenia), a dziś czas na opublikowanie finalnego testu kurtki. Niedługo ukaże się test spodni.

Testowanie spodni i kurtki adidas w Gorcach na skiturach. Fot. Joanna Wolańska

Na pytanie: "Jaka powinna być idealna kurtka outdoorowa?" można odpowiedzieć "Wygodna, komfortowa, odpowiednia do danej działalności". Trochę takie masło maślane, więc postaram się krótko rozwinąć temat. 

Idealnie ubierać się na "cebulkę" mając do dyspozycji kilka warst ubrań. Pierwszą taką warstwą zewnętrzną (zimą) powinna być kurtka z softshella. Chroni przed wiatrem, w miarę przed zimnem oddycha, itp. Jeśli jest ładna pogoda to sprawdza się idealnie.

Podczas "pięknego, upalnego lipcowego dnia" na Drodze Kutty. Fot. Maciej Chmielecki

Drugą warstwą może być kurtka lekka, zajmująca mało miejsca w plecaku, wodoodporna, która będzie nas izolować od wszystkiego co mokre i zimne. Taką kurtką będzie na pewno adidas terrex GTX Active Shell.

Zimą może izolować nas od śniegu, lodu, czasem deszczu. Latem przeciwdeszczowa i przeciwwietrzna. A idąc w terenie np. na skiturach, gdzie będziemy potrzebujemy ochrony przed wiatrem, to sprawdzi się również dobrze, ale po kolei.

Kurtka adidas terrex™ GTX Active Shell

Przymierzanie w Rudawach. Fot. Magdalena Dudek

Pierwsze co zrobiłem, to sprawdziłem czy kurtka dobrze leży gdy mamy na sobie kask i uprząż. Terrex przeszedł ten mały test pozytywnie.

Następnie przyszedł czas na testowanie wszystkich możliwych ściągaczy i mankietów:

Mankiety można dobrze dopasować do nadgarstków i nie odpinają się podczas wspinania.

Pozostałe ściągacze (dwa wokół kaptura i jeden z tyłu głowy) optymalnie dopasujemy do konkretnej sytuacji.

Brak jest ściągacza u dołu kurtki, zamiast tego mamy dwa miejsca z wszytą gumką, która sprawia, że dół ściśle przylega. Po kilku miesiącach używania wychodzę z założenia, że rezygnacja z ściągaczy wyszła kurtce na dobre. Tak naprawdę z ściągaczy na dole kurtek korzystam sporadycznie. W akcji górskiej zazwyczaj nie ma czasu się zastanawiać nad takimi rzeczami. Tutaj producent pozbawił nas tej opcji, przez co kurtka jest lżejsza, a i tak przylega do ciała i nie zawiewa.

Zamki są wodoodporne i na oko solidne. Dodatkowo producent na samym dole dorzucił guzik, który zapobiega rozpinaniu się zamka na dole. Wzdłuż całego zamka jest plisa, wyściełana przy brodzie i szyi miękkim w dotyku materiałem.

Kurtka posiada dwie kieszenie osadzone w miarę wysoko, przez co nie ma problemu z dostępem do nich, bedąc ubranym w uprząż.

Kurtka adidas terrex™ GTX Active Shell Jacket z założoną uprzężą. Fot. Magdalena Dudek

Kaptur można spokojnie założyć na kask, a jeśli nie mamy kasku, to dodatkowym ściągaczem możemy dopasować do głowy.

Do kurtki producent nie dołączył pokrowca. Jak dla mnie minus w poszczególnych przypadkach - np. ciasne spakowanie się na wyprawę. Podczas wspinaczek jednodniowych nie ma już to tak wielkiego znaczenia.  W ramach patentów na skompresowanie kurtki podsyłam dwa sposoby:

Pierwszy to spakować ją do jednej z kieszeni...

... drugi (według mnie lepszy) to włożyć kurtkę do jednego z rękawów. Kurtka się w miarę złoży, a dodatkowo później można ją skompresować bardziej w plecaku. Fot. dg

Ogólnie adidas terrex jest wygodny podczas noszenia. zaciągnięte zamki w żadnym przypadku nie przeszkadzały. Podczas wspinania nie odczuwałem dyskomfortu.

Kurtka waży 370 gram dla rozmiaru M. Więcej zdjęć poniżej w galerii (zdjęcia są ustawione losowo. Po kliknięciu na zdjęcie przejdziecie do galerii, gdzie będą wszystkei zdjęcia kurtki)

  • Autor: Damian Granowski
  • Autor: Damian Granowski
  • Autor: Magdalena Dudek
  • Autor: Magdalena Dudek
  • Autor: Magdalena Dudek
  • Autor: adidas
  • Autor: Magdalena Dudek
  • Autor: Magdalena Dudek
  • Autor: Magdalena Dudek
  • Autor: Magdalena Dudek
  • Autor: adidas
  • Autor: Magdalena Dudek
  • Autor: Magdalena Dudek
  • Autor: Magdalena Dudek
  • Autor: adidas

Deszcz

Kurtka dzięki membranie Gore-Tex Active Shell jest wodoodporna. Używam od listopada i parę razy zdarzyło się mi wędrować w niej w deszczu, śniegu i nie zauważyłem, aby gdzieś przemakała.

Kurtka od wewnątrz. Fot. dg

Skitury

Tegoroczna zima, nie rozpieszczała wspinaczy. W sumie dużo czasu przez to spędziłem na skiturach. Moje wrażenia są bardzo pozytywne. Przede wszystkim kurtka świetnie chroni przed wiatrem. Nierzadko poruszałem się w niej (pod spodem miałem (bieliznę termoaktywną, koszulkę i polar) i przy dużym wysiłku (podchodzenie i zjazdy) miałem zapewniony komfort termiczny. Oczywiście wszystko zależy od indywidualnych predyspozycji.

Membrana bardzo dobrze oddycha, co się chwali, z drugiej strony utrata ciepła w kurtce jest znaczna. Jeśli się ruszamy to nie ma problemu, jeśli stoimy w miejscu (np. przymusowy postój) to raczej puchówka powinna być. Lecz to sprawa indywidualna. Cały weekend spędziłem w niej i dla mnie nie było problemów (zmarzluchem jednak nie jestem).

Wspinanie

Chociaż adidas do wspinania zimowego w lodzie poleca inną kurtkę (patrz linia odzieży Icefeather), to postanowiłem sprawdzić kurtkę w Tatrach. 

Tutaj akurat na Orolinie. Fot. Łukasz Nowak

Jeden wyjazd sprawił, że nigdy chyba już nie pojadę bez kurtki z membraną na lodospady. Rosnąca temperatura sprawiła, że Oczy Pełne Lodu miał asekurant, a prowadzący (niżej podpisany) robił raczej "Oczy Pełne Wody". W każdym razie, pod regularnym prysznicem, wkręcając śrubę pod kluczowym miejscem Oczów... mogłem stwierdzić, że kurtka raczej nie przecieknie. Dopiero podczas wkręcania śrub, i wiszenia na dziabkach, woda delikatnie wlała mi się przez rękawy. Na szczęście dzięki mocnemu zaciągnięciu mankietów efekt był mocno ograniczony i skończyło się tylko na mokrych przedramionach.

Podczas biwaku na Filarze Ganku. Fot. Maciej Chmielecki

Podczas wspinania w tatrzańskim mikście adidas terrex dawał radę. Kurtka nie krępuje ruchów, dobrze trzyma się ciała.

W poprzednim artykule zastanawiałem się nad wytrzymałością kurtki. Póki co to wspinałem się i chodziłem w niej łącznie kilkanaście dni. Pomimo tego, że materiał wygląda pozornie delikatnie, to na kurtce, poza brudem i delikatnym zmechaceniem na mankietach, nie ma żadnych śladów.

Lekkie przetarcie na mankiecie. Fot. dg

Podsumowanie

Jeśli szukacie lekkiej, ładnie wyglądającej, wodoodpornej kurtki z oddychającą membraną to adidas terrex™ GTX Active Shell Jacket powinna spełnić wasze oczekiwania i dobrze służyć przez kilka sezonów. Od skałek po wspinanie mikstowe.

Damian Granowski

Sklep adidas online

Napisz komentarz (0 Komentarzy)

Park Narodowy Gór Stołowych - uwagi do planu ochrony

26 marca br. dyrektor operacyjny Włodzimierz Porębski, w imieniu Inicjatywy Środowisk Wspinaczkowych „Nasze Skały”, złożył w Dyrekcji Parku Narodowego Gór Stołowych uwagi dotyczące projektu planu ochrony przyrody Parku Narodowego Gór Stołowych, w zakresie dotyczącym udostępnienia terenu Parku dla działalności wspinaczkowej.

W piśmie został zawarty wniosek o udostępnienie następujących rejonów (z ograniczeniami):
- Szczeliniec Wielki – ściany południowo-wschodnie (od schodów wejściowych do południowego tarasu widokowego),
- Szczeliniec Wielki - ściany północno-zachodnie (poniżej tarasu widokowego - od schodów wejściowych do turni Mamut),
- Szczeliniec Mały - ściany północne masywu, poza obszarem objętym ochroną ścisłą (z wyłączeniem wierzchowiny Małego Szczelińca),
- skały na północny wschód od Pasterki,
- Białe Ściany (bez możliwości instalowania nowych stałych punktów asekuracyjnych),
- Narożnik,
- Kopa Śmierci (od Narożnika do Trzmielowej Jamy),
- Pod Starym Biwakiem,
- Radkowskie Skały (Baszty) – ściany masywu wzdłuż zielonego szlaku z wyłączeniem skałek ostańcowych na wierzchowinie,
- Radkowskie Skały (Baszty), skałki na wierzchowinie (bez możliwości instalowania nowych punktów asekuracyjnych),
- Filary Skalne (od Sroczego Zakrętu do Kamieniołomu).
Należy mieć na uwadze, że ostateczna lista skał dopuszczonych do wspinania może się różnić od powyższej.

Ograniczenia dostępu dotyczą wyłączenia, w okresie od 1 lutego do 31 lipca, obszarów związanych z gniazdowaniem tych ptaków, dla których ściany skalne są naturalnym miejscem lęgowym, oraz z wyłączeniem możliwości wspinania bezpośrednio po opadach deszczu i w przypadku, gdy wilgotność powietrza jest zbyt wysoka.

Pismo zawiera również wniosek dotyczący zniesienia opłat, którym w Parku Narodowym Gór Stołowych podlega, jako jedyna, działalność wspinaczkowa. IŚW „Nasze Skały”, przywołując zasadę równoważnego traktowania podmiotów i osób korzystających z zasobów przyrodniczych, wystąpiła o zniesienie tych opłat.

W obszernym uzasadnieniu wniosków znalazły się dane świadczące o niskiej antropopresji wspinaczy na terenie Parku – głównie dzięki ich wysokiemu poziomowi świadomości i kultury ekologicznej, przejawiającym się nie tylko w powszechnym stosowaniu tzw. „zasad piaskowcowych”, ale także korzystnym wpływie, jaki ma obecność wspinaczy na ochronę przyrody Parku.

Powyższe wnioski konsultowane były z Markiem Szarkowskim i Tomaszem Anteckim z ŁKW, którzy także złożyli osobne pisma z uwagami do planu ochrony przyrody PNGS.

Włodzimierz Porębski
Dyrektor Operacyjny
Inicjatywa Środowisk Wspinaczkowych „Nasze Skały”

Inicjatywa Środowisk Wspinaczkowych „Nasze Skały” powstała w 2008 roku przy udziale Fundacji im. Jerzego Kukuczki, Polskiego Związku Alpinizmu oraz czołowych mediów wspinaczkowych. Zajmuje się zapewnieniem legalnego dostępu do skałkowych i górskich rejonów wspinaczkowych w Polsce. W tym celu IŚW „Nasze Skały” prowadzi negocjacje ze służbami ochrony przyrody, władzami gmin oraz prywatnymi właścicielami gruntów, na których położone są skały.

Napisz komentarz (0 Komentarzy)

Wyprawa PZA na Dhaulagiri - w Kathmandu

6 uczestników bez przeszkód liniami Qatar Airines przez Doha dotarło do Kathmandu 2.04. Tu przebywał już Darek Załuski a Marcin Miotk dolatuje dzisiaj – tj. 4.04. Wczoraj udało się dokonać niezbędnych zakupów, złożyć obowiązkową wizytę w Ministerstwie Turystyki, przepakować ładunki na karawanę tak by każdy ważył przepisowe 25 kg i zapakować nasz mikrobus – razem ok. 600 kg.

Wczoraj też w hotelu odwiedziła nas osobiście Pani Elizabeth Hawley – legendarna brytyjka od kilkudziesięciu lat prowadząca kronikę wszystkich wyprawach himalajskich. Jak na legendarną postać przystało przyjechała swoim równie legendarnym garbusem – robi wrażenie.

Spotkanie z Elizabet Hawley. Fot. Piotr Tomala

Dzisiaj kończymy przyzwyczajanie się do niedużej zmiany czasowej i kontynuujemy proces przystosowywania się do nowej strefy klimatycznej i – co ważniejsze – do nowej kuchni. Zmianę geograficzną gorzej znoszą nasze telefony, którym zwyczajowo zapętlają się smsy.

Wiadomość z treścią „gdzie są szufle do śniegu” kierownik otrzymał już 122 razy.

Dzisiaj opuszczamy Kathmandu i wyruszamy do Beni, skąd wystartuje karawana piesza. Do bazy mamy nadzieję dotrzeć ok. 12 kwietnia. Pozdrawiamy Uczestnicy wyprawy

Napisz komentarz (0 Komentarzy)

Damian Granowski instruktor taternictwa PZACześć! Jestem Damian – założyciel bloga drytooling.com.pl . Na mojej stronie znajdziesz opisy czy schematy dróg wspinaczkowych oraz artykuły poradnikowe. Teksty są tworzone z myślą o początkujących, jak i bardziej zaawansowanych wspinaczach. Mam nadzieję, że i Ty znajdziesz coś dla siebie.
Jeśli potrzebujesz dodatkowego szkolenia z operacji sprzętowych, technik wspinaczkowych czy umiejętności orientacji w górach, zapraszam na moje kursy.

Używamy ciasteczek

Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są niezbędne dla funkcjonowania strony, inne pomagają nam w ulepszaniu tej strony i doświadczeń użytkownika (Tracking Cookies). Możesz sam zdecydować, czy chcesz zezwolić na pliki cookie. Należy pamiętać, że w przypadku odrzucenia, nie wszystkie funkcje strony mogą być dostępne.